Kobieta miała sześciocyfrową pensję. Rzuciła pracę, bo nie chciała wrócić do biura

Rzuciła pracę, bo szef kazał jej wrócić do biura

53-letnia Felicia z Arizony pracowała w administracji. Przez ostatnie półtora roku firma działała w modelu hybrydowym, dwa dni w biurze i trzy dni w domu. 

Pracownica złożyła wypowiedzenie, kiedy otrzymała wezwanie do powrotu do biura na pięć dni w tygodniu, informuje amerykański portal insider.com. Kobieta uznała, że lepiej zrezygnować z sześciocyfrowej pensji niż dojeżdżać codziennie do biura. 

Kobieta wolała pracować hybrydowo

Zdaniem kobiety, pracując hybrydowo była równie, a może nawet bardziej produktywna niż podczas pracy wyłącznie w biurze. Stwierdziła także, że traci dużo czasu na dojazdach i plotkach w pracy. Uświadomiła to sobie, stojąc w korku. 

Była pracownica prosiła o nieujawnianie tożsamości, portal Insider zapewnił, że zweryfikował nazwisko, miejsce zatrudnienia i wynagrodzenie kobiety.

Zalety pracy zdalnej dla pracowników

Produktywność pracowników zdalnych jest przedmiotem dyskusji między pracownikami i pracodawcami. Ci pierwsi uważają, że dzięki pracy zdalnej mogą zaoszczędzić na dojazdach i zachować balans między życiem prywatnym i zawodowym.

Z badania PageGroup wynika, że obecnie zaledwie 35 proc. pracowników w Polsce pracuje na pełnoetatowych stanowiskach w biurach. Formy pracy zdalnej (12 proc.) i hybrydowej (53 proc.) stają
się coraz bardziej powszechne. Jak wynika z badań PageGroup aż 7 na 10 osób wyżej ceni  zdrowie psychiczne i balans między życiem zawodowym a osobistym niż  sukces w
pracy, a 40 proc. pracowników odmówiłoby awansu, gdyby uznało, że może on mieć niekorzystny wpływ na ich samopoczucie. Z tego też powodu oczekują oni dużej elastyczności odnośnie formy i miejsca zatrudnienia. 

Ich szefowie obawiają się natomiast, czy na home office pracownicy będą wystarczająco produktywni.