biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Kurs polskiej waluty zanurkował. Złoty reaguje na wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski
Julia Bogucka
Julia Bogucka 10.09.2025 16:50

Kurs polskiej waluty zanurkował. Złoty reaguje na wtargnięcie rosyjskich dronów do Polski

Kursy walut
Fot. Roman R/CanvaPro

Poranek 10 września 2025 roku dla wielu Polaków był szokujący. Wszystko przez informacje dotyczące rosyjskich dronów w polskiej przestrzeni powietrznej. Choć służbom udało się szybko zneutralizować obiekty, do wśród obywateli zapanował niepokój. Ten udzielił się również na giełdzie, złotówka znacząco osłabła, to bezpośrednia reakcja.

Rosyjskie drony w polskiej przestrzeni powietrznej

W nocy z wtorku na środę, około godziny 2:30, systemy obrony powietrznej Polski oraz państw sojuszniczych wykryły rój obiektów nadlatujących ze wschodu. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w oficjalnym komunikacie poinformowało o zidentyfikowaniu kilkunastu bezzałogowych statków powietrznych, prawdopodobnie irańskiej produkcji typu Shahed, które naruszyły przestrzeń powietrzną w rejonie województwa lubelskiego i podkarpackiego. 

Uwaga, w trakcie dzisiejszego ataku Federacji Rosyjskiej wykonującej uderzenia na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy, nasza przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez obiekty typu dron. Trwa operacja, której celem jest identyfikacja i neutralizacja obiektów. Na polecenie Dowódcy Operacyjnego RSZ zostało użyte uzbrojenie i trwają czynnosci służb mające na celu odnalezienie zestrzelonych obiektów - przekazało Dowództwo Operacyjnego RSZ w mediach społecznościowych.

Według oficjalnych informacji wrogie obiekty zostały zneutralizowane, zanim dotarły do kluczowych celów. Na miejsce upadku szczątków skierowano Żandarmerię Wojskową i saperów. Rząd zebrał się na nadzwyczajnym posiedzeniu o godzinie 8:00 rano. Premier, w porozumieniu z prezydentem, poinformował o aktywowaniu procedur sojuszniczych

Złożono formalny wniosek o pilne konsultacje w ramach Artykułu 4 Traktatu Północnoatlantyckiego, który przewiduje konsultacje w razie zagrożenia integralności terytorialnej, niezależności politycznej lub bezpieczeństwa którejkolwiek ze stron. Ten krok ma na celu wypracowanie wspólnej oceny zagrożenia i skoordynowanie reakcji Sojuszu. Mimo zapewnień o kontroli nad sytuacją skala incydentu wywołała głęboki niepokój. Ten jest zauważalny nie tylko wśród Polaków, ale również na giełdzie.

Natychmiastowa reakcja na giełdzie

Informacje o incydencie, które zaczęły napływać na rynek jeszcze przed otwarciem europejskich giełd, wywołały gwałtowną i niemal paniczną reakcję. Złoty, który jeszcze poprzedniego dnia był jedną z najsilniejszych walut regionu, zaczął gwałtownie tracić na wartości. W ciągu kilku godzin porannego handlu jego wartość spadła o ponad 1,5 proc. wobec koszyka głównych walut. Kurs euro wzrósł z poziomu 4,25 zł do 4,26 zł, a dolar amerykański, uznawany za globalną "bezpieczną przystań”, podrożał o ponad 10 groszy, osiągając poziom 3,64 zł

giełda.jpg
Fot. Dawid Wolski/East News

Notowania franka szwajcarskiego również wzrosły, kurs osiągnął 4,56 zł, co oznacza podwyższony poziom, choć nie był on najwyższy od wielu miesięcy, ponieważ pod koniec sierpnia notowania były nawet wyższe. 

Sądzimy, że kolejne przekroczenie polskiej granicy, tym razem przez większą liczbę rosyjskich dronów i operacja wojskowa mająca na celu ich eliminację, a także zamknięcie granicy z Białorusią w związku z ćwiczeniami Zapad oznacza pewien wzrost ryzyka geopolitycznego, które może przekładać się negatywnie na złotego. Póki co reakcja złotego jest ograniczona, ale kurs EUR/PLN kieruje się dziś w górę - napisali ekonomiści Banku Millennium w porannej nocie.

Równie dramatycznie wyglądała sytuacja na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Indeks WIG20, grupujący największe spółki, otworzył się 2,5-procentową luką bessy, a w najgorszym momencie tracił ponad 3,5 proc. Sesja odbywała się przy wyraźnie podwyższonych obrotach, co świadczyło o dużej determinacji sprzedających. 

Są pierwsze przewidywania co do tego, jaka może być przyszłość polskiej waluty i jaka jest sytuacja na giełdzie.

Zobacz: Transport z Rosji do Polski przechwycony. Zatrzymali ponad tonę ładunku. “Natychmiastowa wykonalność”

Polski złoty się osłabia, przyszłość może nie być kolorowa

Najwięcej traciły akcje spółek z udziałem Skarbu Państwa, w tym gigantów takich jak Orlen czy PKO BP, a także cały sektor bankowy, który jest szczególnie wrażliwy na wahania nastrojów i potencjalne turbulencje gospodarcze. Analitycy zwracają uwagę, że pierwszą, impulsywną fazę wyprzedaży mogły wzmocnić algorytmy transakcyjne, które automatycznie reagują na negatywne słowa kluczowe w serwisach informacyjnych.

Środowa panika na rynku była ostrym kontrastem wobec obrazu z ostatnich miesięcy. Złoty od początku roku systematycznie zyskiwał na wartości, co było efektem relatywnie wysokich stóp procentowych utrzymywanych przez Radę Polityki Pieniężnej oraz napływu środków z Krajowego Planu Odbudowy, wzmacniającego wiarygodność Polski w oczach zagranicznego kapitału. 

Atak dronów brutalnie przypomniał inwestorom o tzw. premii za ryzyko geopolityczne, czyli dodatkowej stopie zwrotu wymaganej za lokowanie środków w regionie postrzeganym jako niestabilny. Incydent ten może na trwałe podnieść poziom tej premii, co w przyszłości może oznaczać wyższe koszty obsługi długu dla państwa i firm. Gwałtowne osłabienie złotego to także problem dla RPP, ponieważ jest to czynnik proinflacyjny, drożeją importowane towary, w tym kluczowe surowce energetyczne. 

Może to skutecznie zamknąć dyskusję o ewentualnych obniżkach stóp procentowych w najbliższych kwartałach. Zdaniem analityków, kluczowe dla uspokojenia nastrojów będą najbliższe 24-48 godzin. Rynek będzie czekał na oficjalne oświadczenia ze strony NATO oraz na reakcję strony rosyjskiej. Dalsza eskalacja retoryki lub, co gorsza, kolejne incydenty, mogą wepchnąć złotego w spiralę dalszej deprecjacji. Stabilizacja nastąpi dopiero wtedy, gdy inwestorzy otrzymają wiarygodny sygnał, że zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski nie wzrosło w sposób permanentny.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: