Coraz więcej obcokrajowców w Polsce. Zatrudnienie osób z jednego kraju wzrosło o 337 proc.

Polscy przedsiębiorcy w obywatelach innych państw znajdują ratunek dla kadrowych deficytów. Chociaż największą grupę zatrudnionych w naszym kraju obcokrajowców wciąż stanowią Ukraińcy, z raportu opublikowanego przez Gi Group wynika, że już niebawem może się to zmienić. Szansy na nowe życie w Polsce szuka bowiem coraz więcej osób z bardziej egzotycznych krajów. Liczba pracowników z jednego z nich, wzrosła aż o 337 procent.
Niemal dwa miliony zagranicznych pracowników
Według raportu przygotowanego przez ekspertów z Gi Group – globalnej firmy specjalizującej się w usługach HR, w Polsce pracuje obecnie 1,7 mln obcokrajowców. Najliczniejszą grupę pracujących cudzoziemców w Polsce wciąż stanowią obywatele Ukrainy, których we wrześniu 2024 roku było 779 tys. Ich udział procentowy w ogóle pracujących cudzoziemców od 2018 roku zmniejszył się jednak o 7,8 punktów procentowych. W tym samym czasie obserwujemy wzrost liczby pracowników z bardziej odległych regionów świata. Jest on nie byle jaki, bowiem sięga nawet kilkuset procent.
Ważna inwestycja Polski w USA do ostatniej chwili była tajemnicą. Ujawniono prestiżową lokalizacjęWypełnienie luk, mniejsze koszty, nowe perspektywy
W pierwszej połowie 2024 roku liczba zezwoleń na pracę dla obywateli Kolumbii wzrosła o imponujące 337 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego. Podobnie dynamiczne zmiany dotyczą Nepalczyków (46 proc. wzrostu) oraz Filipińczyków (60 proc. wzrostu). Według raportu Gi Group, ponad 173 tys. zezwoleń na pracę wydano cudzoziemcom, głównie z Azji – w tym Indii oraz Ameryki Południowej.
Badania Gi Group pokazują, że aż 55,5 proc. przedsiębiorców traktuje zatrudnianie obcokrajowców jako sposób na wypełnienie luk kadrowych. Dodatkowo 30 proc. widzi w tym szansę na obniżenie kosztów pracy, a 26 proc. wskazuje na możliwość wprowadzenia nowych perspektyw i kreatywnego podejścia. Dla 23 proc. zagraniczni pracownicy są szansą na poprawę efektywności.
Co ciekawe, firmy różnicują zatrudnienie w zależności od regionu pochodzenia pracowników. Obywatele UE częściej znajdują zatrudnienie w większych firmach, szczególnie w sektorze usług, logistyki czy administracji publicznej. Z kolei pracownicy z Ukrainy i innych krajów bloku wschodniego pracują w szerokim spektrum przedsiębiorstw niezależnie od ich wielkości czy sektora.

Przedsiębiorcy pokonują liczne przeszkody
Z raportu Gi Group wynika, że zatrudnianie cudzoziemców wciąż wiąże się z szeregiem trudności dla przedsiębiorców. Największym wyzwaniem pozostają formalności i procedury administracyjne – na ten problem zwraca uwagę 35 proc. respondentów. Kolejnymi barierami są trudności w interpretacji przepisów oraz długi czas oczekiwania na niezbędne pozwolenia. Ważnym aspektem są także problemy wynikające z różnic kulturowych, w tym bariery językowe (41 proc.) i odmienny standard pracy (23,5 proc.). Integracja zagranicznych pracowników z polskimi zespołami stanowi dodatkowy problem, wskazywany przez 17,5 proc. badanych.
Choć 38 proc. firm planuje zwiększenie zatrudnienia cudzoziemców, wciąż aż 30 proc. przedsiębiorstw nie zamierza tego robić, a 35 proc. jeszcze nie podjęło decyzji. Według ekspertów Gi Group, rosnąca różnorodność kulturowa w Polsce wymaga większej otwartości i bardziej świadomego oraz planowego podejścia do integracji.





































