Emerytura w czternastym wydaniu, czyli popularna "czternastka" zapowiedziana przez lidera Prawa i Sprawiedliwości, Jarosława Kaczyńskiego, nie trafi do wszystkich emerytów. Jak donosi bowiem Gazeta Wyborcza, o ile dostęp do "trzynastki" będzie powszechny, o tyle czternasta emerytura będzie obwarowana zasadami, których nie będzie w stanie spełnić ogrom emerytów. - W 2021 będą dwie trzynastki. A wiec będzie nie jedna, ale dwie trzynaste emerytury - zapewniał na początku września Jarosław Kaczyński.Pomijając fakt, że koszt takich transferów społecznych to 20 mld złotych, to nie wszyscy z emerytów będą beneficjentami podwójnej trzynastki. 13. emerytura skapnie wszystkim emerytom, czyli trafi do prawie 7 mln osób, ale również do rencistów i osób na świadczeniach przedemerytalnych, co w sumie daje 9 mln Polaków. Co do 14. emerytury jednak krąg beneficjentów już się zawęża.
Zdaniem ekspertów, którzy obserwują rynek energii elektrycznej przedsiębiorstwa energetyczne będą chciały podnieść swoje stawki po wyborach parlamentarnych. Ceny prądu mogą drastycznie wzrosnąć już od początku 2020 roku.
Struktura systemu podatkowego kraju jest ważnym wyznacznikiem jego wyników gospodarczych. Dobrze ustrukturyzowane prawo podatkowe jest łatwe do przestrzegania przez podatników i może promować rozwój gospodarczy, jednocześnie zwiększając przychody wystarczające na priorytety rządu. Natomiast źle zorganizowane systemy podatkowe mogą być kosztowne, zakłócać podejmowanie decyzji gospodarczych i szkodzić gospodarkom krajowym.
Emerytura zyskała na obniżce podatku PIT, a dokładniej jego niższego progu 18%, który obecnie uplasował się na pułapie 17%. Z obniżki podatku skorzystać ma aż 25 mln Polaków. Wśród nich są oczywiście, o czym przypomina Wirtualna Polska, emeryci. To już prawie 7 mln osób.Tych czeka wyższa emerytura. Jak bardzo wysoka? Cóż, w zasadzie sprawa nie jest rewolucyjna, ale należy pamiętać, że liczyć się będzie każdy grosz. Stosowanie przez ZUS stawki 17% wobec wszystkich, którzy rocznie zarabiają do 85 528 złotych, przyczyni się szczególnie najmniej dostającym z emerytów. Ci zyskają na podwyżce całe 8 złotych. Najniższa emerytura netto wzrośnie z 935 złotych do 943 złotych.
Dofinansowanie na remont w domu to niewątpliwie dla wielu Polaków prawdziwa gratka. Możliwość wymiany starych sprzętów na nowe i podniesienie jakości życia poprzez renowację oferuje Polakom program "Czyste powietrze". Ten na celu ma "zmniejszenie lub uniknięcie emisji pyłów i innych zanieczyszczeń wprowadzanych do atmosfery przez domy jednorodzinne".Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej informuje, że złożono już 80 tys. wniosków o udział w programie. To dzięki niemu możemy przeprowadzić gruntowny remont domowego systemu grzewczego. Chodzi przede wszystkim o wymianę starych kopciuchów, które są prawdziwymi generatorami zanieczyszczeń. Dofinansowanie z programu pozwala wymienić je na nowe piece przyjaźniejsze dla środowiska.
Ikea to bez wątpienia marka znana na całym świecie poprzez świadczenie swoich usług na terenie całego globu. Dlatego też problem, który właśnie opisujemy w poniższym artykule, jest tak palący. Sieć handlowa, która oferuje przede wszystkim możliwość zakupu sprzętu do wustroju domu, ale także inne sprzęty codziennego użytku wycofuje ze sprzedaży niepozorny produkt."Niepozorny" to słowo, które idealnie do niego pasuje. Mowa bowiem o śliniaczkach dla maluchów, które w Ikei znaleźć możemy pod nazwą Matvra. Te kupowane w dwupakach śliniaki w kolorach niebieskim i czerwonym stwarzają śmiertelne zagrożenie dla dziecka. Jak się bowiem okazuje, maluchy podczas użytkowania mogą się nimi udusić.
