Robisz to przy kasie sklepowej, narażasz państwo na straty. Sprzedawcy na potęgę oszukują tak klientów

Robimy zakupy niemal codziennie, czasem są to drobne rzeczy kupione w osiedlowym sklepie, innym razem większe wydatki w galerii handlowej lub zamówienia online. Rutyna sprawia, że przy kasie działamy automatycznie, często nie zwracając uwagi na szczegóły. Tymczasem właśnie w tym momencie można popełnić błąd, który w dłuższej perspektywie szkodzi nie tylko nam, ale i całemu rynkowi. Skala problemu jest większa, niż mogłoby się wydawać.
Klienci zapominają o tym w sklepie
Zakupy to czynność tak powszechna, że większość z nas nie zastanawia się nad jej przebiegiem. Sięgamy po potrzebny produkt, płacimy, pakujemy torbę i ruszamy dalej. Czynności te są powtarzalne i wydają się banalne. Jednak w rzeczywistości to, co dzieje się przy kasie, może mieć realne konsekwencje finansowe i nie chodzi o zbędne wydatki.
Wielu klientów, pochłoniętych codziennym pośpiechem, pomija jeden istotny element transakcji. Z pozoru drobiazg, w praktyce bywa kluczowym zabezpieczeniem przed nieuczciwymi praktykami i narzędziem kontroli nad tym, co dzieje się z naszymi pieniędzmi po dokonaniu zakupu. Problem ten dotyczy zarówno sklepów stacjonarnych, jak i punktów usługowych. Co gorsza, brak reakcji ze strony konsumentów sprzyja utrwalaniu złych praktyk wśród przedsiębiorców, którzy wykorzystują nieuwagę klientów do unikania swoich obowiązków wobec fiskusa. W efekcie cierpią na tym uczciwi sprzedawcy, a straty ponosi również budżet państwa.
Ministerstwo Finansów apeluje do konsumentów o rozwagę, prowadzi nawet ogólnopolską kampanię informacyjną, której celem jest naświetlenie skali zjawiska. Jak więc nie dać się oszukać przy kasie?

Na to trzeba zwrócić uwagę przy kasie w sklepie
Wielu z nas traktuje paragon fiskalny jak mało istotny świstek papieru, który i tak szybko trafi do kosza. Jednak w rzeczywistości stanowi on jeden z filarów uczciwego obrotu gospodarczego. Dzięki paragonowi możemy udowodnić zakup, złożyć reklamację, a także mieć pewność, że sprzedawca odprowadza należne podatki.
Problem w tym, że niewydawanie paragonów wciąż jest częstą praktyką. Choć przepisy nakładają na przedsiębiorcę obowiązek rejestracji sprzedaży i wydania paragonu, część sprzedawców celowo go nie wręcza, licząc na obojętność klientów. Skala nadużyć jest trudna do oszacowania, ale według resortu finansów każda taka transakcja może oznaczać realną stratę dla budżetu państwa. Co więcej, pozostawiony w sklepie paragon bywa wykorzystywany do ponownego rozliczenia sprzedaży bez faktycznego wydania towaru.
Wielu sprzedających towary i świadczących usługi, ma obowiązek prowadzenia ewidencji na kasach rejestrujących. Niestety niektórzy nie robią tego. Są również tacy, którzy, mimo że mają taką kasę, nie rejestrują wszystkich transakcji, chociaż powinni to robić za każdym razem. Przedsiębiorca, który nie wydaje paragonów fiskalnych, oszukuje swoich klientów. Pobiera od kupujących należny VAT, ale nie wykazuje go w ewidencji i zabiera do własnej kieszeni. W ten sposób zaburza uczciwą konkurencję. Działając w „szarej strefie”, nieuczciwie konkuruje z przedsiębiorcami, którzy rzetelnie rozliczają się z podatków, m.in. przez wydawanie paragonów fiskalnych — zwraca uwagę Ministerstwo Finansów.

Dlaczego konsumenci powinni reagować przy kasie na brak paragonu?
Ministerstwo Finansów podkreśla, że obowiązek wydania paragonu dotyczy każdej transakcji, bez względu na jej wartość czy rodzaj sprzedawanego towaru. Paragon fiskalny jest potwierdzeniem uczciwego rozliczenia sprzedaży i odprowadzenia podatku VAT. Niewydanie go stanowi naruszenie prawa, które może być zakwalifikowane jako wykroczenie lub przestępstwo skarbowe.
Kary dla przedsiębiorców są surowe: w przypadku przestępstwa skarbowego grzywna może wynieść nawet do 180 stawek dziennych (liczonych indywidualnie w zależności od sytuacji majątkowej), co daje setki tysięcy złotych. Za wykroczenie skarbowe kary sięgają od 430 zł do 86 000 zł, a mandat może wynosić do 21 500 zł. Takie sankcje mają zniechęcać do omijania prawa.
Dlaczego konsumenci powinni reagować? Bo każdy brak paragonu to potencjalna strata dla państwa, a tym samym dla obywateli. Pozostawiony w sklepie dokument może zostać ponownie użyty przez nieuczciwego przedsiębiorcę lub pracownika, na przykład w celu rozliczenia fikcyjnej transakcji. Takie praktyki oznaczają zaniżanie podatków i zakłócanie uczciwej konkurencji na rynku.
W tym celu powstała kampania „Weź paragon”, która ma wymiar edukacyjny — uświadamia, że odbieranie paragonu chroni nas jako konsumentów. Dzięki niemu łatwiej udowodnić, kiedy i gdzie dokonaliśmy zakupu, a także w jakiej kwocie. To kluczowe przy reklamacjach czy zwrotach towarów.
![FireShot Capture 252 - O akcji - Weź paragon - Portal Gov.pl - [www.gov.pl].png](https://images.iberion.media/images/origin/Fire_Shot_Capture_252_O_akcji_Wez_paragon_Portal_Gov_pl_www_gov_pl_adcf1b32ec.png)
Warto wspomnieć o nowoczesnym rozwiązaniu, czyli systemie e-paragonów. Działa on dzięki kasom online, centralnemu HUB-owi Paragonowemu oraz darmowej aplikacji e-Paragony. Paragony w formie cyfrowej można gromadzić anonimowo i bezpiecznie w jednym miejscu, a w razie problemów — natychmiast przesłać zgłoszenie do Krajowej Administracji Skarbowej.



































