biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Już nie tylko na zakupy. Niemieccy klienci zalewają zachodnią Polskę
Paweł Makowiec
Paweł Makowiec 13.09.2023 16:00

Już nie tylko na zakupy. Niemieccy klienci zalewają zachodnią Polskę

Już nie tylko na zakupy. Niemieccy klienci zalewają zachodnią Polskę
Domena publiczna

Pierwszym powodem były zakupy, ale trendy się zmieniają. Nasi zachodni sąsiedzi coraz częściej przyjeżdżają do Polski - i bynajmniej nie chodzi tu o powody związane z turystyką. Przedsiębiorstwa w rejonach przygranicznych notują zyski, zaś niemieckie narzekają na odpływ klientów.

Niemcy jeżdżą do Polski

20 lat temu bardzo nieprzychylny żart o Polakach opublikowany przez niemiecką gazetę Bild opierał się na stereotypie złodziei samochodów. Jego brzmienie kojarzy wielu: “jedź do Polski, twój samochód już tam jest”.

Jakąż ironią jest fakt, iż to właśnie Bild dokładnie po dwóch dekadach od tego żartu opublikował artykuł o tym, że Niemcy coraz częściej jeżdżą do Polski. I nie chodzi tu bynajmniej o kwestie turystyczne i wypoczynkowe.

Drożyzna w usługach

Jak podaje portal Interia.pl, trend załatwiania spraw w Polsce przez Niemców zatacza coraz większe kręgi ze względu na poziom cen. W tym konkretnym przypadku chodzi o usługi weterynaryjne. Nowelizacja ustawy ich dotyczącej z października 2022 roku doprowadziła nawet do czterokrotnych podwyżek kosztów usług.

Za zwykłe prześwietlenie trzeba w Niemczech zapłacić 150 zł (ok. 32 euro), a szczepienie przeciwko wściekliźnie to wydatek 54 zł. Osoby chcące z kolei wykastrować psa muszą zapłacić nawet 1000 zł w niektórych przypadkach.

Znacznie lepsze oferty za Odrą

Tymczasem w Polsce weterynarze sami ustalają cenniki dot. zwierząt domowych. I tak, według danych portalu zwierzaki.pl podawanych przez Interię, najdroższy przypadek kastracji kosztuje tylko 270 zł, szczepienie maksymalnie może kosztować 35 zł, a prześwietlenie kosztuje jedną trzecią tego, co w Niemczech.

Nic zatem dziwnego, że Niemcy chcą oszczędzić i jeżdżą do polskich weterynarzy przez Odrę. Tym bardziej, że ze słów prezesa Brandenburskiej Izby Weterynaryjnej Martina Pehle którego cytują Bild i Interia.pl, w przygranicznych rejonach wschodnich Niemiec po prostu zaczyna ubywać weterynarzy, ponieważ nie ma klientów. 

Pehle powiedział również, że problem wyjazdów do polskich weterynarzy dotyczy miast przygranicznych, z których wymienił m.in. Görlitz czy Frankfurt nad Odrą. Jak jednak podaje Interia, z zapewnień polskich weterynarzy obsługujących niemieckich klientów wynika, że rośnie liczba osób przyjeżdżających aż z Berlina czy Drezna.

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
Tagi: Niemcy
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: