Szokujący raport: siatka polskich firm pomagała Rosjanom omijać sankcje. Wszystko pod nosem służb

Międzynarodowy zespół dziennikarzy śledczych opublikował zatrważający raport świadczący o tym, że mimo wzmożonej kontroli polskich służb w Polsce działają firmy ściśle współpracujące z podmiotami z Federacji Rosyjskiej. Zbudowana miała zostać cała polsko-rosyjska siatka spółek, które pomagały omijać Rosjanom sankcje. Raport świadczy także o bierności polskiego państwa wobec tego procederu.
Szokujący raport dziennikarzy śledczych: Polacy pomagają omijać Rosjanom sankcje
Dziennikarze śledczy grypy VSquare, znanej w Polsce za sprawą działalności nagradzanego portalu frontstory.pl, ujawnili właśnie działającą na polsko-rosyjskiej granicy siatkę przedsiębiorstw, które oferują komercyjne usługi logistyczne z ominięciem sankcji. Nie są to hipotezy czy domysły – tak właśnie opisana usługa oferowana jest za pośrednictwem strony internetowej przedsiębiorstwa Consteel Cargo Russia.
Według ustaleń dziennikarzy za spółkami z grupy Consteel stoi polsko-rosyjski duet Sebastian Borkowski i Anton Osipenko. Ich przedsiębiorstwa znane wręcz wyspecjalizowały się w pośredniczeniu w handlu z objętą sankcjami Federacją Rosyjską i zarabiają na tym krocie.
Przychody spółek Consteel po inwazji w 2022 r. wzrosły z kilku tysięcy do milionów złotych
Współpraca Borkowskiego i Osipienko zaczęła się na długo przed wybuchem pełnoskalowej wojny w Ukrainie i ma korzenie jeszcze we wprowadzeniu małego ruchu granicznego między Polską a należącym do Rosji Obwodem Kaliningradzkim. Przed wojną jednak spółki zarejestrowane przez Borkowskiego lub jego spowinowaconą przynosiły zaledwie kilka-kilkanaście tysięcy złotych zysku netto. To się zmieniło po 2022 r.
Czytaj więcej: Polscy politycy na "liście rusofobów" Kremla. Rosja zapowiedziała zmianę w ambasadzie
Zaraz po napaści Rosji na Ukrainę przed trzema laty zyski spółki Consteel Construction zarejestrowanej na Małgorzatę Borkowską uzyskały pięciokrotnie wyższe przychody, które osiągnęły 150 tys. zł. W kolejnych latach przekroczyły one 1,5 mln zł. Podobnie było z Consteel Electronics i podmiotami zarejestrowanymi na Osipienkę, który w ciągu trzech lat zwiększył przychody z 10 tys. zł do 6 mln zł w 2023 r.
Borkowski i Osipienko do czasu inwazji pozostawali aktywni w mediach społecznościowych, gdzie publikowali wspólne zdjęcia – zrobione czy to w Petersburgu, czy w Polsce. Rosjanin miał być nawet zaangażowany w życie kulturalne przygranicznego polskiego miasta Stawiguda leżącego w woj. warmińsko-mazurskim. W 2017 r. jako oficjalny przedstawiciel rosyjskich władz miał podpisać list intencyjny o współpracy miast Stawiguda i Mamonowo.
Dowodów na łamanie prawa przez Consteel Cargo Russia, które ma magazyny w Gdyni, dostarcza sama witryna spółki. Na stronie internetowej podmiot otwarcie komunikuje, że organizuje transporty pozwalające omijać sankcję.
Omijanie sankcji jako komercyjna, polsko-rosyjska usługa – śledztwo obnażyło bierność państwa
Omijanie sankcji świadczone jest po prostu jako usługa kolejnym firmom, a spółki Osipenki i Borkowskiego mają w ramach niej oferować realizację zadań logistycznych i magazyny, także na terenie Polski. Zatem jedno to działanie samej grupy Consteel, a drugie to trudna do oszacowania liczba podmiotów z Polski i Zachodniej Europy, która korzysta z jej usług, generując wielomilionowe zyski.
Szczegóły śledztwa opublikowane zostały na vsquare.org, my zaś pochylmy się na jeszcze dwoma kontekstami. Po pierwsze Osipienko, gdy nie pośredniczy z udziałem Polaków w omijaniu sankcji, jest zadeklarowanym rosyjskim "patriotą" zaangażowanym w działania propagandowe Kremla. Osipienko założył m.in. finansowaną z Kremla organizację prowadzącą działalność edukacyjną i patriotyczną, a także szkolącą młodzież w sztukach walki – wszystko w duchu nowego rosyjskiego nacjonalizmu.
Drugim kontekstem, który należy poruszyć, jest bierność aparatu polskiego państwa, bo właśnie takie oskarżenia wysuwają dziennikarze:
Zapytaliśmy polskie MSWiA, czy prowadziło lub prowadzi dochodzenie w sprawie Consteel Electronics za obchodzenie sankcji. Ministerstwo tradycyjnie odmówiło udzielenia nam jakichkolwiek informacji. Od 2022 r. opublikowaliśmy 12 artykułów na temat firm naruszających sankcje. Tylko jedna z nich, należąca do Olega Deripaski [biznesowa wierchuszka Kremla – przyp. red.], znalazła się na liście sankcyjnej. Chociaż sprawa Consteel jest jasna (firma otwarcie oferuje obejście sankcji), ani instytucje UE, ani polskie władze nie są w stanie skutecznie reagować na takie przypadki.
Dziennikarze zwracają także uwagę, że do lutego br. w Polsce nie groziła odpowiedzialność karna za naruszenie sankcji. To stwarza okoliczności, w których przedsiębiorcy stojący za grupą Consteel omijającą sankcje jeszcze w 2024 r., mogą za to nigdy nie odpowiedzieć przed sądem.


































