Konflikt między dwoma największymi dyskontami w Polsce przybiera na sile. Dotychczasowe etapy ograniczały się do ogłaszania zwycięstw w gazetkach i wysyłaniu SMS-ów do klientów. Teraz jednak Biedronka postanowiła odgryźć się Lidlowi w nieco inny sposób.
Biedronka co jakiś czas zaskakuje swoich klientów, wprowadzając do swojej oferty wyjątkowe promocje. Tym razem było dokładnie tak samo. Aktualnie w sieci sklepów trwa akcja “Specjalny Weekend”, w której można zgarnąć spore pieniądze.
Biedronka poinformowała o uruchomieniu nowego internetowego sklepu spożywczego, w którym produkty można zamówić z dostawą do domu. Na liście dostępnych produktów pojawiło się nawet 4 tys. pozycji, a całość realizowana jest w sprawdzonym już wcześniej partnerstwie z Glovo.
15 lutego Biedronka wystartowała z nową ofertą. Od dzisiaj klienci tego sklepu mogą zrobić zakupy z dostawą do domu. W ofercie 4 tysiące produktów, a zakupy mogą dotrzeć do nas za darmo, jeszcze tego samego dnia.
Biedronka postanowiła mocno zaskoczyć swoich klientów z okazji Walentynek. Tylko w środę 14 lutego w sklepach sieci obowiązują specjalne oferty, przygotowane właśnie na święto zakochanych.
W ostatnim czasie Biedronka rozsyłała do swoich klientów niecodzienne wiadomości, które wywołały niemałe kontrowersje. W sieci sklepów powstało teraz spore zamieszanie związane z cenami, przez co gubią się nie tylko klienci, ale nawet sami pracownicy.
Zaskakujące kary na parkingach supermarketów wzbudzają kontrowersje wśród klientów, gdy opłaty sięgają nawet 95 zł za zaledwie 15 minut postoju. Problemem stają się niejasne regulaminy i nieprecyzyjne informacje dotyczące płatności, co skutkuje lawiną skarg składanych do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Wsparcie dla pokrzywdzonych klientów staje się coraz bardziej istotne w obliczu utrudnionego procesu reklamacji oraz nadmiernych opłat dodatkowych nakładanych przez operatorów parkingów.
O opłaty na parkingach przy sklepach takich jak Lidl i Biedronka, walki klientów z operatorami toczyły się jod samego początku. Teraz jest ich jednak więcej niż kiedykolwiek. UOKiK wkroczyło do działania.
Klienci jednego z najbardziej lubianych sklepów spożywczych w Polsce wykazali się kreatywnością i znaleźli banalnie prosty sposób na to, by mieć dodatkowe zniżki podczas zakupów. Ma to związek z popularną funkcją aplikacji Moja Biedronka - Shakeomat. Przedstawiamy szczegóły.
Biedronka to jeden z najpopularniejszych sklepów spożywczych wśród Polaków. Nic dziwnego, bowiem sieć sklepów nieustannie zaskakuje swoich klientów atrakcyjnymi cenami. Tym razem promocje obejmą nie tylko produkty spożywcze, a do oferty Biedronki powraca kultowy produkt, który jest uwielbiany przez klientów.
800 złotych na zakupy całkowicie za darmo? Brzmi jak marzenie nie do zrealizowania. Tymczasem Biedronka jakby wyszła temu stwierdzeniu naprzeciw, uruchamiając nową promocję, w której co pół godziny rozdaje pieniądze. Akcja trwa przez ograniczony czas.
Biedronka nieustannie zaskakuje swoich klientów przygotowując dla nich mnóstwo wyjątkowych produktów w niskich cenach. Popularna sieć sklepów znowu wprowadziła oferty promocje, których nie można przegapić. Na co warto zwrócić uwagę podczas zakupów w Biedronce?
W ostatnich dniach sklep Biedronka wstrząsnął rynkiem spożywczym nietypową kampanią marketingową, która wzbudziła kontrowersje i zainteresowanie ze strony klientów oraz instytucji nadzorujących. W wysłanych do klientów SMS-ach nie tylko zapowiadano nadchodzące promocje, ale również atakowano konkurencję, w szczególności popularny sklep Lidl. Wobec reakcji społecznych i interwencji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK), pojawiają się pytania dotyczące granic dozwolonej konkurencji oraz wiarygodności informacji przekazywanych klientom przez sieci handlowe.
Kilka dni po niecodziennym zajściu z wiadomościami skierowanymi do klientów, Biedronka postanowiła kontynuować swoje działania na polu SMS-owym. W czwartkowy wieczór klienci dyskontu otrzymali kolejne wiadomości dotyczące oferty sieci.
