Prezydent szykuje rewolucje w podatkach. Ważne wieści nie tylko dla rodzin z dziećmi
Prezydent Karol Nawrocki odwiedził dziś Podkarpacie, gdzie przestawił swoją kolejną inicjatywę. Po wczorajszym podpisaniu projektu ustawy dot. Centralnego Portu Komunikacyjnego dziś przyszedł czas na podatki. A w zasadzie na rewolucję w podatkach – Nawrocki nie tylko chce nowych ulg dla rodzin, ale też podwyższenia II progu czy zmian w CIT. Propozycje mają wspólny mianownik – są popularne wśród wyborców i diablo kosztowne.
Po inicjatywie ws. CPK przyszedł czas na podatki. Ofensywa prezydenta Nawrockiego trwa w najlepsze
Podczas wczorajszej wizyty w Kaliszu nowy prezydent podpisał projekt ustawy o zapewnieniu realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Stanowi on o przywróceniu pierwotnego rozmachu inwestycji – razem z CPK gruntownie zmodernizowany ma zostać system kolejowy (koncepcja szprych), przywrócone mają zostać prace nad tzw. poolem taborowym, a zgoda na eksploatacje samego portu lotniczego ma zostać wydana najpóźniej do końca 2031 r.
Po wizycie w Wielkopolsce dziś prezydent udał się na Podkarpacie, gdzie w miejscowości Kolbuszowa przedstawił kolejny autorski projekt ustawy. Projekt, który dokonuje zasadniczych zmian w polskim systemie podatkowym.
Pomysł Nawrockiego na podatki: zerowy PIT dla rodzin z dwójką dzieci do kwoty łącznie 280 tys. zł
Już krótko po zwycięstwie w wyborach Karol Nawrocki zapewniał w wywiadach, że rząd może liczyć na jego wsparcie przede wszystkim w sprawach fiskalnych. Chodziło mu głównie o kosztowne i niespełnione obietnice wyborcze samego Donalda Tuska, jak podwojenie kwoty wolnej od podatku dochodowego, ale też nowe ulgi dla rodzin.
To właśnie ten drugi element znalazł się w projekcie z Kolbuszowej. Prezydent chce, by zerowy PIT zapłaciły rodziny z dwójką dzieci (dziś uprawnia do tego co najmniej czwórka). Maksymalna kwota zwolnienia do 140 tys. zł, przy czym jest to limit na osobę. W praktyce oznacza to, że gospodarstwo domowe z dwójką dzieci nie zapłaci podatku do kwoty 280 tys. zł. Na tym jednak nie koniec.
II próg podatkowy w górę do 140 tys. zł. Za wszystko mają zapłacić w CIT międzynarodowe korporacje
Ulga ma obowiązywać tak długo, aż dzieci nie osiągną pełnoletności, chyba że po ukończeniu 18. roku życia wciąż się uczą i nie pracują. Wówczas zwolnienia z PIT rodzice będą mogli skorzystać tak długo, aż dziecko nie skończy 25 lat. Prezydent uzasadnia:
Dlatego będę konsekwentnie powtarzał, że polskie rodziny mogą liczyć na wsparcie polskiego Prezydenta, a zwolnienie z PIT rodziców dwójki i więcej dzieci jest nie tylko moją obietnicą, ale też moim obowiązkiem wobec trwania Polski i niepodległości państwa.
W prezydenckim projekcie ustawy znajdziemy także podwyższenie II progu podatkowego. Wyższe podatki zapłacimy według niego już nie od kwoty 120 tys. zł przychodu, jak ma to miejsce od 2022 r. Prezydent Nawrocki chce, by II próg został zawieszony na poziomie 140 tys. zł.
Finansować te kosztowne reformy Nawrocki chce z użyciem "pancerza podatkowego" czyli uszczelnienia systemu VAT i CIT. Aby skuteczniej egzekwować podatku CIT, prezydent zamierza publikować "listę wstydu", na którą trafiałyby zagraniczne podmioty unikające opodatkowania w Polsce.
Na zwiększenie wpływów do budżetu ma się także przełożyć wsparcie Krajowej Administracji Skarbowej, zwłaszcza na odcinku egzekwowania należności od międzynarodowych korporacji działających w Polsce.