Niemcy są największym zagranicznym dostawcą półproduktów i usług dla polskiego eksportu. Według danych z najnowszego raportu PIE pt. "Nowe oblicze handlu Polski z Niemcami", popyt odbiorców końcowych w Niemczech kreował ok. 10% wartości dodanej wytworzonej w Polsce oraz ponad 9% zatrudnienia i 8% wynagrodzeń brutto. Zaś według danych GUS, które również zawarto w raporcie, eksport do Niemiec stanowił w 2018 r. 29,2% polskiego eksportu towarów, import - 22,4%. Nadwyżka w obrotach z Niemcami sięgnęła w 2018 r. 13,7 mld euro.
Jerzy Stuhr wraz z dziennikarzem Mariuszem Szczygłem i konsultantem medycznym Tomaszem Sadlikiem pozwali Skarb Państwa o naruszenie prawa do korzystania z niezanieczyszczonego powietrza. Zarzucali państwu m.in. że smog utrudnia im wykonywanie zawodu, ogranicza prawa osobiste, a instytucje państwowe nie przekazują obywatelom prawdziwych informacje o stanie zanieczyszczenia. Jerzy Stuhr zeznawał, że żyje w stresie, ponieważ mieszka w najbardziej zanieczyszczonych polskich miastach, czyli w Krakowie i Warszawie, a przy tym boryka się z poważnymi problemami górnych dróg oddechowych. Zaś Szczygieł mówił, że przez zanieczyszczenia musiał ograniczyć aktywny tryb życia na świeżym powietrzu.
Wypłata jaką co miesiąc otrzymujemy do rąk własnych jest jednym z najważniejszych wyznaczników tego, do której z klas przynależymy. No właśnie, ale ile trzeba zarabiać, by móc tytułować się członkiem klasy średniej w Polsce? Sprawę zbadał Polski Instytut Ekonomiczny, który opublikował ostatnio raport. W tym wskazuje, że 3 na 4 pracujących Polaków należy do klasy średniej.PIE idzie dalej i wskazuje dokładnie, że - uwzględniając przede wszystkim kryterium dochodowe - w gronie Polaków w wieku 24 - 64 lata aż 54% to klasa średnia. 30% z nich tworzy klasę niższą, a 16% należy do klasy wyższej. Zgodnie z raportem PIE, by móc tytułować się członkiem klasy średniej nasza wypłata powinna nam pozwalać na uzyskanie rozporządzalnego dochodu netto na poziomie od 1,5 tys. złotych do 4,5 tys. złotych na jednego członka rodziny.Sama wypłata jednak to nie wszystko. Ważne jest także stanowisko, które dana osoba piastuje w ramach stosunku pracy. To drugie kryterium określające klasę średnią. Jej przedstawiciele natomiast powinni być zatrudnieni na stanowisku średniego szczebla, gdzie wykonują pracę umysłową. Przyjęcie obu kryteriów pozwoliło na określenie, że przedstawicieli polskiej klasy średniej jest nad Wisłą 11 do 12 mln osób.
Abonament RTV to sprawa drażliwa dla polskiej władzy. Od lat bowiem, mimo ustalenia abonamentu jednym z filarów finansowania Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia, nie udało się wprowadzić mechanizmu skutecznie ściągającego z Polaków pieniądze na media. Choć od pomysłu abonamentu chcą już odejść najważniejsze siły polityczne w kraju, ten wciąż obowiązuje.Obowiązują też kontrole Poczty Polskiej, która ramię w ramię walczy z KRRiT przeciw niezarejestrowanym telewizorom i niepłaconemu abonamentowi. Jak donosi Gazeta.pl, ten rok ma być rekordowy w liczbie ukaranych osób.Już obecnie wskaźnik ukaranych wynosi 9,5 tys. osób i jeśli tempo nie spadnie, do końca roku może być ich aż 14 tys., a warto przypomnieć, że w ubiegłym roku liczba ta wyniosła 8,3 tys. Polaków. Na tę chwilę należności, które muszą opłacić ukarani, wynoszą 6,5 mln złotych, a wspomniane utrzymanie tempa może doprowadzić do zwiększenia się tej sumy do nawet 10 mln złotych.
