biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Polska jak bastion Europy. Ministerstwo Obrony Narodowej: "Jesteśmy ostatni na liście"
Michał Górecki
Michał Górecki 01.08.2025 06:25

Polska jak bastion Europy. Ministerstwo Obrony Narodowej: "Jesteśmy ostatni na liście"

P. Zalewski, Sek. Stanu MON
Fot. MON/Flickr

Jeśli europejski teatr działań odstraszających przestanie interesować dyplomację USA, Polska będzie ostatnim bastionem ich militarnej obecności, najdłużej z krajów Wspólnoty Starego Kontynentu zachowując prymat amerykańskiego odstraszania – zdaje się mówić Paweł Zalewski, Sekretarz Stanu w MON, w rozmowie z Agencją Reutera. Zalewski przyjął, że gwarantuje nam to wywiązywanie się ze zobowiązań sojuszniczych i kolejne kontrakty z dyplomatami Trumpa.

Amerykanie wyjdą z Europy

Takie przesłanie Zalewski zostawia po rozmowie z Agencją Reutera, która słowa polskiego sekretarza stanu w MON przywołuje w czwartek 31 lipca. Nieformalny wiceminister odnosił się w ten sposób do planów ogłoszonych przez świeżą kadrę dyplomatów D. Trumpa zaraz po zwycięstwie z Kamalą Harris. Wówczas administracja USA zapowiedziała odchodzenie od militarnego stacjonowania w państwach Wspólnoty w ramach procesu przejmowania kompetencji obronnych przez UE. Szeroki kontekst dyplomatyczny, który dał o sobie znać w sprawie polskiej Jesionki, omawialiśmy w kwietniu br. [LINK poniżej]

  Więcej o sprawie; Wycofanie wojsk USA z Jasionki. Amerykanie ostrzegają: to nie koniec. Dowództwo zdradziło prawdziwy powód

Od tamtej pory NATO przygotowuje się na rozpoczęcie zapowiedzianej na początku kadencji redukcji. Nieoficjalne doniesienia sugerują, że pytanie nie brzmi już “czy”, a “ile” i kiedy. I są już nawet pierwsze tropy.

Zapomnij Europo o amerykańskich żołnierzach. Redukcja ma sięgnąć 30 proc.

Z końcem lipca br. deklarację anonimizowanego, europejskiego urzędnika wysoką rangą przy NATO ujawniło, amerykańskie skądinąd, Politico, sugerując redukcję sięgającą ok. 30 proc. z obecnych ok. 100 tys. amerykańskich żołnierzy rozmieszczonych w różnych państwach Europy. Część z nich trafiła na Kontynent jeszcze z rozporządzeń prezydenta Bidena, w ramach soft power po agresji Rosji na Ukrainę. Największym hubem amerykańskiej obecności są obecnie Niemcy (ok. 35 tys.). 

Amerykańskie stacjonowanie w Europie nie służy jedynie naszej korzyści – odstraszania agresywnego wschodu – stanowi tez projekcje siły dla strategicznych celów USA; jak chiny czy Tajwan i Indie. Ten fakt ma przykryć nowa polityka “samodzielności obronnej” Europy i odwrót jednostek ze Stanów Zjednoczonych. Według źródeł Politico ostateczna decyzja administracji Trumpa miałaby zostać ujawniona w raporcie Pentagonu “Global Posture Review”, czyli draftu rewizji światowych sił USA, publikowanym we wrześniu br. Do tej pory pozostają spekulacje, które uprawia także polska administracja.

Paweł Zalewski: Jesteśmy ostatni na liście

Polska, zachodni sąsiad Ukrainy, prawdopodobnie będzie ostatnim krajem w Europie, który będzie musiał zmierzyć się z redukcją liczebności wojsk USA” – mówi w rozmowie z Agencją Reutera Paweł Zalewski, sekretarz Stanu w MON.

zalewski.jpg
Fot. MON

Wszystkie rozmowy, jakie prowadzimy z Amerykanami, wskazują, że Polska jest ostatnim krajem, z którego Amerykanie chcieliby wycofać swoje wojska – deklaruje.

Zalewski wielokrotnie brał udział w rozmowach z delegacją amerykańskiej administracji. W rozmowie z Reuterem podnosi m.in. systematyczne zwiększanie wydatków na obronność (od czego administracja USA chciała uzależnić swoją obecność w UE), czy bilateralne kontrakty handlowe; jak ten ogłoszony z końcem lipca na kredytowanie, gwarancje kredytowe na 4 mld od rządu Trumpa z programu States Foreign Military Financing. Wiceminister potwierdził przy tym nasze domysły z 26 lipca, że pieniądze zakontraktowane z Amerykanami mają zostać przeznaczone na modernizację samolotów F-16. 

Chociaż Niemcy odegrały taką rolę podczas zimnej wojny, stwierdził, że logiczne jest, aby kraje bliższe konfliktowi na Ukrainie stanowiły bazę dla operacji wojskowych USA i sojuszników.
Polska zwiększyła wydatki na obronność i przyspieszyła prace nad modernizacją swoich sił zbrojnych, stając się największym krajem NATO wydającym na obronność pod względem udziału w majątku narodowym.
Jako największy nabywca amerykańskiej broni w Europie, według polskiego Ministerstwa Obrony, Polska pozycjonuje się jako kluczowy gracz w obliczu asertywnej Rosji.
Arsenał obejmuje czołgi Abrams, systemy rakietowe HIMARS oraz środki obrony powietrznej, takie jak system rakietowy Patriot, nowoczesne myśliwce F-16 i F-35 oraz śmigłowce Apache.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: