W społeczeństwie od kilku lat istnieje wiedza o robotach dzwoniących z propozycjami związanymi z fotowoltaiką. Okazuje się jednak, że - w odróżnieniu od robotów - rząd od lutego umożliwia dopłaty do fotowoltaiki, które mogą otrzymać mieszkańcy bloków.
Fotowoltaika w bloku
Pomysł wyszedł konkretnie od Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Porozumiał się on z Bankiem Gospodarstwa Krajowego i stworzył program dopłat do fotowoltaiki.
Jak informuje Gazeta.pl, wnioski mogą składać mieszkańcy bloków oraz zarządcy budynków wielorodzinnych. Jest jednak prawny haczyk.
Potrzebna jest zgoda
Ustawa o własności lokali, którą przytacza Gazeta.pl, do montażu fotowoltaiki na balkonie wymaga zgody wspólnoty mieszkaniowej lub jej zarządu. Jest to spowodowane zapisem mówiącym, iż obiekty widoczne z zewnątrz budynku i łączące się z nim na stałe są własnością wszystkich mieszkańców.
Dodatkowo, chętni do złożenia wniosku o dofinansowanie muszą sprawdzić, czy statut ich spółdzielni mieszkaniowej dopuszcza takie prace. Natomiast w załącznikach do wniosku musi znaleźć się projekt instalacji fotowoltaicznej.
Dopłata nawet 50 proc. kosztów
Kompletne wnioski należy składać do Banku Gospodarstwa Krajowego. Po pozytywnym rozpatrzeniu wniosku, według informacji Gazety.pl można otrzymać dopłatę do 50 proc. kosztów inwestycji.
Dofinansowanie do fotowoltaiki można rozliczyć poprzez PIT-0. Odliczenie od podatku dotyczy roku, w którym poniesione zostały koszty montażu fotowoltaiki.
