Wiek emerytalny do zmiany. Polacy powiedzieli, czego chcą, teraz czas na ruch polityków
Wiek emerytalny powinien zostać zmieniony
Wiek emerytalny przez rząd Prawa i Sprawiedliwości został obniżony do 60. roku życia dla kobiet oraz do 65. roku życia dla mężczyzn. Była to jedna z flagowych obietnic PiS-u w kampanii wyborczej, a po utworzeniu gabinetu rząd szybko zabrał się do pracy nad wyrzuceniem reformy poprzedników do kosza. - Dzisiaj nie mają państwo obowiązku pracy do 67. roku życia, tylko prawo przejścia na emeryturę: kobiety w 60., a mężczyźni w 65. roku życia. Prawo przejścia na emeryturę, a kto chce, może pracować dalej, przekonywał prezydent Andrzej Duda jeszcze w tej kampanii prezydenckiej. Co więcej, temat wieku emerytalnego przewija się w Polsce co najmniej od 2017 r., a eksperci bezradnie rozkładają ręce nad poczynaniami rządzących. O co dokładnie chodzi?
Wiek emerytalny oznacza granicę, do której Polacy muszą pracować, a wydłużanie stażu pracy jest dla nich dobrowolne. Niższy wiek emerytalny pociąga za sobą niższe świadczenie emerytalne po zakończeniu pracy. Wiek emerytalny już w lutym tego roku stał się przedmiotem debaty Komisji Europejskiej, która zachęcała polski rząd do jego podniesienia i zarzucała władzom brak postępu w reformach, które miałyby zapewnić odpowiednią wysokość przyszłych emerytur. Niestety, głos europejskich ekspertów nie jest odosobniony, ponieważ także polscy biją na alarm. Jednakże co na to wszystko Polacy?
Wiek emerytalny oczami Polaków
Wiek emerytalny oczami Polaków także nie wygląda najlepiej. Instytut badań Pollster na zlecenie Super Expressu przeprowadził badanie, z którego wynika, że Polacy chcą podniesienia wieku emerytalnego. - Polacy wiedzą mniej lub bardziej podświadomie, że będą musieli dłużej pracować. Czasy, gdy można było wcześniej przejść na rentę lub emeryturę, przeszły do historii. Epidemia koronawirusa dodatkowo pokazała, że ważna jest ciągłość pracy i zapewnienie oszczędności. Chcąc nie chcąc, akceptujemy fakt dłuższej pracy, mówi w rozmowie z SE ekonomista Andrzej Sadowski, prezydent Centrum im. Adama Smitha. Jakie były dokładne wyniki badania?
Wiek emerytalny powinien zostać podniesiony według 45 proc. Polaków, natomiast 28 proc. uważa, że powinien zostać w obecnym kształcie. Zaskakujące jest to, że 27 proc. badanych nie ma na ten temat zdania. - Politycy traktują Polaków jak niezorientowanych, a jednak lepiej umiemy kontrolować nasze budżety domowe niż politycy budżet państwa, mówi ekspert. Czy to oznacza, że szykuje się prawdziwa rewolucja wieku emerytalnego, a może zmiany w tym aspekcie wymagają zmian na szczycie?
