Donald Tusk zabrał głos ws. nieprawidłowości w wyborach. Padły stanowcze słowa
Dzisiejsze posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego po raz pierwszy odbyło się z udziałem Karola Nawrockiego. Prezydent-elekt został zaproszony przez Andrzeja Dudę. Po niejawnych obradach z wystąpieniem do mediów zwrócił się Donald Tusk. Podkreślił on, że akurat w kwestii bezpieczeństwa mówił z ustępującym prezydentem jednym głosem. Odniósł się także do nieprawidłowości podczas liczenia głosów w wyborach.
Głosy w Bielsku-Białej przeliczone. Nieprawidłowości miały wpływ na wyniki głosowania w komisjach
Prokuratura Krajowa przekazała, że w toku ponownego liczenia przez sąd rejonowy w Bielsku-Białej głosów z dwóch tamtejszych komisji wykazano nieprawidłowości, które miały wpływ na wynik głosowania. Potwierdziły się informacje o błędnym przypisaniu części głosów na korzyść Karola Nawrockiego.
Według prokuratury dowody wskazują, że mogło dojść do popełnienia przestępstwa. Choć liczba nieprawidłowo przeliczonych głosów nie przesądza o zmianie zwycięzcy w skali kraju, to zachęca zwolenników ponownego przeliczenia głosów ze wszystkich komisji do dalszej aktywności. Głos w tej sprawie zajął Donald Tusk.
Pierwsza Rada Bezpieczeństwa Narodowego Karola Nawrockiego. Poruszono kwestię wyborów
Posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego było oczywiście niejawne, konkretów nie poznaliśmy także po tym, jak Donald Tusk wystąpił przed dziennikarzami. Jak wspomniano, bezpieczeństwo było jednym z nielicznych lub jedynym zagadnieniem, w którym premier i prezydent byli zgodni i Tusk wyraził nadzieje, że tak pozostanie także po zaprzysiężeniu Karola Nawrockiego.
Polska ma zatem nadal wspierać Ukrainę, aktywnie uczestniczyć w sojuszach i zwiększać wydatki na obronność. Budowa elektrowni atomowej i infrastruktury OZE, jak farmy wiatraków na Bałtyku, mają zabezpieczać bezpieczeństwo energetyczne. Następnie premier Tusk odniósł się do doniesień ws. nieprawidłowo zliczonych głosów w wyborach.
Donald Tusk poruszył kwestię nieprawidłowości przy wyborach na RBN. Padła jednoznaczna deklaracja
Donald Tusk nie podziela opinii części swoich zwolenników i deklaruje, że o próbach uznawania wyborów za nieważne nie może być mowy. Kwestia ta została poruszona także na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego:
Na posiedzeniu postawiłem bardzo jasno kwestię wiarygodności wyborów. Uznałem za rzecz absolutnie konieczną, by powtórzyć dwie zasadnicze kwestie, jeśli chodzi o wybory. Nikt w Polsce nie powinien kwestionować wyniku wyborów prezydenckich. Nie może być tak, że ktoś, ponieważ ma podejrzenia, uznaje, że wybory są nieważne, lub trzeba je powtórzyć.
Wszelkie wątpliwości muszą jednak według premiera zostać wyczerpująco wyjaśnione:
Druga, równie istotna sprawa jest taka, że obywatele mają prawo mieć pewność, że ich głosy zostały dobrze policzone, że nie doszło do manipulacji, nadużyć, fałszerstw, błędów na wielką skalę.
Działają zatem przewidziane w prawie procedury – sądom rejonowym zlecono przeprowadzenie dowodów w postaci kart głosowania z 13 komisji w kraju i ponowne przeliczenie głosów. Na tej podstawie Sąd Najwyższy określi, czy skala nieprawidłowości była na tyle duża, że głosy trzeba będzie ponownie przeliczyć w całym kraju.
Rośnie przy tym lista protestów wyborczych, która miała przekroczyć już 30 tys. Część polityków Koalicji Obywatelskiej na czele z Romanem Giertychem domaga się ponownego przeliczenia głosów ze wszystkim komisji w kraju.
Nie przekonują oni jednak Donalda Tuska. Ten w dzisiejszym wystąpieniu zdecydowanie odciął się od narracji o fałszerstwach zakrojonych na szeroką skalę.
