Ryanair zarobi na turystach jeszcze więcej i nie chodzi o bagaż. Na ten błąd nie przymknie już oka

Sezon urlopowy tuż za rogiem, a to oznacza, że jak co roku, Polacy zapełnią samoloty należące do floty Ryanaira – największych linii lotniczych w Europie pod względem liczby pasażerów – by wyruszyć na długo wyczekiwane zagraniczne wczasy. Jednak jeszcze przed wejściem na pokład, a dokładniej na etapie bramek, można doznać szoku, bowiem niskobudżetowy przewoźnik kończy z taryfą ulgową na naruszanie regulaminu przez pasażerów. Restrykcyjna kontrola bagaży nie będzie już jedynym zmartwieniem podróżnych.
Ryanair wśród największych przewoźników świata. Polacy szybko zapełniają samoloty
Majówka już za nami, ale dla wielu osób to dopiero początek sezonu podróżniczego. Czas zacząć planować kolejne wypady – zarówno te wakacyjne, jak i krótsze, weekendowe wyjazdy. Najwięcej rodzinnych urlopów i przerw w pracy tradycyjnie przypada na czas wakacji szkolnych, które w 2025 roku rozpoczną się 28 czerwca i potrwają aż do 31 sierpnia. Coraz więcej Polaków decyduje się jednak na wcześniejsze podróże – już w maju i czerwcu.
Czytaj więcej: Tylko 600 zł za tydzień w raju. Tak może wyglądać majówka Polaków: kierunek jest prawdziwym hitem
Na rosnące zainteresowanie podróżami odpowiadają również tanie linie lotnicze, które stale rozszerzają siatkę połączeń i zwiększają liczbę dostępnych miejsc. Ryanair – największy niskokosztowy przewoźnik w Europie – tylko w ciągu ostatniego roku (od kwietnia 2024 do końca marca 2025) przewiózł aż 200,2 miliona pasażerów. To imponujący wynik, który oznacza wzrost o 9 procent w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej, gdy z usług irlandzkiego przewoźnika skorzystało 183,7 miliona podróżnych.
Jednocześnie Ryanair znany jest z restrykcyjnych zasad, które wzbudzają oburzenie wśród osób korzystających z usług przewoźnika. W tym roku podejście do pasażerów staje się jeszcze bardziej bezkompromisowe. Zaostrzeniu uległa nie tylko polityka bagażowa – teraz większy nacisk kładzie się także na inne aspekty podróży. Zapominalscy dostaną “po kieszeni”.


