Portal deweloperuch.pl przebojem wdarł się do polskiego internetu. Oddolna, niezależna inicjatywa powinna być powodem do wstydu kolejnych rządów, które nadal nie uruchomiły i jeszcze długo nie uruchomią Portalu Danych o Obrocie Mieszkań. BiznesINFO dotarło do twórców deweloperuch.pl, którzy podzielili się informacjami o projekcie i odpowiedzieli na pytania, które mogły nurtować użytkowników.
„Ale po co się zarzynać, po co płacić bankowi 2/3 razy więcej, niż bank pożyczy na zakup mieszkania... Tylko przypomnę, gdybyśmy to samo mieszkanie mieli wynajmować, to spłacalibyśmy kredyt komuś. Sami po 25 czy 30 latach zostalibyśmy z niczym” — mówi Marek Wielgo, ekspert rynku nieruchomości portalu rynekpierwotny.pl. Ile mieszkań trzeba wynajmować, żeby być bezpiecznym finansowo? Jak zabezpieczyć się na emeryturę? Ceny mieszkań rosną, stoją czy maleją? Czy uruchomienie kolejnego programu dopłat do kredytów hipotecznych to dobry ruch ze strony rządu?
Czego nie potrafił rząd, zrobili obywatele. Frustracja nieudolnością władz ws. kryzysu mieszkaniowego narosła tak bardzo, że uruchomiony został właśnie portal deweloperuch.pl, oddolna inicjatywa na rzecz jawności cen nieruchomości. Władza tymczasem nadal nie uporała się z uruchomieniem analogicznego serwisu i w najbliższym czasie się to nie zmieni.
Jedno z włoskich miasteczek postanowiło podążyć za trendem sprzedawania nieruchomości za symboliczne 1 euro — tym razem bez żadnych ukrytych kosztów i kruczków w umowie. Już kupno samego terenu za tak niską cenę powinno być dobrą zachętą dla inwestorów, jednak burmistrz miasteczka wyraża nadzieję, że przyszli nabywcy wywiążą się z jednej formalnie niepisanej obietnicy.
Choć w przygotowaniu jest program dopłat "Pierwsze klucze", Polacy nadal nie mają dostępu do cen nieruchomości. Pewnym rozwiązaniem ma być ustawa o jawności cen ofertowych, do której uwagi przedstawił właśnie Polski Związek Firm Deweloperskich. Nomen omen uwagę przyciąga zwłaszcza jedna z nich.
Umówienie spotkania z prezesem spółdzielni mieszkaniowej trudniejsze niż prywatna audiencja u papieża? To może niezbyt elegancka uszczypliwość, ale mieszkańcy od lat skarżą się na utrudniony kontakt z władzami spółdzielni, które często są nieusuwalne ze swoich stanowisk. W grze jest nie tylko władza, ale i pieniądze – i to niemałe. Sprawdziliśmy, ile faktycznie zarabiają prezesi wybranych spółdzielni mieszkaniowych.
Ostatnie lata wyraźnie pokazały Polakom, że posiadanie pewnego sprzętu okazuje się niemal niezbędne, a już szczególnie w miesiącach letnich. Koszty samodzielnego zakupu i montażu potrafią przerosnąć wiele gospodarstw domowych, istnieją jednak liczne programy, które dopłacą do tej palącej potrzeby. W niektórych przypadkach można zyskać nawet 44 tysiące złotych dofinansowania.
Przedstawiciele polskiego środowiska przedsiębiorców są pogrążeni w żałobie po śmierci 70-letniego biznesmena. Prezes znanej w całej Polsce grupy deweloperskiej odszedł 14 marca 2025 roku. Był znany z działalności filantropijnej. Za życia lokalne media pisały o tym, że wspierał lokalne parafie, strażaków i kupował wyprawki szkolne dla dzieci. Koledzy z branży pożegnali go we wzruszających słowach.
Zakup mieszkania w Polsce w 2025 roku to prawdziwy wyczyn. Jednak osoby, które już cieszą się własnymi czterema ścianami powinny pamiętać, że na właścicielach nieruchomości spoczywają pewne obowiązki. Jeden z nich przypomina o sobie aż cztery razy w roku — chyba że spełnimy jeden warunek. Część właścicieli będzie musiała zapłacić jeszcze więcej.
