biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Biznes > Kurierzy InPostu stracili cierpliwość. Na biurko Rafała Brzoski trafił list
Sylwia Nowosińska
Sylwia Nowosińska 26.05.2025 22:34

Kurierzy InPostu stracili cierpliwość. Na biurko Rafała Brzoski trafił list

Rafał Brzoska
Fot. Andrzej Iwanczuk/reporter/East News

Rafał Brzoska niedawno na prośbę Donalda Tuska opracowywał plany deregulacji - uproszczenia przepisów, które mają pomóc polskim pracownikom i przedsiębiorcom. Wszystko wskazuje na to, że po opracowywaniu rozwiązań dla całego kraju biznesmen musi teraz zmierzyć się z problemami na własnym podwórku. 

Tajemniczy list do Rafała Brzoski. Na co skarżą się przewoźnicy?

Kurierzy i przewoźnicy InPostu stracili cierpliwość i napisali do przedsiębiorcy list, w którym wyrażają oburzenie wobec aneksów do umów.  Co znalazło się w aneksach? Kulisy sprawy opisała “Gazeta Wyborcza”.

Jak czytamy w “GW” firma InPost nie zatrudnia żadnego kuriera. Każdy współpracownik giganta to podwykonawca, który zatrudnia kurierów. Zazwyczaj jest jest ich ośmiu do dziesięciu. Zdaniem firm współpracujących z InPostem warunki współpracy od pandemii z roku na rok zaczęły się pogarszać. Najpierw obcięto im system motywacyjny, który sprawiał, że za większą liczbę pracy zarabiali więcej, później zmieniono godziny dostaw paczek, co sprawiło, że musieli pracować dłużej, a teraz dano im do podpisu aneksy do umów, które miały przelać czarę goryczy. W tych aneksach znalazł się zapis, że wynagrodzenie zostanie uzależnione m.in. od tego, z jakich samochodów korzystają kurierzy. Jak to możliwe?

Dorota Sierakowska, Adam Glapiński, Krzysztof Paszyk
Rządowy program do kosza? Dorota Sierakowska dla BiznesInfo: „Pojawiają się głosy krytyki”
Rafał Brzoska powiedział, co myśli o 800 plus. Wielu Polakom ta odpowiedź się nie spodoba Brzoska stanowczo o płacy minimalnej. Ta odpowiedź wielu się nie spodoba

Regionalni przewoźnicy protestują Firmy podpisały weksle in blanco?

Według nowego regulaminu współpracy InPostu kurierzy rozwożący paczki samochodami spalinowymi, które mają więcej niż osiem lat, co miesiąc będą tracić 5 proc. kwoty z rozliczenia. Czyli o tyle spadnie ich comiesięczny zysk. 

W ramach rekompensaty firma InPost zaproponowała podwykonawcom 2 proc. podwyżki. Jak powiedzieli dziennikarzom, takie rozwiązanie zupełnie im się nie opłaca, dlatego chcieli rozmów z przedstawicielami firmy. Napisali też list do Rafała Brzoski, w którym wskazują, że proponowane podwyżki są niższe niż zeszłoroczna inflacja.

paczkomat
Paczkomaty InPost są znane w całej Europie, Fot. Marek BAZAK/East News

Przewoźnicy współpracujący z InPostem czują, że mają związane ręce, a rozmowy z zarządem to dla nich jedyna nadzieja na poprawę sytuacji. Przed zawarciem umów część z nich miała otrzymać do podpisania także weksle in blanco. 

- Weksel podpisujemy na wypadek zerwania stosunku pracy, ale również jeśli ktoś będzie sprzeciwiał się zasadom i przyjdzie mu do głowy protest. Wtedy firma może wpisać na weksel dowolną kwotą, jaką straci przez protest. To kaganiec -  mówi jeden że śląskich przewoźników cytowanych przez “GW”. 

Jak z tym kryzysem chce poradzić sobie firma Rafała Brzoski? Przedstawiciel króla paczkomatów zabrał głos.

InPost zabrał głos w sprawie kryzysu

Przedstawiciel centrali firmy InPost Wojciech Kądziołka w rozmowie z “GW” zapewnił, że zapis dotyczący samochodów w aneksach miał związek z dbałością o bezpieczeństwo kierowców i ochronę środowiska. Dodał też, że firma stale komunikuje się z partnerami biznesowymi, a nowe stawki, które im zaproponowano, są odpowiednie do sytuacji na rynku. Stwierdził też, że po jednym że spotkań, które odbyło się 23 maja w Bielsku-Białej, współpracownicy InPostu mieli wycofać list do Rafała Brzoski. Jednak przedstawiciele kurierów zaprzeczają temu na łamach “GW”.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: