Zwolnienie z podatku VAT. Sejm postanowił, będzie zmiana w limitach przychodu

37. posiedzenie Sejmu. Te sprawy są kluczowe

37. posiedzenie Sejmu zaplanowano na 24, 25 i 26 czerwca. Pierwszego dnia posłowie zajęli się przede wszystkim projektami ustaw deregulacyjnych. Zgodnie z Regulaminem Sejmu na pierwszym czytaniu rozpatrywane są projekty ustaw o charakterze konstytucyjnym, budżetowym, podatkowym, dotyczących wyborów, a także regulujących ustrój i właściwość publicznych władz.

Ważną kwestią dla Polek i Polaków było głosowanie nad nowelizacją ustawy o podatku od towarów i usług. Obecnie limit, który obowiązuje przedsiębiorców, by ci nie musieli rejestrować się jako podatnicy VAT wynosi 200 tys. zł. Ile wyniesie po zmianach? Już wyjaśniamy. 

Zwolnienie z podatku VAT. Tyle wyniesie limit przychodu dla przedsiębiorców

Celem nowelizacji ustawy o podatku od towarów i usług jest podwyższenie obecnego limitu przychodów. Obecnie przedsiębiorcy zarabiający poniżej 200 tys. zł rocznie nie mają obowiązku rejestrowania się jako podatnicy VAT. Wskazuje na to 113 ust. 1 ustawy o VAT, który w sposób ogólny przedstawia to zwolnienie. Traci ono jednak ważność z momentem przekroczenia wyznaczonej kwoty i każda kolejna sprzedaż musi wówczas być opodatkowana. Przedsiębiorca musi pamiętać, by w takiej sytuacji we właściwym urzędzie skarbowym złożyć wypełniony formularz VAT-R.

Podczas 37. posiedzenia Sejmu posłowie zagłosowali za zwiększeniem limitu przychodów, który dla wielu był zbyt niski. Zamiast 200 tys. zł niebawem przedsiębiorców będzie obowiązywał próg w wysokości do 240 tys. zł. Ustawa zakłada, że jeśli podatnik w 2025 roku przekroczy 200 tys. zł przychodów, ale będą one niższe niż 240 tys. zł, to nie będzie musiał rejestrować się na potrzeby VAT. Kiedy zmiana miałaby zacząć obowiązywać?

Kiedy zmiany związane z podatkiem VAT wejdą w życie?

Za uchwaleniem ustawy zagłosowało 415 posłów. Nikt się nie wstrzymał od głosu, jak również nie było żadnych głosów przeciw. Prawo i Sprawiedliwość zgłosiło poprawkę, w której była mowa o podniesieniu limitu do 300 tys. zł, z kolei Konfederacja zgłosiła kwotę w wysokości 250 tys. zł. Propozycje zostały odrzucone przez posłów. Finalnie zatwierdzono limit do 240 tys. zł. Zgodnie z zapowiedziami ma zacząć obowiązywać już od przyszłego roku.