Turyści pod lupą Ryanaira. Kary mogą zrujnować wakacje
Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące wakacje będą rekordowe pod względem liczby pasażerów, a popularność podróży w mniej oczywistych terminach – jak maj czy wczesny czerwiec – będzie tylko rosnąć. Powody wydają się oczywiste: mniejszy tłok w kurortach, atrakcyjniejsze ceny noclegów i biletów lotniczych oraz przyjemniejsza pogoda, zwłaszcza w południowej Europie, gdzie letnie upały bywają wyjątkowo uciążliwe.
Zyskują również na popularności tzw. city breaki, czyli krótkie wypady do europejskich miast, które można zrealizować w ciągu kilku dni, często bez konieczności brania urlopu. Jednak nawet najbardziej doświadczeni podróżnicy muszą zachować dyscyplinę i upewnić się, że przestrzegają aktualnego regulaminu linii lotniczej.
Po pierwsze, na lotniskach pojawiły się nowe, bardziej precyzyjne sizery do pomiaru bagażu podręcznego, które mają ograniczyć liczbę przypadków wnoszenia na pokład walizek i plecaków przekraczających dopuszczalne wymiary. Zmiany te szybko zwróciły uwagę pasażerów, ponieważ nawet minimalne odstępstwa od regulaminowych rozmiarów mogą skutkować dotkliwą dopłatą – sięgającą nawet 300 zł.
Wielu podróżnych dzieli się w sieci swoimi negatywnymi doświadczeniami, relacjonując sytuacje, w których zaledwie kilka centymetrów decydowało o konieczności uiszczenia dodatkowej opłaty. Pasażerowie podkreślają, że nawet wystający uchwyt czy kółka mogą zadecydować o finansowych konsekwencjach.
Po drugie, obsługa Ryanaira zaczęła również bardziej rygorystycznie podchodzić do prób wniesienia na pokład dodatkowych przedmiotów, takich jak wypchane torby z zakupami ze sklepów bezcłowych. To, co jeszcze niedawno uchodziło uwadze personelu, dziś częściej spotyka się z odmową lub żądaniem dopłaty.
Nowa polityka przewoźnika jasno daje do zrozumienia: bagaż musi być zgodny z wytycznymi, a wszelkie odstępstwa będą surowo egzekwowane. Co więcej, od niedawna skończyła się taryfa ulgowa dla osób, które czekają z odprawą do ostatniej chwili. Do mobilizacji i pilnowania czasu ma zachęcić - a jakże - wysoka kara finansowa.
Czytaj więcej: Do tych państw nie wjedziesz bez paszportu. Na liście wakacyjne hity
Zero litości dla spóźnialskich. Ryanair naliczy pasażerom dodatkową opłatę
Zgodnie z nowym regulaminem irlandzkich linii lotniczych Ryanair, który obowiązuje od 23 kwietnia bieżącego roku, pasażerowie mają obowiązek stawić się przy bramce co najmniej 40 minut przed planowanym odlotem. Osoby, które pojawią się później, ryzykują nie tylko utratą prawa do wejścia na pokład, ale także brak możliwości ubiegania się o zwrot kosztów biletu. Przypomnijmy, że bramka zamykana jest na 30 minut przed startem samolotu, a nowe przepisy mają jeszcze bardziej zdyscyplinować podróżnych.
Czytaj więcej: Utrudnienia dla podróżujących do Wielkiej Brytanii. Wprowadzono bezwzględny zakaz
Za spóźnienie przewoźnik będzie nakładał dodatkowe opłaty w wysokości od 100 do 120 euro (ok. 427-512 zł). Kary te mają wejść w życie od maja 2025 roku i stanowią element szerszego planu Ryanaira mającego na celu poprawę punktualności lotów oraz ograniczenie opóźnień wynikających z nieodpowiedzialnego zachowania pasażerów. Co istotne, nowa grzywna za spóźnienie będzie doliczana do już istniejącej opłaty w wysokości 55 euro, która obowiązuje osoby nieprzeprowadzające odprawy online na co najmniej dwie godziny przed wylotem.

Ryanair zmienia zasady odprawy. Karty papierowe pójdą do kosza
To nie koniec zmian. Już od 3 listopada 2025 roku Ryanair całkowicie zrezygnuje z możliwości korzystania z papierowych kart pokładowych. Oznacza to, że pasażerowie nie będą mogli już wydrukować biletu w formie tradycyjnej. Zamiast tego, wszyscy klienci będą zobowiązani do używania cyfrowej karty pokładowej generowanej w aplikacji mobilnej "myRyanair" podczas odprawy. Przewoźnik argumentuje ten krok wygodą, ekologią i uproszczeniem procesu kontroli, choć dla osób mniej obeznanych z technologią może to oznaczać dodatkowe wyzwanie.

W praktyce oznacza to, że beztroska, która zwykle towarzyszy wakacyjnym wyjazdom, może szybko ustąpić miejsca stresowi i frustracji, jeśli pasażer nie dopilnuje szczegółów. Warto więc przed podróżą dokładnie zapoznać się z aktualnym regulaminem przewoźnika, sprawdzić wymiary bagażu i upewnić się, że wszystkie dane w rezerwacji są poprawne. Tylko wtedy wakacyjna przygoda będzie mogła rozpocząć się bez niemiłych niespodzianek.





































