Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Handel > Zmiany w zakazie niedzielnego handlu. Rząd szykuje ważny projekt
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 10.11.2023 09:08

Zmiany w zakazie niedzielnego handlu. Rząd szykuje ważny projekt

zakupy-sklep-Boże Narodzenie
Marek BAZAK/East News

Ograniczenie niedzielnego handlu wprowadzono w Polsce 5 lat temu. W pierwszym roku obowiązywania ustawy Polacy mogli robić zakupy w dwie niedziele w miesiącu, w kolejnym roku – raz w miesiącu, a od 2020 roku taka możliwość istnieje tylko w siedem niedziel w ciągu roku. Wybory parlamentarne są już za nami, a opinia publiczna snuje scenariusze co do przyszłości zakazu niedzielnego handlu. Teraz okazuje się, że w wykazie prac rządu pojawił się projekt ustawy dotyczący właśnie niedziel handlowych. O co dokładnie chodzi?

Niedziele handlowe 2023. Rząd proponuje zmiany

Aktualnie obowiązujące przepisy zakładają, że w grudniu Polacy będą mogli zrobić przedświąteczne zakupy w niedzielę 17 grudnia w standardowych godzinach oraz w niedzielę 24 grudnia, ale wówczas, przez wzgląd na Wigilię, tylko do godz. 14:00. Ze strony przedstawicieli rządu już kilka miesięcy temu pojawiały się zapowiedzi dotyczące przeniesienia handlu z 24 grudnia na wcześniejszy, zastępczy termin. W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów opublikowano projekt ustawy w tej sprawie.

Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom konsumentów i handlu proponuje się ustanowienie, tzw. niedzieli handlowej na dzień 10 grudnia 2023 r., co pozwoli na realizację planów zakupowych – w tym przypadku proponuje się jednak ograniczenie handlu do godz. 14.00 – czytamy w rządowym dokumencie.

Aby dokonać zmian w grudniowych niedzielnych handlowych, konieczne jest podjęcie działań legislacyjnych. Czasu nie ma zbyt wiele – mówimy o potrzebie wręcz błyskawicznego procedowania w Sejmie i Senacie, a następnie niezwłocznym podpisaniu ustawy przez prezydenta Dudę.

Zakaz niedzielnego handlu. Jaka może być jego przyszłość?

O planach partyjnych dotyczących przyszłości niedzielnego handlu mogliśmy się nasłuchać podczas niedawnych kampanii wyborczych. O postulacie zniesienia zakazu mówili politycy Koalicji Obywatelskiej. Kwestia ta znalazła się na liście "100 konkretów na pierwsze 100 dni rządów". W rozmowie z portalem money.pl Michał Szczerba, poseł KO zapewniał, że będzie to jeden z priorytetów nowego rządu. W nieco podobnym tonie wypowiadali się też przedstawiciele Trzeciej Drogi.

Zniesiemy absurdalny zakaz handlu w niedzielę. Wprowadzimy dwie niedziele handlowe w miesiącu. To nasza gwarancja. Nie może być tak, że dziś 4 tys. małych sklepów jest zamknięte przez ten zakaz – przekonywał Szymon Hołownia podczas kampanii wyborczej. Jednocześnie zastrzegł, że praca w niedzielę powinna być lepiej płatna.

Co dalej z tworzeniem się nowego rządu?

Przyszłość zakazu niedzielnego handlu zależy więc od tego, kto będzie tworzył przyszły rząd. Andrzej Duda zapowiedział, że misję tę przekaże obecnemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu. Od daty pierwszego posiedzenia Sejmu, czyli od 13 listopada, prezydent będzie miał dwa tygodnie, by powołać szefa rządu i ministrów, a ci mają kolejne dwa tygodnie, by przedstawić swój program i złożyć w Sejmie wniosek o wotum zaufania. Aby głosowanie było skuteczne, musi wziąć w nim udział minimum połowa ustawowej liczby posłów, a swoje poparcie musi wyrazić bezwzględna liczba głosów. W obecnej sytuacji politycznej PiS-owi ciężko będzie uzyskać taki wynik.

Partie opozycyjne, czyli Koalicja Obywatelska, Polska 2050, PSL i Lewica deklarują podpisanie umowy koalicyjnej i wspólne tworzenie rządu. Razem mają bowiem większość parlamentarną w liczbie 248 posłów. Zjednoczona Prawica ma tych posłów 194 – o 41 mniej niż w wyborach w 2019 roku.

Jeśli rząd Mateusza Morawieckiego nie uzyska wotum zaufania, inicjatywę w tworzeniu rządu przejmuje Sejm, czyli w tym scenariuszu – partie opozycyjne. Na wybór nowego premiera i Rady Ministrów jest wówczas 14 dni.