Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Niewiarygodne, za co chce karać prawica. Groźba 3 lat pozbawienia wolności
Olgierd Maletka
Olgierd Maletka 17.03.2023 19:41

Niewiarygodne, za co chce karać prawica. Groźba 3 lat pozbawienia wolności

Zbigniew Ziobro
Wojciech Olkusnik/East News

Politycy prawicy chcą nowelizacji Kodeksu karnego. Pod ich pomysłem, projektem „w obronie chrześcijan”, podpisało się niemal 400 tys. Polaków, czytamy na stronie wp.pl. 

„W obronie chrześcijan”

Politycy chcą nowelizacji Kodeksu karnego. Projekt "W obronie chrześcijan" zakłada m.in. że każdy, kto doprowadzi do przerwania wykonywania aktu religijnego, będzie podlegał karze do trzech lat pozbawienia wolności. Stoją za nim politycy Solidarnej Polski i ich lider Zbigniew Ziobro.

Projekt wpłynął do Sejmu w październiku zeszłego roku. Ziobro informował wtedy, że podpisało się pod nim blisko 400 tys. osób. W grudniu odbyło się pierwsze czytanie, ale wtedy Lewica złożyła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Nie uzyskał on jednak większości i procedowane przepisy trafiły do sejmowych komisji i podkomisji

Proponowane zmiany

Zmiany wynikają m.in. z poprawek przyjętych w środę, 15 marca, przez sejmową podkomisję. Projekt zakłada zmianę art. 195 Kodeksu karnego, który obecnie stanowi o karze dwóch lat więzienia za złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji, pogrzebowi, uroczystościom lub obrzędom żałobnym. Projekt proponuje zmianę poprzez wykreślenie słowazłośliwie”.

Podkomisja dodała kolejny paragraf do tego przepisu. Stanowi on, że sprawca czynu, który "doprowadza do przerwania wykonania aktu religijnego, albo pogrzebu, uroczystości lub obrzędów żałobnych" podlegałby karze do trzech lat pozbawienia wolności

Do czego to zmierza?

Karol Fjałkowski z Fundacji Forum Światopoglądów oceniał, że skutkiem zmian zawartych w planowanej nowelizacji będzie "uprzywilejowanie poglądów religijnych względem wszelkiego innego rodzaju poglądów wywodzących się z innych światopoglądów w dyskursie publicznym”.

Projekt przeanalizowali eksperci z Fundacji im. Stefana Batorego. Wskazują, że jeśli przepisy z projektu wejdą w życie, to ograny państwa, a przede wszystkim prokuratura, będą zobligowane “do ochrony wartości Kościołów i innych związków wyznaniowych o uregulowanej sytuacji prawnej, a w praktyce przede wszystkim Kościoła katolickiego”, podaje gazeta.pl.