Luksusowa willa z PRL umiejscowiona w sercu Warszawy właśnie została wystawiona na sprzedaż. Pełniła rolę planu filmowego w znanej komedii, miała wejść w posiadanie polityka. Ostatecznie nigdy nie została zamieszkana. Znana jest cena nieruchomości, internauci szeroko otworzyli oczy. Opinie są jednoznaczne.
Wyjście po zakupy w kapciach i piżamie to marzenie każdego, kto do najbliższego sklepu ma daleko i niejednokrotnie musi pokonać ten dystans np. podróżując samochodem. Jedna z dużych sieci marketów dostępnych na terenie Polski znalazła rozwiązanie tego problemu. Szykuje właśnie inwestycję, która będzie połączeniem supermarketu z deweloperką. Gdzie będą mogli zamieszkać klienci?
Program dopłat do kredytów "Pierwsze klucze" wzbudza nie mniej kontrowersji niż porzucony projekt tzw. bezpiecznego kredytu 0 proc. Zarzutów jest wiele i choć część podnoszą pominięci w dopłatach deweloperzy z rynku pierwotnego, to inne wyrażają obawę, że ponownie dojdzie do niekontrolowanego wzrostów cen.
Wielu Polaków marzy o zakupie własnego mieszkania, jednak wysokie ceny za metr w połączeniu w połączeniu z jednymi z najdroższych w Europie kredytów hipotecznych to często bariera nie do przejścia. Ci najbardziej zdeterminowani, którzy nie chcą płacić zawyżonych rat kredytu mogą zdecydować się na inne rozwiązanie — raty notarialne. Na czym polega taka forma zakupu mieszkania? Czy jest bezpieczna?
Wielu Polaków wciąż ma przed sobą rozliczenie z fiskusem, którego można dokonać do końca kwietnia 2025 roku. Warto pamiętać o tym, że jedna z ulg daje szansę na odliczenie 53 tys. zł dla singla i 106 tys. zł dla małżonków. Ci, którzy chcą skorzystać z ulgi, muszą pamiętać o tym, że przepisy zawierają pewien haczyk. Jeśli o nim zapomną, stracą szansę na odliczenie tej ogromnej kwoty.
Mimo ogłoszenia ogólnego zarysu kolejnego programu dopłat do kredytów hipotecznych kryzys mieszkaniowy w Polsce tkwi w zawieszeniu. Do realizacji jeszcze daleka droga, a wokół inicjatywy "Pierwsze klucze" już zdążyło pojawić się wiele wątpliwości. Zastrzeżenia pomysłu MRiT komentuje dla BIznesINFO Mirosław Król z Król i Partnerzy.
„Nie należy wkładać wszystkich jajek do jednego koszyka”, „nie należy oczekiwać, że złoto szybko kupimy, sprzedamy i dużo na nim zarobimy”, „należy małymi krokami odkładać, niekoniecznie na lokaty”, „trafili na nieodpowiednie osoby, stracili pieniądze”, „kryptowaluty to przyszłość”. Ewa Kumorek-Fedor udziela porad, które inwestycje mogą być najbardziej lukratywne? W co nie należy inwestować? I jak dołączyć do Klubu Inwestorek Indywidualnych?
Zakopane "miastem tylko dla milionerów"? Każdy, kto choć raz odwiedził zimową stolicę Polski i sąsiednie miejscowości na Podhalu, wie, że decyzje żądnych zysków przedsiębiorców i inwestorów często rujnują doświadczenia turystów z pobytu w tym regionie. Chaotyczna i niepasująca do krajobrazu zabudowa to ostatnio jeden z największych problemów w stolicy Tatr. Teraz radni chcą z nim walczyć za pomocą nowych przepisów. Co się zmieni?
W ostatnich dniach Polska 2050 zaprezentowała projekt ustawy o jawności cen nieruchomości. Trzeba jednak pamiętać, że w polskim porządku prawnym jest już ustawa, która zobowiązuje deweloperów do transparentności w ramach Portalu Danych o Obrocie Mieszkaniami (DOM). Wystarczy ów porządku nie naruszać, a nowa ustawa stanie się zbędna.O losy DOM i trudną sytuację osób, które chciałyby mieć w Polsce własny dach nad głową, zapytaliśmy posłankę Paulinę Matysiak z Razem, autorkę interpelacji w tej sprawie.
