Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Eko > Sejm podjął bardzo kontrowersyjną decyzję. Wiele osób obawia się o losy polskich lasów
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 14.08.2020 02:00

Sejm podjął bardzo kontrowersyjną decyzję. Wiele osób obawia się o losy polskich lasów

Las stanie się źródłem surowca energetycznego.
Public Domain Pictures

Są obawy, że nowelizacja ustawy o OZE ogołoci las z drewna

Jak podaje Gazeta Prawna, po tym jak w lipcu Sejm przyjął nowelizację ustawy o odnawialnych źródłach energii (OZE), trafiła ona do Senatu, który zaproponował poprawki. Nowelizacja zakłada czasową - 15 miesięczną - zmianę definicji drewna energetycznego, która ma umożliwić przeznaczenie do spalenia w elektrowniach zalegającego w lesie od początku pandemii niepełnowartościowego surowca. Rekomendowane przez Senat poprawki zakładały skrócenie czasu obowiązywania rozszerzonej definicji z 15 do 6 miesięcy oraz zagwarantowanie, że drewno przeznaczane na cele energetyczne nie będzie pochodziło z obszarów chronionych przyrodniczo. Jednak w piątek (14.08) Sejm głosami 221 posłów odrzucił uchwałę Senatu, co oznacza, że teraz nowelizacja ustawy o OZE czeka już tylko na podpis prezydenta. Rozszerzona definicja drewna energetycznego ma obowiązywać od  1 października 2020 roku do 31 grudnia roku 2021.

Czy po nowelizacji ustawy o OZE łatwiej będzie wycinać las?

Jak podaje Gazeta Prawna, zdaniem rządu czasowe poszerzenie definicji drewna energetycznego ma pozwolić Lasom Państwowym na pozbycie się nadwyżek niepełnowartościowego surowca zalegającego w lasach ze względu na zmniejszone zapotrzebowanie na nie przemysłu drzewnego w czasie pandemii koronawirusa. Zgodnie z szacunkami Ministerstwa Środowiska chodzi o 2 mln metrów sześciennych drewna. W pierwszym półroczu 2020 roku przychody Lasów Państwowych spadły w związku z tym o 600 mln zł w stosunku do planowanych. Przedstawiciele resortu środowiska zapewniają, że na cele energetyczne przeznaczone zostanie tylko drewno niepełnowartościowe, a zmiany legislacyjne pozwolą na ograniczenie importu biomasy na cele energetyczne na rzecz rodzimych surowców.

Przegłosowane w piątek zmiany spotkały się jednak z protestami zarówno opozycji, jak i przyrodników oraz organizacji ekologicznych, które widzą w nich stworzenie możliwości dla wzmożonej wycinki polskich lasów oraz zagrożenie dla ich bioróżnorodności. Pojawiają się również ostrzeżenia, że wzrost wykorzystania drewna w energetyce może przełożyć się na wzrost cen tego surowca. Ministerstwo przypomina jednak, że pozyskiwanie drewna podlega 10-letnim planom urządzenia lasu, które ograniczają możliwości arbitralnej wycinki. Wykorzystanie zalegającego w lasach drewna na cele energetyczne nie poskutkuje wzmożonym popytem na drewno w przemyśle drzewnym, jako że do elektrowni trafi surowiec niepełnowartościowy, który nie leży w kręgu zainteresowania tego przemysłu. Przyrodnicy związani z leśnictwem przekonują ponadto, że w ostatnich latach zalesienie Polski wzrastało.

<