Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Aż 300 tys. Polaków już niedługo ma załapać się na dobrze płatną pracę. W niemal nowym sektorze
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 09.09.2020 02:00

Aż 300 tys. Polaków już niedługo ma załapać się na dobrze płatną pracę. W niemal nowym sektorze

Transformacja energetyczna da kilkaset tysięcy nowych miejsc pracy? Minister snuje plany.
https://pixabay.com/jarmoluk

Transformacja energetyczna tuż za rogiem

Transformacja energetyczna Polski wciąż budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród górników. Eksperci przewidują, że jest ona nieunikniona, a Jacka Sasina obarczają winą za odwlekanie jej w czasie. Co więcej, o transformacji energetycznej coraz częściej wspomina nawet minister klimatu, Michał Kurtyka. "Po raz pierwszy dostępne będą tak znaczące środki na transformację - 60 mld zł, dla których pięć polskich regionów węglowych musi znaleźć dobre, mądre, atrakcyjnie ekonomiczne projekty [...]. Konkretne strategie sprawiedliwej transformacji w regionach powinny być gotowe na koniec tego roku, by w początkach przyszłego roku zostały zasilone wiarygodnymi projektami", powiedział w trakcie Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Co to oznacza dla Polaków, a przede wszystkim górników?

Transformacja energetyczna Polski w najbliższych latach związana jest z projektem Polityki Energetycznej Polski do 2040 r. Zdaniem Ministra udziela ona odpowiedzi na najważniejsze pytania dotyczące wyzwań stojących przed krajową energetyką w najbliższych dziesięcioleciach. Transformacja energetyczna a odegrać kluczową rolę w kwestii zmian klimatycznych. Kurtyka powiedział, że znowelizowany projekt jest wzbogacony o doświadczenia związane z pandemia COVID-19, plany uwzględniające rozwój technologii oraz środki, które daje unijny Plan odbudowy. 

Transformacja energetyczna przyniesie nowe miejsca pracy

Transformacja energetyczna, zdaniem Kurtyki, ma przynieść "sprawiedliwość" w kwestii miejsc pracy. Oznacza to, że miejsca pracy w górnictwie będą zastępowane miejscami pracy w innych sektorach przemysłu. Michał Kurtyka przypomniał, że w większości środki z tzw. Funduszu Odbudowy trafią głównie do takich gałęzi, jak energetyka, transport i przemysł. Minister klimatu chce, aby w ciągu najbliższych 20 lat zeroemisyjny system energetyczny był porównywalny z obecnym. "Transformacja energetyczna to wyzwanie bez precedensu, ale zarazem ogromna szansa", zapowiadał i dodał, że chce, aby to odbyło się poprzez uruchomienie sześciu bloków jądrowych o łącznej mocy 7 - 9 gigawatów oraz rozwój energetyki wiatrowej na morzu.

Transformacja energetyczna ma poprawić nie tylko jakość powietrza, ale także termomodernizację. Michał Kurtyka opowiadał także o programach rządowych takich, jak "Mój prąd" czy "Czyste powietrze", które dały polskiej gospodarce ok. 5,5 mld zł. Minister klimatu zapowiedział, że w kolejnych latach chce postawić na użytkowanie samochodów elektrycznych przez Polaków. "Szacujemy, że już w 2030 r. jedna na trzy megawatogodziny w polskim systemie elektroenergetycznym będzie zieloną energią ze źródeł odnawialnych", podsumował. Co więcej, ocenił, że transformacja energetyczna przyniesie ok. 300 tys. nowych miejsc pracy. Czy to oznacza, że górnicy nie mają się czego obawiać, a rząd nie pozostawi ich bez środków do życia?