biznes finanse technologie praca handel Eko Energetyka polska i świat
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Finanse > Zacznie się w poniedziałek, złe wieści dla wielu kierowców. Tyle zapłacą na stacjach benzynowych
Sebastian Mikiel
Sebastian Mikiel 03.08.2025 12:23

Zacznie się w poniedziałek, złe wieści dla wielu kierowców. Tyle zapłacą na stacjach benzynowych

paliwo, ceny paliw
fot. narvikk/Getty Images Signature

Rynek paliw w Polsce wciąż zaskakuje kierowców. Lato 2025 przynosi sytuację, jakiej nie obserwowaliśmy od kilku sezonów – ceny są niższe niż rok temu, ale eksperci ostrzegają przed możliwymi ruchami w górę. Co może zdecydować o tym, ile zapłacimy w sierpniu?

Rynek paliw w wakacje – cisza przed burzą?

Wakacyjne miesiące to zawsze czas wzmożonych podróży, a co za tym idzie – większego zapotrzebowania na benzynę, diesla i autogaz. Tegoroczne lato rozpoczęło się w atmosferze względnego spokoju na stacjach, co w porównaniu z poprzednimi sezonami jest pozytywnym zaskoczeniem. Jeszcze w ubiegłym roku w szczycie wakacji kierowcy płacili za litr paliwa znacznie więcej, a ceny 95-oktanowej benzyny i oleju napędowego przekraczały 6,40 zł.

Tym razem jednak rynek wydaje się stabilniejszy, choć analitycy podkreślają, że sytuacja może szybko się zmienić. Wpływ na to mają zarówno czynniki krajowe, jak i globalne – od kursów walut, przez decyzje koncernów paliwowych, po wydarzenia geopolityczne wpływające na handel ropą.

paliwo 1.webp
Fot. Cenk1988/Getty Images/CanvaPro

Globalne napięcia i rynek ropy mogą zaskoczyć kierowców

Według analiz biura Reflex, końcówka lipca przyniosła lekkie spadki cen paliw w Polsce, ale eksperci podkreślają, że to wcale nie oznacza pewnej stabilizacji. W ostatnich dniach notowania ropy Brent zaczęły wyraźnie rosnąć – tylko w ciągu tygodnia surowiec podrożał o około 4 dolary za baryłkę. Ta zmiana może wydawać się niewielka, ale w realiach globalnego rynku paliw każda taka korekta potrafi uruchomić lawinę podwyżek w kolejnych tygodniach.

Na sytuację wpływają także prognozowane sankcje USA wobec Rosji, które mogą ograniczyć możliwości eksportu ropy do kluczowych odbiorców, takich jak Chiny czy Indie. To z kolei może zmusić inne państwa do poszukiwania alternatywnych źródeł surowca – często droższych i trudniej dostępnych. Nie bez znaczenia pozostaje aktywność OPEC+. Kartel analizuje możliwość zwiększenia wydobycia w kolejnych miesiącach, aby przeciwdziałać nagłym skokom cen. 

Jednak takie decyzje są zwykle wynikiem długich negocjacji między członkami organizacji, więc ich skutki rynkowe nie pojawią się od razu. Dodatkowo problemem pozostają niskie europejskie zapasy diesla i oleju opałowego – w hubie ARA ich poziom jest aż o 17 proc. niższy niż w 2024 r. i wciąż spada. To zjawisko może wkrótce wymusić na rafineriach i dystrybutorach odbudowę rezerw, co przełoży się na wzrost cen hurtowych, a w konsekwencji – na podwyżki przy dystrybutorach w Polsce.

Sierpniowe cenniki paliw – drobne korekty czy początek większych zmian?

Jak wynika z danych biura Reflex, początek sierpnia ma przynieść symboliczne zmiany na stacjach paliw. Kierowcy tankujący benzynę 95 muszą liczyć się z podwyżką o 3–5 groszy, co przełoży się na średnią cenę 5,93 zł/l. W przypadku benzyny 98 średnia stawka osiągnie około 6,70 zł/l, natomiast diesel ma utrzymać się na poziomie 6,05 zł/l. Kierowcy autogazu mogą liczyć na pełną stabilizację – prognozowana cena to około 2,71 zł/l.

Choć w ujęciu krótkoterminowym skala zmian nie jest duża, eksperci ostrzegają, że sytuacja może szybko się zmienić, jeśli globalne ceny ropy nadal będą rosły. Wystarczy, aby połączenie rosnącego popytu, niskich zapasów w Europie i niekorzystnych wydarzeń geopolitycznych doprowadziło do większych wahań.

paliwo 2.webp
Fot. Arkadiusz Ziolek/East News

Warto przypomnieć, że jeszcze w sierpniu ubiegłego roku średnie ceny zarówno benzyny, jak i diesla były wyraźnie powyżej 6,40 zł/l, co czyni tegoroczne lato zdecydowanie korzystniejszym okresem dla kierowców. Jednak nawet niewielkie zmiany w otoczeniu rynkowym mogą w krótkim czasie odwrócić ten trend. Dla wielu zmotoryzowanych oznacza to konieczność śledzenia prognoz i planowania większych podróży z wyprzedzeniem – zwłaszcza w drugiej połowie miesiąca, gdy ryzyko większych podwyżek może wzrosnąć.

Sierpień 2025 r. dla kierowców w Polsce rozpoczyna się spokojniej, niż można by się spodziewać, jednak rynek paliw wciąż pozostaje pod wpływem czynników globalnych. Niskie zapasy diesla w Europie, możliwe sankcje na Rosję oraz wahania cen ropy Brent mogą w kolejnych tygodniach przynieść wyraźniejsze zmiany przy dystrybutorach. Choć obecne ceny wciąż są niższe niż rok temu, warto uważnie śledzić prognozy i reagować na pierwsze sygnały nadchodzących podwyżek. W wakacyjnym szczycie sezonu taka czujność może przynieść realne oszczędności.

BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: