Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Handel > Olej palmowy się kończy. Zapasy żywności na świecie znacznie się kurczą, a ceny wzrastają
Kamila Jeziorska
Kamila Jeziorska 09.03.2021 01:00

Olej palmowy się kończy. Zapasy żywności na świecie znacznie się kurczą, a ceny wzrastają

PHOTO: ZOFIA I MAREK BAZAK / EAST NEWS Warszawa N/Z Zakupy w Lidlu - kasy
East News, Zofia i Marek Bazak

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Co wpływa na ceny żywności

  • W jaki sposób będą kształtować się ceny żywności w Polsce

  • Jak na ceny żywności oddziałuje olej palmowy

Olej palmowy napędza cenę żywności na świecie

Na początku pandemii koronawirusa ceny żywności na świecie zaczęły spadać, jednakże od jesieni wskaźnik ten ciągle rośnie w zawrotnym tempie. Wskaźnik cen żywności FAO rośnie nieprzerwanie od dziewięciu miesięcy, a między styczniem i lutym urósł, aż o 2,8 proc - informuje Forsal. Portal podaje, że jest to najbardziej zawrotne tempo od 2014 r.

Na wzrost tego wskaźnik wpływ mają ceny cukru oraz olejów roślinnych. Szczególnie uwidacznia się tutaj olej palmowy, którego światowe zapasy kurczą się w zastraszającym tempie.

Eksperci wskazują, że na ceny oleju palmowego oraz jego małe zapasy wpływ miało kilka czynników. Wymieniają tutaj popyt na olej palmowy w Chinach i Indiach, susze w regionie oraz pandemię COVID-19.

Na ceny zbóż wpłynął niesłabnący popyt ze strony Chin, natomiast na wzrost cen kukurydzy wpłynęły pogarszające się plony w Europie i Stanach Zjednoczonych - informuje Forsal. Międzynarodowi eksperci wskazują, że w dobie pandemii koronawirusa ceny spadły tylko na jej początku, a następnie zaczęły mocno piąć się w górę. Jak zatem sytuacja wygląda na rodzimym rynku?

Nie tylko przez olej palmowy - ceny rosną także z innych powodów

- Uważamy, że dynamika cen żywności i napojów bezalkoholowych wyniesie w 2021 roku około 1 proc. w ujęciu rocznym. Jeżeli porównalibyśmy to z dynamiką cen żywności, napojów bezalkoholowych w poprzednich latach, kiedy wynosiła prawie 5 proc., to widać, że wyraźnie się obniży. Czyli choć żywność będzie drożeć, to wzrost będzie o wiele wolniejszy niż w poprzednich latach - mówi Newseria Biznes Jakub Olipra, ekonomista Banku Credit Agricole cytowany przez bankier.pl.

Ekonomista prognozuje, że inflacja w 2021 r. spadnie do 2,6 proc. z 3,4 proc. w zeszłym roku. Ma to wpłynąć na ceny żywności, które choć wciąż będą rosły, to będą robiły to wolniej.

Narodowy Bank Polski prognozuje, że tegoroczny wzrost cen towarów i usług ma wynieść 2,6 proc., natomiast żywność ma kosztować o 1,6 proc. więcej w 2021 r. W 2020 r. było to 4,8 proc.

Na ceny żywności w Polsce nie wpływa olej palmowy, a podatek cukrowy obowiązujący od Nowego Roku. Konsumenci doświadczyli znacznych podwyżek cen napojów słodzonych oraz alkoholi sprzedawanych w buteleczkach o małej pojemności tzw. małpek.

- Kluczowe z punktu widzenia prognoz inflacji, szczególnie inflacji żywności na 2021 rok, jest tempo wygasania pandemii, ponieważ z tym związane jest to, co się będzie działo w gastronomii, która jest ważnym odbiorcą polskiej żywności. Jeżeli rzeczywiście będziemy mieli do czynienia z ożywieniem popytu w tym sektorze, to będzie to czynnik oddziałujący w kierunku wzrostu cen - tłumaczy Olipra.

Bankier.pl wskazuje, że poza inflacją i nowymi podatkami, na ceny żywności wpłynie także międzynarodowa sytuacja. Co więcej, w przypadku warzyw uzależnieni jesteśmy od pogody, a tą bywa różnie.