Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Stopy procentowe. RPP podjęła trudną decyzję
Maria Glinka
Maria Glinka 22.03.2022 08:30

Stopy procentowe. RPP podjęła trudną decyzję

Rada Polityki Pieniężnej nie spełniła sugestii szefa Narodowego Banku Polskiej
ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie są stawki stóp procentowych

  • Co decyzja Rady Polityki Pieniężnej oznacza dla obywateli

  • Co musi się wydarzyć, aby groźba szefa Narodowego Banku Polskiego w sprawie obniżenia stawek się spełniła

Rada Polityki Pieniężnej: stopy procentowe bez zmian. Nie wszyscy skorzystają na tej decyzji

Rada Polityki Pieniężnej zadecydowała o podtrzymaniu dotychczasowych stawek stóp procentowych. Wyliczenia prezentują się następująco:

  • stopa referencyjna - 0,10 proc. w skali rocznej,

  • stopa lombardowa - 0,50 proc. w skali rocznej,

  • stopa depozytowa - 0,00 proc. w skali rocznej,

  • stopa redyskonta weksli - 0,11 proc. w skali rocznej,

  • stopa dyskontowa weksli - 0,12 proc. w skali rocznej.

Tym samym Rada Polityki Pieniężnej po raz ósmy z rzędu pozostawiła stopy na identycznym, bardzo niskim poziomie. Interia podaje, że na przestrzeni prawie roku instytucja zaniżyła stawki trzykrotnie, łącznie o 140 pb (dwa razy po 50 i raz 40 pb).

Co to w praktyce oznacza dla obywateli? Niskie stopy procentowe są korzystne dla Polaków, którzy zaciągnęli kredyt. Z kolei sytuacja osób, które przechowują pieniądze na lokatach terminowych jest w dalszym ciągu niezbyt optymalna.

Stawki oscylujące w granicach zera zniechęcają do trzymania oszczędności na oddzielnych rachunkach. W dobie radykalnie zaniżonych stóp procentowych część osób decyduje się na przechowywanie oszczędności na rachunkach bieżących lub w formie gotówkowej. Na odwrócenie tej negatywnej tendencji poprzez zawyżenie stawek jak na razie się jednak nie zanosi. „Stopy procentowe bez zmian i taki poziom utrzyma się jeszcze przez kilka kwartałów”, czytamy w komentarzu do najnowszej decyzji Rady Polityki Pieniężnej, który zamieścili analitycy Pekao na Twitterze.

Szef Narodowego Banku Polskiego o cięciach Rady Polityki Pieniężnej

Polska z główną stopą referencyjną 0,10 proc. wpisuje się w tendencję pieniężną, którą można zaobserwować np. w Wielkiej Brytanii, Australii czy Izraelu. Business Insider Polska donosi, że w obliczu pandemii i koronakryzysu na redukcję stawek do zera postawiło łącznie 29 państw świata, w tym 19 krajów strefy euro.

Jeszcze w grudniu szef Narodowego Banku Polskiego sugerował, że do tej listy może dołączyć Polska. Ostatecznie Rada Polityki Pieniężnej nie zdecydowała się na kolejną obniżkę stawek. Zdaniem ekonomistów Pekao sugestię Adama Glapińskiego należy interpretować jako groźbę Narodowego Banku Polskiego w sytuacji nadmiernego umocnienia polskiej waluty. Eksperci wskazują, że zbyt niskie stopy, a nawet sama sugestia ich obniżenia, zniechęcają do inwestowania w polskie obligacje, co w rezultacie przyczynia się do osłabienia złotówki.

Rada Polityki Pieniężnej może stanąć pod ścianą. Co musi się stać, aby stawki zostały obniżone?

W grudniu 2020 r. szef Narodowego Banku Polskiego przedstawił warunki, których spełnienie może oznaczać konieczność zaniżenia stóp procentowych do zera lub wartości ujemnych. Jednak kryteria są bardzo wymagające.

Glapiński wskazywał, że odpowiednimi przesłankami do radykalnego działania Rady Polityki Pieniężnej miałyby być: drastyczne pogorszenie koniunktury, trzecia fala pandemii i ryzyko spadku inflacji poniżej celu. Zdaniem prezesa Narodowego Banku Polskiego z oceną tych czynników trzeba wstrzymać się do marca, kiedy zostanie opublikowana projekcja inflacji.

Analitycy Pekao nie wykluczają, że w perspektywie długoterminowej i zdecydowanego umocnienia złotówki Rada Polityki Pieniężnej może zdecydować się na ten krok. W grudniu 2020 r. Narodowy Bank Polski interweniował na rynku w celu osłabienia złotego i skupił waluty o wartości ok. 7 mld dolarów. Mimo tego złotówka i tak się umacnia - w 2021 r. zyskała już 1,5 proc. względem euro i franka szwajcarskiego.

Jednak zdaniem ekonomistów mBanku dalsze umocnienie waluty nie będzie wystarczającym powodem do kolejnej redukcji stóp procentowych. „Musielibyśmy mieć do czynienia ze znaczącym pogorszeniem sytuacji pandemicznej oraz drastycznym pogorszeniem koniunktury - nic takiego od stycznia się nie wydarzyło. [] Komunikacyjnie jednak RPP będzie długo utrzymywać groźbę obniżek stóp w celu zdjęcia presji aprecjacyjnej ze złotego oraz utrzymywania bardziej płaskiej krzywej dochodowości”, czytamy w analizie specjalistów.

Tagi: Pieniądze NBP