Właściciele nieruchomości muszą sprostać wielu obowiązkom. Wiele z nich związanych jest z kwestiami bezpieczeństwa, nie zawsze są one jednak na szczycie listy priorytetów. Od niedawna osoby posiadające domy lub mieszkania muszą spełnić jeszcze jedno wymaganie, za jego niedopełnienie grozi poważna kara. Niewielu właścicieli zdaje sobie sprawę, że za brak tego urządzenia mogą zapłacić tysiące złotych.
Zgodnie z obietnicą daną przed kilkoma tygodniami posłowie Polski 2050 złożyli w Sejmie projekt ustawy, który ma szansę przełożyć się na naprawę przynajmniej części wad polskiego rynku nieruchomości. Proponowane zmiany mogą wstrząsnąć rynkiem być może nawet bardziej niż kolejne programy dopłat.
Najpierw międzynarodowy Fundusz Walutowy, a potem OECD (Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju) przeanalizowały trudną sytuację na polskim rynku mieszkaniowym. Z obu stron Polska dostała rekomendacje wprowadzenia podatku katastralnego. Jak zmienią się ceny, jeśli rząd posłucha rekomendacji? Eksperci wskazują kto na tym zyska, a kto straci.
Zarzutem wysuwanym wobec nowej strategii mieszkaniowej ministerstwa rozwoju jest wąskie grono potencjalnych beneficjentów i jeszcze węższa baza nieruchomości, na których zakup będzie można otrzymać dopłaty. Krytycy jednak znajdą się zawsze. Gorzej, gdy w ich gronie znajduje się samo ministerstwo rozwoju.
Już za kilka miesięcy w życie wejdzie zmiana, która wielu osobom może się nie spodobać. Wątpliwości wobec kontrowersyjnej zmiany już teraz zgłaszają prawnicy, a właściciele działek powinni jak najszybciej podjąć działania. Po tym, jak nowe przepisy wejdą w życie, na odzyskanie pieniędzy może być już za późno.
Czy to już koniec dynamicznego wzrostu cen na rynku mieszkaniowym? Analitycy wskazują, że 2025 rok może być przełomowy – ale niekoniecznie w pozytywnym znaczeniu dla deweloperów. Z czym będzie musiała zmierzyć się branża? Odpowiedzi mogą zaskoczyć.
Galopująca inflacja, a w związku z tym rosnące koszty utrzymania zaczynają się mocno dawać we znaki Polakom. Od 1 marca więcej obywateli będzie mogło skorzystać z dodatkowej formy wsparcia od państwa. Jeśli ktoś spełnia warunki i złoży odpowiedni wniosek, może dostać do 380 zł dodatkowej, zwolnionej od podatku dochodowego gotówki.
5 mln złotych — właśnie tyle Google ma zainwestować w ciągu najbliższych lat w cyfrową edukację Polaków, co z duma ogłosił premier. Po tym, jak jednak okazało się, że Polacy potrafią liczyć, rząd zaczął tłumaczyć się, że mowa nie o milionach, a o miliardach złotych, ale szczegółów tych ogromnych inwestycji w Polsce nie można jeszcze zdradzić. Można natomiast powiedzieć, że Kredytu 0 proc. nie będzie — rząd pokazał za to nowy program wsparcia mieszkalnictwa. Minister Paszyk zapewnia, że tym razem „ani złotówka nie trafi do deweloperów”. Inflacja na początku roku zrobiła niemiłą niespodziankę.
Po wielu miesiącach dyskusji i kontrowersji rząd ogłosił program “Klucz do mieszkania”, który zakłada wsparcie dla osób planujących zakup nieruchomości na rynku wtórnym lub zakup działki i budowę domu. Haczyków jest tyle, że wielu Polaków marzących o własnych czterech ścianach może się rozczarować. Na antenie Radia Kraków ekspert wskazał wszystkie możliwe konsekwencje tego programu.
Wielu mieszkańców bloków traktuje piwnicę jako dodatkową przestrzeń do przechowywania rzadziej używanych rzeczy. Nie każdy jednak zdaje sobie sprawę, że niektóre przedmioty mogą tam stanowić poważne zagrożenie. Co więcej, za ich składowanie grożą wysokie mandaty. Jakich rzeczy lepiej nie trzymać w piwnicy?