Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Praca > Bezrobocie z mocnym wzrostem w styczniu. Skok o 44 tys. osób
Maria Glinka
Maria Glinka 24.02.2021 01:00

Bezrobocie z mocnym wzrostem w styczniu. Skok o 44 tys. osób

Bezrobocie w Polsce
Pexels/Mikhail Nilov

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jak kształtowało się bezrobocie w Polsce w ostatnich miesiącach

  • Ile osób jest obecnie bez pracy

  • Jakie są dalsze prognozy w tym zakresie

Bezrobocie znów w górę

W lutym 2020 r., tuż przed pierwszą falą pandemii, bezrobocie w Polsce wynosiło 5,5 proc. Jednak już w czerwcu, po okresie najbardziej dotkliwych obostrzeń, stopa bezrobocia wzrosła do 6,1 proc. Miniony rok zakończyliśmy z wynikiem 6,2 proc. Bez pracy pozostawało ponad milion osób.

Najnowsze dane opublikowane przez GUS wskazują, że początek 2021 r. rozpoczynamy od kolejnego skoku w statystykach. Według oficjalnych wyliczeń bezrobocie w Polsce osiągnęło poziom 6,5 proc. Liczba osób bez pracy wynosi obecnie 1 mln 90,4 tys., co oznacza wzrost o 44 tys. względem szacunków z grudnia 2020 r. i o 168 tys. względem stycznia 2020 r.

Niewykluczone, że wzrost bezrobocia miał związek z wdrożeniem nowych pandemicznych obostrzeń. Jesienne uderzenie koronawirusa oznaczało lockdown dla wielu branż, co również może mieć przełożenie na zatrudnienie. Z danych Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej wynika bowiem, że w grudniu 2020 r. z prowadzenia firmy zrezygnowało 47,3 tys. przedsiębiorców, podczas gdy działalność odwiesiło zaledwie 27,1 tys. osób.

Jednak eksperci zwracają uwagę, że przełom roku zazwyczaj charakteryzuje się spadkiem aktywności zawodowej Polaków. Dla przykładu bezrobocie odnotowało podobny skok między grudniem 2019 r., a styczniem 2020 r. (z 5,2 proc. do 5,5 proc.). Ich zdaniem są to wahania sezonowe, które dowodzą na względną stabilność rynku pracy również w czasie pandemii. Zasługi w tym zakresie przypisują rządowym tarczom antykryzysowym. Ekonomiści nie kryją jednak obaw o dalszą sytuację na rynku pracy, gdy pandemiczna pomoc od państwa zostanie ukrócona.

Niepełny obraz bezrobocia. Osób biernych zawodowo jest coraz więcej

Część ekspertów zwraca uwaga, że oficjalne statystyki prezentowane przez GUS nie prezentują całościowej kondycji rynku pracy w Polsce. W analizach urząd bierze bowiem pod uwagę wyłącznie liczbę zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Polsat News podaje, że osoby podejmujące aktywności zawodowe na podstawie umów cywilnoprawnych zazwyczaj nie są uwzględnianie w tych statystykach.

Co więcej, bezrobocie w Polsce to wynik analizy osób zarejestrowanych w urzędzie pracy jako „osoby bezrobotne”. Tymczasem, mamy do czynienia także z tzw. „osobami biernymi zawodowo”, które nie ubiegają się o status bezrobotnych i nie szukają nowego zajęcia - w dobie pandemii zapewne dlatego, że nie są w stanie.

To zjawisko dotyczy przede wszystkim grupy wiekowej 15-24. Portal gazeta.pl donosi, że liczba osób biernych zawodowo w tym wieku osiągnęła poziom 2 mln 394 tys. pod koniec trzeciego kwartału 2020 r. To o 122 tys. więcej niż w analogicznym okresie w 2019 r. i o 72 tys. więcej w porównaniu z końcem 2019 r.

Bezrobocie w Polsce w perspektywie długoterminowej

Eryk Łon, członek Rady Polityki Pieniężnej, nie kryje zaniepokojenia skalą osób pozostających bez pracy w Polsce. Jeżeli pojawi się ryzyko dalszego wzrostu bezrobocia to konieczne może być ponowne obniżenie stóp procentowych oraz zakup aktywów przez NBP w celu ożywienia gospodarki.

Jednak zdaniem analityków ING Banku Śląskiego nie należy spodziewać się radykalnego pobudzenia ekonomicznego aż do drugiej połowy 2021 r. Według ich prognoz w pierwszym kwartale PKB Polski spadnie o 2,3-2,5 proc. Mimo tego bieżący rok skończymy na plusie (wzrost o 4,5 proc.).

Jakie na tym tle będzie wyglądało bezrobocie? Komisja Europejska szacuje, że stopa bezrobocia w Polsce wyniesie w Polsce 5,3 proc. w całym 2021 r. Z kolei z prognoz NBP wynika, że w pierwszych dwóch kwartałach bezrobocie wyniesie 5,6 proc., a pod koniec roku zacznie spadać do okolic 5 proc. Styczniowy wzrost na razie oddala nas od tej wizji, co potwierdzają przewidywania niektórych ekonomistów.