Partner serwisu None
Partner serwisu None
biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Praca > Te branże drżą na samą myśl o styczniu. Wiadomo, jacy pracownicy mogą szybko stracić pracę
Julia Bogucka
Julia Bogucka 27.12.2025 18:10

Te branże drżą na samą myśl o styczniu. Wiadomo, jacy pracownicy mogą szybko stracić pracę

Te branże drżą na samą myśl o styczniu. Wiadomo, jacy pracownicy mogą szybko stracić pracę
Fot. 89Stocker/CanvaPro

Polski rynek pracy wchodzi w 2026 rok w fazę istotnych zmian. Mimo stabilnych wskaźników makroekonomicznych rośnie znaczenie automatyzacji i optymalizacji kosztów, co zwiększa niepewność zatrudnienia w części sektorów. Styczeń 2026 może przynieść weryfikację sytuacji zawodowej wielu specjalistów, zwłaszcza zatrudnionych w dużych organizacjach.

  • Skala bezrobocia w Polsce
  • Te branże będą szukały pracowników
  • W tych zawodach może dojść do zwolnień

Skala bezrobocia w Polsce

Analizując obecną kondycję rodzimej gospodarki, trudno nie zacząć od wskaźnika, który od lat jest dumą kolejnych ekip rządzących, czyli stopy bezrobocia. Bezrobocie w Polsce utrzymuje się na historycznie niskich poziomach, oscylując w granicach 5 proc. według danych Głównego Urzędu Statystycznego. Taki stan rzeczy, określany mianem rynku pracownika, ma jednak swoje drugie dno. Niska podaż rąk do pracy wynika w dużej mierze z demografii, a nie tylko z potęgi przemysłu. Skutkiem tego jest ogromna presja płacowa, która zmusza firmy do szukania oszczędności tam, gdzie człowiek staje się zbyt drogi w utrzymaniu.

Te branże drżą na samą myśl o styczniu. Wiadomo, jacy pracownicy mogą szybko stracić pracę
Fot. Ivan S/Pexels/CanvaPro

Rynek pracy w Polsce stał się niezwykle spolaryzowany pod względem dochodów. Najbardziej dochodowe branże, takie jak sektor wydobywczy, energetyka czy szeroko pojęta informatyka, oferują stawki znacznie przewyższające średnią krajową. Na drugim biegunie znajdziemy gastronomię, zakwaterowanie oraz handel detaliczny, gdzie walka o każdą złotówkę marży przekłada się na niskie pensje i dużą rotację. Co to oznacza dla przeciętnego pracownika? Przede wszystkim konieczność nieustannej adaptacji, ponieważ bezpieczeństwo zatrudnienia przestało być skorelowane ze stażem pracy, a zaczęło zależeć od unikalności posiadanych kompetencji.

Te branże będą szukały pracowników

Rok 2026 przynosi ze sobą wyraźne zmiany na rynku pracy, które są pokłosiem kilku kluczowych procesów makroekonomicznych. Pierwszym z nich jest długo wyczekiwane odmrożenie inwestycji, możliwe dzięki stabilizacji napływu środków z funduszy unijnych oraz mniejszej niepewności geopolitycznej. Firmy, które przez ostatnie lata trzymały gotówkę w rezerwach, zaczynają modernizować linie produkcyjne. Jednocześnie spadek presji inflacyjnej pozwala kadrze zarządzającej na planowanie w perspektywie dłuższej niż jeden kwartał. To jednak moment, w którym sentymenty ustępują miejsca arkuszom kalkulacyjnym.

Te branże drżą na samą myśl o styczniu. Wiadomo, jacy pracownicy mogą szybko stracić pracę
Fot. Karola G/Pexels/CanvaPro

Przedsiębiorstwa masowo przestawiają się na efektywność, co w praktyce oznacza audyt każdego stanowiska pracy. Według analizy przedstawionej przez “Dziennik Gazetę Prawną”, w 2026 roku najbardziej rozchwytywane branże to przede wszystkim motoryzacja, która przechodzi rewolucję w stronę elektromobilności, oraz finanse i ubezpieczenia, integrujące zaawansowaną analitykę danych. W sektorze handlu i logistyki trwa wyścig o tzw. ostatnią milę, co generuje popyt na specjalistów od optymalizacji łańcuchów dostaw. Nie słabnie również zapotrzebowanie w IT, choć tutaj rynek nasycił się juniorami, teraz poszukiwani są wyłącznie eksperci od architektury systemów i cyberbezpieczeństwa. Dla osób w tych sektorach zmiana roku nie wiąże się ze strachem, lecz z szansą na kolejny skokowy wzrost wynagrodzenia i udział w prestiżowych projektach.

Zobacz też: Miliony złotych odzyskane dla pracowników. Kontrole PIP ujawniły największe grzechy pracodawców

W tych zawodach może dojść do zwolnień

Niestety, optymizm branż technologicznych nie udziela się wszystkim. Sektory, w których spodziewane są zwolnienia w 2026 roku, to przede wszystkim te oparte na powtarzalnych procesach biurowych. Jak donosi “Dziennik Gazeta Prawna”, największe obawy powinni mieć pracownicy back-office, obsługi klienta oraz szeroko pojętych stanowisk biurowych niższego szczebla. Dlaczego to właśnie oni są zagrożeni? Odpowiedzią jest dojrzałość narzędzi opartych na sztucznej inteligencji, które potrafią dziś przetwarzać faktury, generować raporty czy odpowiadać na reklamacje szybciej i taniej niż zespół urzędników. Styczeń tradycyjnie jest miesiącem przeglądu budżetów, a w 2026 roku wiele firm planuje redukcję etatów w działach wsparcia na rzecz licencji na oprogramowanie automatyzujące.

Zagrożenie dotyczy nie tylko prostych prac fizycznych, ale także "białych kołnierzyków", których praca polega na pośrednictwie w przepływie informacji. Jeśli codzienne obowiązki można zamknąć w powtarzalnym schemacie przyczynowo-skutkowym, prawdopodobieństwo utraty zatrudnienia w najbliższych miesiącach drastycznie rośnie. Firmy nie szukają już osób do nadzorowania procesów, lecz kreatywnych liderów potrafiących te procesy projektować. Kapitał na rynku jest dostępny, ale płynie on szerokim strumieniem wyłącznie do tych, którzy potrafią udowodnić swoją bezpośrednią wartość dodaną dla marży przedsiębiorstwa. Podsumowując, styczeń 2026 może stać się czasem pożegnań dla pracowników biurowych, którzy nie zdążyli się przebranżowić, ale też momentem intensywnej rekrutacji specjalistów od nowych technologii i przemysłu 4.0.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: