Po Biedronce i Lidlu przyszedł czas na Dino. Klienci będą zachwyceni, zacznie się niebawem

Biedronka i Lidl to jedne z najbardziej lubianych dyskontów w Polsce. W ostatnim czasie wśród polskich klientów ogromną popularność zyskało także Dino. Okazuje się, że sieć sklepów szykuje niespodziankę dla swoich klientów. Biedronka i Lidl już od dawna oferują to swoim klientom, a teraz przyszedł czas na Dino. Fani zakupów w tej sieci będą wniebowzięci. Przedstawiamy szczegóły.
Dino zyskało ogromną popularność
Dino to obecnie jedna z największych w Polsce sieci średniej wielkości supermarketów spożywczych, która została założona w 1999 roku przez Tomasza Biernackiego w województwie wielkopolskim. Od tamtej pory sieć mocno się rozwinęła i aktualnie jest notowana na warszawskiej giełdzie jako jedna z największych firm.
Ekspansja Dino Polska na polskim rynku jest naprawdę imponująca. W 2010 roku sieć miała zaledwie 111 sklepów. Do końca 2016 roku liczba ta wzrosła do 628, w 2019 r. wynosiła już 1200, a na koniec czerwca 2025 roku konsumenci mogli robić zakupy już w 2835 punktach pod szyldem Dino. Każdy ze sklepów oferuje szeroki wybór jakościowych produktów, w tym artykuły świeże i stoisko mięsne z obsługą.
Dino jest kojarzone przede wszystkim z mniejszymi miastami i terenami wiejskimi, ale wkrótce ma też zadebiutować w stolicy Polski. Gigant z Wielkopolski rozpoczął budowę pierwszego warszawskiego sklepu tej sieci wystartowała w czerwcu 2025 roku, a to wzbudziło mnóstwo kontrowersji wśród mieszkańców okolicy, gdzie powstanie punkt Dino.

Dino debiutuje w Warszawie. Mieszkańcy oburzeni
Wieści dotyczące budowy Dino w jednej z warszawskich dzielnic wywołały prawdziwą burzę. Pierwsze Dino w stolicy powstaje na Wilanowie przy ul. Sytej, czyli w miejscu kojarzonym przez mieszkańców przede wszystkim z luksusem i prestiżem. Zdaniem wielu z nich Dino zwyczajnie nie pasuje do wizerunku tej części Warszawy. Mieszkańcy obawiają się również korków, tłumów czy nadmiernego hałasu. W sieci pojawiło się mnóstwo memów i nieprzychylnych opinii, oskarżających mieszkańców Wilanowa o snobizm.
Radny Wilanowa Daniel Kość złożył formalny sprzeciw, a mieszkańcy wystosowali petycję, która została podpisana przez ponad 300 osób. Wyraźny sprzeciw lokalnej społeczności nic jednak nie zmienił - wojewoda mazowiecki podtrzymał zgodę na budowę.
W ostatnim czasie na klientów Dino czekają nowości. Lidl i Biedronka już jakiś czas temu oferowały ubrania i akcesoria z logo sieci, które podbiły serca klientów. Ostatnio Dino poszło w ślady tych sieci, wprowadzając do swojej oferty nowość - klapki z logotypem Dino. Teraz okazuje się, że supermarket przygotował kolejną niespodziankę, która z całą pewnością przypadnie do gustu konsumentom.
Dino szykuje niespodziankę. Klienci będą wniebowzięci
Duże sieci sklepów coraz częściej decydują się na udostępnianie swoim klientom programów lojalnościowych, do których mają dostęp za pośrednictwem aplikacji mobilnych. Takie rozwiązanie jest ogromnym ułatwieniem i niesie ze sobą wiele korzyści. Klienci mogą korzystać z różnego rodzaju zniżek i rabatów, a także przeglądać najnowsze oferty sieci.

Swoje aplikacje mobilne mają już sieci takie jak Biedronka, Lidl, Żabka czy Kaufland i korzystają z nich miliony klientów, co jasno wskazuje na powodzenie, którym cieszy się takie rozwiązanie. Do grona sklepów z własną aplikacją wkrótce ma dołączyć także Dino.
Pierwsze doniesienia na ten temat wybrzmiały w sieci już na początku roku, kiedy to Portal Spożywczy informował o poszukiwaniach “specjalisty do stworzenia aplikacji mobilnej”. Teraz w jednym z ogłoszeń o pracę poszukiwano kierownika produkcji aplikacji lojalnościowej.
Kandydaci na to stanowisko muszą posiadać minimum trzy lata doświadczenia w zarządzaniu rozwojem aplikacji mobilnych, wymaga się od nich też znajomości procesorów oraz najlepszych praktyk UX/UI i doświadczenia w analizie danych oraz znajomości narzędzi analitycznych.



