4 lutego do klientów Biedronki, którzy zdecydowali się przekazać sieci swój numer telefonu, trafiły SMS-y, których zawartość dla wielu była zaskoczeniem. Biedronka otwarcie porównywała na swoją korzyść ceny z tymi, które obowiązują w Lidlu. Sprawie przyjrzy się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumenta.
Tłusty czwartek zbliża się wielkimi krokami. W związku z tym, Biedronka przygotowała dla swoich klientów wyjątkowe promocje na tą okazję. Sieć sklepów oferuje nie tylko pączki i inne słodkości, ale także produkty, które przydadzą się do przygotowania własnych wyrobów. W Biedronce dostaniemy je w wyjątkowych, niskich cenach.
Zaledwie wczoraj, w poniedziałek 5 lutego, klienci Biedronki otrzymali zaskakującego SMS-a. Wiadomość ”ostrzegała” przed wysokimi cenami w Lidlu. Odpowiedź firmy zaskakuje.
Biedronka to bez wątpienia jeden z najbardziej popularnych sklepów spożywczych w Polsce. Jeden z pracowników lubianej sieci pokazał w mediach społecznościowych nagranie, które stało się prawdziwym hitem. O co dokładnie chodzi?
Biedronka bardzo często zaskakuje swoich klientów, przygotowując dla nich wyjątkowe produkty w atrakcyjnych cenach. Popularna sieć tym razem także nie zawiodła i wprowadziła fantastyczne promocje, ale tym razem nie będą to produkty spożywcze. Niektóre artykuły będzie można dostać nawet za darmo. Przedstawiamy szczegóły.
W wielkiej promocji Biedronki na koniec tygodnia, na łeb na szyję poleciały ceny aż 360 produktów. Dyskont wprowadził również inne przeceny, w tym vouchery na zakupy. Z jakich atrakcyjnych ofert mogą mogą skorzystać posiadacze karty Moja Biedronka?
W Biedronce ruszyła nowa akcja z dość zaskakującymi nagrodami. Szczęśliwcy mogą bowiem liczyć na niebagatelną sumę pieniędzy, wynoszącą aż 7,5 tysiąca złotych. Aby móc w ogóle kwalifikować się do otrzymania takich środków, trzeba jednak spełnić kilka ważnych warunków.
Biedronka ma fatalne wieści dla wszystkich swoich klientów. Okazuje się bowiem, że pewien produkt bezpowrotnie zniknie z półek we wszystkich sklepach tej popularnej sieci. Z pewnością wiele osób się rozczaruje, bo produkt ten cieszył się naprawdę sporym zainteresowaniem wśród konsumentów. O co konkretnie chodzi? Wyjaśniamy.
Klienci sklepów Biedronka, korzystający z aplikacji mobilnej tej sieci, powinni pamiętać, że od dziś przestaje działać aplikacja mobilna tej sieci. Dostępna jest już wyłącznie nowa wersja programu, w której pojawiły się nowe funkcje i liczne optymalizacje. Z wcześniejszych opinii klientów wiemy jednak, że przed Biedronką jeszcze sporo pracy.
Tylko w ten weekend na klientów Biedronki czekają wielkie promocje! Sprawdzamy, które produkty kupisz taniej. Za zakupy zapłacimy nawet 50% mniej.
Sieć sklepów Biedronka co rusz wprowadza nowe hitowe promocje i zaskakuje swoich klientów atrakcyjnymi cenami. Już w ten weekend tysiące Polaków wyruszy na zakupy do popularnej sieci, która tym razem ma dla nich coś naprawdę wyjątkowego. Można będzie zgarnąć rabat w wysokości kilkudziesięciu złotych.
Od czwartku 25 stycznia możemy spodziewać się sporych promocji w sieciach handlowych, takich jak: Biedronka, Lidl i Netto. Sklepy biją się o klientów, wprowadzając gratisy, produkty za 1 zł i znaczne obniżki. Oto, co można znaleźć i upolować.
Biedronka zapowiada, że już za kilka dni wyłączy swoją starą aplikację i klienci będą mogli korzystać tylko z nowej wersji. Nie tylko ma ona nowe funkcje, ale przede wszystkim ma być szybsza. Niestety duża część użytkowników narzeka na liczne błędy w nowej apce.
Biedronka opublikowała na swojej stronie dość zaskakujący komunikat. Nie dotyczy on jednak promocji ani konieczności zwrotów produktów, tylko dostępności jednej z ofert.