Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Ulga w Polskim Ładzie, ale tylko dla części Polaków. Minister się wygadał
Maria Glinka
Maria Glinka 18.05.2021 02:00

Ulga w Polskim Ładzie, ale tylko dla części Polaków. Minister się wygadał

Biznesinfo
Biznesinfo

Ulga dla klasy średniej ma być kolejnym elementem resetu podatkowego w ramach Polskiego Ładu. Z nowego rozwiązania skorzystają osoby, które zarabiają nie więcej niż dwukrotność średniej krajowej. W dalszym ciągu nie wiadomo, jaki kształt ma przybrać nowa bonifikata, ale rządzący deklarują, że będzie „sprawiedliwa”.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Jakie podatkowe zmiany zakłada Polski Ład

  • Na czym ma polegać ulga dla klasy średniej

  • Co na ten temat mówią przedstawiciele resortu finansów

Ulga, ale tylko dla niektórych. Nowa zapowiedź Ministerstwa Finansów

Ulga dla klasy średniej ma być jednym z elementów Polskiego Ładu, mimo że w trakcie sobotniej prezentacji programu odnowy kraju rządzący nawet o niej nie wspomnieli. Deklarację w tym zakresie złożyło Ministerstwo Finansów.

Do kogo trafi ulga? Kogo resort uważa za klasę średnią? Na stronie MF czytamy, że ulga ma być skierowana zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę. Kryterium, które uprawnia do skorzystania z bonifikaty to roczny dochód w przedziale 70-130 tys. zł.

W rezultacie ulga będzie obejmowała osoby zarabiające maksymalnie dwukrotność średniej krajowej. Z nowego, zapowiadanego rozwiązania skorzystają pracownicy, na konto których co miesiąc wpływa od 6,6 tys. zł do 11 tys. zł.

Jednak resort na razie poprzestaje na zapowiedziach. Nie wiadomo, jaki kształt miałaby przybrać nowa ulga. Portal money.pl donosi, że być może rząd zdecyduje się na bonifikatę w formie zwiększenia kosztów uzyskania przychodu, które odlicza się od podatku. Jednak nic nie jest jeszcze przesądzone.

Skąd nowa ulga? Polski Ład ma być sprawiedliwy

Ulga dla klasy średniej ma być kolejnym dowodem na to, że Zjednoczona Prawica chce uczynić polski system podatkowy bardziej sprawiedliwym. - W Polsce podatki relatywnie wysoko obciążają niskie płace, a nisko, płace wysokie - tłumaczył wiceminister finansów Jan Sarnowski na antenie Biznes24. Model, z którym obecnie mamy do czynienia, jest jednym z najmniej korzystnych w całej Europie.

Receptą na ten problem ma być zwiększenie kwoty wolnej od podatku z 8 tys. zł do 30 tys. zł. Według wyliczeń rządu osoby zarabiające do 6 tys. zł będą mogły liczyć na oszczędności. - Wyższe obciążenie zacznie się pojawiać dopiero u osób zarabiających ponad 11 tys. zł miesięcznie - tłumaczył wiceminister. Jednak zdaniem Sarnowskiego skorzystają na tym nie tylko zatrudnieni, lecz także biznes. Polski Ład ma sprawić, że spadną koszty zatrudnienia.

W ocenie rządzących na reformie podatkowej, którą ma zainaugurować Polski Ład, skorzysta 18 mln Polaków. Wśród nich znajdzie się 40 proc. osób prowadzących działalność gospodarczą, 68 proc. osób zatrudnionych na umowie o pracę, a także 90 proc. emerytów.

Wątpliwości co do tej ostatniej kategorii rzekomych beneficjentów budzą wyliczenia ekspertów. Podniesienie kwoty wolnej od podatku do 30 tys. zł sprawi, że z podatku będą zwolnione emerytury do 2,5 tys. zł (12 x 2,5 tys. = 30 tys.). Jednak dodatkowo rząd chce wprowadzić brak możliwości odpisania składki zdrowotnej, co oznacza, że seniorzy będą musieli zapłacić pełne 9 proc. Rezultat? Przy emeryturze rzędu 3 tys. zł brutto zysk wyniesie 240 zł. Na dużo mniejszą korzyść powinni przygotować się mniej zamożni seniorzy - przy emeryturze w wysokości 2 tys. zł brutto zysk ograniczy się do kwoty ok. 141 zł.

Drugim elementem podatkowej rewolucji ma być ulga podatkowa dla seniorów, którzy mimo osiągnięcia wieku emerytalnego będą kontynuowali pracę. Tylko czy ta ulga się opłaci?

Z wyliczeń dr Anotniego Kolka, szefa Instytutu Emerytalnego, wynika, że ubezpieczony z zarobkami w wysokości 3,2 tys. zł zyska na tym rozwiązaniu ok. 2,4 tys. zł. Jednak, gdyby chciał jednocześnie pracować i pobierać emeryturę (na co zezwala polski system – wystarczy zwolnić się z pracy, a następnego dnia do niej powrócić) to będzie miał nie tylko pensję, lecz także emeryturę i wszelkie dodatki np. trzynastkę. Sama trzynasta emerytura to dodatkowe 1250,88 zł brutto, a więc korzyści są więc nieporównywalne.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]