Nowy prezydent grzmi ws. CPK. W Kaliszu przedstawił własny projekt
Po wczorajszych uroczystościach w Warszawie nowo zaprzysiężony prezydent Karol Nawrocki ruszył dziś do Kalisza. Miasta, które stanęło w centrum konfliktu dwóch znoszących się wizji Centralnego Portu Komunikacyjnego kreowanych przez dwa kolejne obozy władzy. Nawrocki pozostał wierny deklaracjom z kampanii wyborczej i pierwszego dnia po zaprzysiężeniu przedstawił prezydencką ustawę o CPK.
Nawrocki przyjechał do Kalisza. To miasto to kość niezgody w kontekście CPK
Od podjęcia decyzji o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego minęło 5 lat, a w Polsce nadal nie ma tak naprawdę zgody co do tego, jak ma być realizowane to gigantyczne przedsięwzięcie. Po zmianie władzy w 2023 r. podrzucono ambitny projekt szprych biegnących z całej Polski i łączących się pod Łodzią na rzecz skromniejszego "igreka" łączącego Warszawę z Poznaniem i Wrocławiem.
Prezydent Nawrocki podziela poglądy obozu, który wysunął jego kandydaturę w wyborach i w trakcie kampanii dał się poznać jako zwolennik powrotu do realizacji pierwotnej, pełnej koncepcji CPK. Dziś w Kaliszu, mieście, które rząd Donalda Tuska chciał nawet tyle nie pominąć, co sprawić, by Kolej Dużej Prędkości przejeżdżała przezeń bez zatrzymywania się, przekuł te deklaracje w akt prawny.
Prezydent chce powrotu do oryginalnej koncepcji. W Wielkopolsce przedstawił własny projekt ustawy
Trzeba oddać, że 6 sierpnia br., w oczywistym związku z presją, jakiej spodziewa się obóz rządzący po zaprzysiężeniu Nawrockiego, spółka CPK i władze Kalisza zawarły nowe porozumienie. Stanowi ono, że Kalisz jednak zyska dostęp do infrastruktury CPK przez kolej za sprawą multimodalnego węzła. Karol Nawrocki odwiedził dziś największe miasto południowej Wielkopolski, by przedstawić znacznie ambitniejszy plan.
Punktem wyjścia dla mowy, jaką prezydent dał w Kaliszu, był opisywany na łamach Biznes Info obywatelski projekt ustawy dot. CPK opracowany przez stowarzyszenie "Tak dla CPK". Politycy koalicji rządzącej w sejmowych komisjach robili wiele, by trafił on do kosza, choć zebrał 200 tys. podpisów. Projekt zobowiązywał rząd do budowy CPK w pierwotnym kształcie i bez dalszych cięć i to ten dokument stał się podstawą do podpisanej dziś w Kaliszu przez Nawrockiego prezydenckiej ustawy o Centralnym Porcie Komunikacyjnym.
Tego chce nowy prezydent: powrót do koncepcji szprych, maksymalna dostępność i koniec okrajania CPK
Nawrocki w Kaliszu nie szczędził krytyki decyzjom rządu ws. CPK. W jego ocenie projekt od końca 2023 r. był już "niszczony i eliminowany w całości, następnie okrajany, a ostatecznie zostaje opóźniony". Nowej dynamiki inwestycji ma nadać projekt ustawy o zapewnieniu realizacji inwestycji Centralnego Portu Komunikacyjnego. Jest to pierwsza inicjatywa ustawodawcza Nawrockiego, którą ten przedstawia ją następująco:
W moim projekcie przygotowanym i podpisanym przed momentem domagam się jednoznacznie powrotu do zrównoważonego rozwoju i do tego, aby Centralny Port Komunikacyjny nie był kołem bez szprych, a był kołem ze wszystkimi szprychami. A miasto Kalisz nie może być rozjechane przez szybką kolej.
Projekt prezydenckiej ustawy stanowi, że docelowo CPK znajdzie się w "pierwszej dziesiątce najlepszych portów lotniczych na świecie". Towarzyszyć temu będzie przebudowa całego systemu transportu kolejowego, który ma objąć obszar całej Polski i stać się atrakcyjną alternatywą dla transportu drogowego. Zgody na uruchomienie operacji lotniczych przez sam port mają zostać uzyskane najpóźniej do końca 2031 r.
Rok wcześniej mają według projektu ustawy zostać zakończone prace nad tunelem w Łodzi, węzłem kolejowym CPK i połączeniem KDP Warszawa-Łódź. Prezydencki projekt zakłada także powrót do badań i rozwoju nad polskim taborem dużych prędkości, tzw. poolem taborowym, pomysłem, który rząd w ostatnim czasie chciał porzucić.
Zgodnie z pierwotnym założeniem CPK opracowanym za rządów Mateusza Morawieckiego projekt stanowi o całkowitym wygaszeniu cywilnego ruchu lotniczego na Okęciu najpóźniej do końca 2032 r. A także o przywróceniu połączenia z nową infrastrukturą miast średniej wielkości, czego chciała także m.in. ministra Pełczyńska-Nałęcz:
Obowiązek realizacji prac studialnych lub projektowych dla poszczególnych odcinków linii kolejowych objętych Programem, tak aby w miejscowościach powyżej 50 tyś. mieszkańców znajdujących się na planowanym przebiegu danej linii kolejowej, w szczególności w Kaliszu, Płocku i Grudziądzu, zapewniono przebieg linii przez stację kolejową zapewniającą obsługę kolejową takiej miejscowości.
Zmiany wprowadzone mają zostać także w strukturze spółki CPK. Ponadto prezydent chce, by została objęta regularnym obowiązkiem sprawozdawczym, tak aby prace nad inwestycją stały się transparentne, a Polacy byli na bieżąco informowani o postępach. Słowem – wszystko, czego jak ognia unika spółka CPK, rząd i pełnomocnik rządu ds. CPK Maciej Lasek odkąd koalicja 15 października doszła do władzy.