Grupa Wyszehradzka, czyli Polska, Węgry, Czechy i Słowacja, od 2012 roku rozwija się szybciej niż reszty Europy, jak czytamy w niemieckim miesięczniku “Cicero”. Wzrost wynagrodzeń i większa ściągalność podatków to tylko jedne z cech krajów V4.
W raporcie NBP można przeczytać, że szacunkowa wartość nieruchomości w Polsce wynosi 3,8 biliona zł - podaje portal bankier.pl. Jest to wzrost względem zeszłego roku, kiedy szacunek wyniósł 3,4 biliona zł.
NBP wprowadzi do obiegu banknot o nominalnej wartości 19 złotych. Ten będzie formą upamiętnienia 100-lecia powstanie Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych. Jak informuje sam Narodowy Bank Polski, emisja banknotu ma być podkreśleniem specjalnej, szczególnej funkcji, jaką PWPW pełni w życiu Polski. - Emisja banknotu kolekcjonerskiego upamiętniającego 100-lecie powstania Polskiej Wytwórni Papierów Wartościowych podkreśla szczególną funkcję, jaką PWPW pełni wobec państwa polskiego i jego obywateli - podał NBP.
Jarosław Kaczyński, lider partii rządzącej, właśnie ujawnił swój majątek. Wszystko zawarł w oświadczeniu opublikowanym na koniec obecnej kadencji Sejmu. Co ciekawe, nietrudno znaleźć różnice dzielące to oświadczenie od ostatniego, które Kaczyński złożył pod koniec kwietnia tego roku.Kaczyński zaoszczędził na koniec tej kadencji Sejmu 71 tys. złotych. Tylko od kwietnia, gdy jeszcze miał 63 tys. złotych "zaskórniaków", udało mu się zgromadzić dodatkowo 8 tys. złotych wspomnianych oszczędności. Lider PiS nie ma też co narzekać na zarobki. W osiem miesięcy pracy jako poseł zarobił 63,2 tys. złotych. Dorzucając do tego dietę poselską, która stanowi kolejne 20 tys. złotych, Jarosław Kaczyński zgarnął ponad 80 tys. złotych.
mBank został zaatakowany przez hakerów. Jak podaje portal niebezpiecznik.pl, wszystko wskazuje na to, że ktoś nieuprawniony uzyskał dostęp do skrzynek pocztowych kilku pracowników mBanku. Mowa o spółce mFinanse, która należy do mBank i świadczy usługi doradztwa finansowego.Dzięki włamowi oszustom udało się wejść w posiadanie adresów e-mailowych klientów banku, ale także pełnej korespondencji personelu z klientami, przede wszystkim dotyczącej kredytów. Taka potrafi natomiast zawierać sporo informacji, niestety, przede wszystkim dość wrażliwych. Jednak oszuści nie poprzestali jedynie na zebraniu danych.
Sondaż przeprowadzony przez Estymatora na zlecenie DoRzeczy mówi jednoznacznie - gdyby wybory odbyły się dzisiaj, Prawo i Sprawiedliwość zyskałoby większość bezwzględną w Sejmie. Na 460 miejsc w polskiej niższej izbie parlamentu az 250 siedzeń zajmowaliby posłowie PiS. To wynik otrzymania 48,1% głosów w badaniu Estymatora, jak podaje Rzeczpospolita.Oprócz Prawa i Sprawiedliwości w Sejmie znalazłyby się jeszcze 3 inne formacje - Koalicja Obywatelska, Lewica oraz Koalicja Polska. Największa partia opozycyjna, która na swojego kandydata na szefa rządu wystawiła Małgorzatę Kidawę-Błońską, może liczyć w badaniu na 27,9% głosów, co daje jej równo 140 mandatów w Sejmie.