Europa reaguje na szczyt w Alasce. Ruszyły nieformalne spotkania Polaków

Po zakończonym strategiczną porażką wolnego świata szczycie USA — Rosja na Alasce, Rada Europejska zbiera specjalne gremium Coreper, w którego ramowym planie posiedzenia widnieje tylko jedna pozycja: rosyjska agresja przeciw Ukrainie. Posiedzenie nie będzie jawne; na więcej informacji możemy liczyć od polskiej reprezentacji. Nieformalnych rozmów jest więcej; biorą w nich udział premier Donald Tusk i prezydent Karol Nawrocki.
Rada Europejska reaguje na spotkanie Trump - Putin. Niejawne posiedzenie dzień po spotkaniu na Alasce
Czerwony dywan dla Putina, niefortunne oklaski D. Trumpa, skierowane do wysiadającego z samolotu prez. Rosji, brak twardych rozwiązań strategicznych, brak konferencji prasowej z prawdziwego zdarzenia i mętna zapowiedź gotowości do kolejnych spotkań układają się w dyplomatyczną porażkę administracji Trumpa i, w konsekwencji, Ukrainy i całego regionu: wstrzymania broni, przynajmniej w najbliższej przyszłości, nie będzie.
Już w nocy z piątku na sobotę (15-16.08), według słów amerykańskiego prezydenta, przedstawiciele NATO mieli otrzymać bardziej szczegółowe informacje ze szczytu na Alasce. Grupą szybkiego reagowania w Europie jest dzisiaj gremium Rady Europejskiej – Coreper (cz.2). Ale spotkań jest więcej, wszystkie ruszyły w sobotni poranek.
Polska delegacja w rozmowie po szczycie na Alasce. Premier rozmawia z Europą, prezydent z USA
Coreper to organ przygotowawczy Rady Europejskiej, czyli delegatury szefów rządów państw członkowskich, najwyższego zgromadzenia w UE. Formalna nazwa gremium to Komitet Stałych Przedstawicieli Rządów Państw Członkowskich – najważniejszy podmiot przygotowawczy dla samej Rady. To podczas tych spotkań szereguje się punkty obrad dla Rady i ustala ich porządek. Coreper w części II tworzą stali przedstawiciele ze wszystkich państw członkowskich, przygotowując podczas posiedzeń prace z zakresów spraw gospodarczych i finansowych, zagranicznych, ogólnych i wymiaru sprawiedliwości.
W sobotę 16.08 nieformalne spotkanie Coreperu rozpoczęło się o 9.00 rano, krótko po nocnym (polskiego czasu) spotkaniu Trump – Putin. Tego dnia jedynym punktem obrad jest “rosyjska agresja przeciwko Ukrainie”.

Polską przedstawicielką w gremium Coreper jest Agnieszka Bartol, na funkcji od 2024 r. Z końcem marca br. została mianowana Ambasadorem Nadzwyczajnym i Pełnomocnym Stałym Przedstawicielem RP przy UE.

Trwa narada premiera Donalda Tuska po szczycie na Alasce. Prezydent rozmawia z USA
W sobotni poranek Komisja Europejska poinformowało ponadto o naradzie przywódców Wspólnoty. Wiadomo, że bierze w niej udział m.in. premier Donald Tusk, Keir Starmer (BRYT), Friedrich Merz (NIEM) czy Alexander Stubb (FIN) i Mark Rutte (SEK. NATO).

Kancelaria prez. Nawrockiego w tym samym czasie poinformowała o “porannej telekonferencji zorganizowanej przez Prezydenta Stanów Zjednoczonych". Wiadomo, że miał wziąć w niej udział prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Posiedzenie Coreperu po szczycie na Alasce
Sobotnie posiedzenie Coreperu jest pierwszym zgromadzeniem instytucjonalnym w strukturze UE po spotkaniu Trump – Putin. W oficjalnej dokumentacji RE widnieje jako organ przygotowawczy przed m.in. nieformalnym spotkaniem ministrów obrony, wyznaczonym na 28-29 sierpnia br. Wiadomo, że 29 sierpnia odbędzie się dyskusja ws. współpracy krajów UE w zakresie bezpieczeństwa i obrony i dalszego wsparcia Ukrainy. Agendę na to spotkanie przygotuje delegacja Coreperu, które obraduje w sobotę, z możliwie najświeższą perspektywą na przyszłość relacji USA – Europa – Rosja, po wizerunkowej porażce na Alasce. Dzień po spotkaniu ministrów obrony ma też dojść do spotkania ministrów spraw zagranicznych.
Szczyt Trump - Putin na Alasce. Co poszło nie tak?
Europa ma przed sobą trudne decyzje, wynikające ze strategicznej porażki spotkania na Alasce. D. Trump jeszcze przed rozmową z Putinem zastrzegał, że w przypadku braku porozumienia ws. zawieszenia broni USA nałoży dotkliwe sankcje (także na sojuszników Rosji). Tymczasem blisko trzygodzinna rozmowa i pięciogodzinny szczyt nie zakończyły się ani sankcjami, ani wypracowanym scenariuszem pokoju.
Do Rosji napłynęły przy tym “obrazki” przywódcy wolnego świata – D. Trumpa – witającego Putina, zbrodniarza wojennego, na czerwonym dywanie. Surową ocenę amerykańskiej dyplomacji wystawia w sobotę m.in. Wall Street Journal, pisząc o Putinie, osiągającym przy wsparciu Trumpa główne cele wizyty; inaugurację procesu odbudowy pozycji światowego przywódcy, skutecznie izolowanego dotąd przez dyplomatów Europy. Co więcej, Putin podczas kilkuminutowego przemówienia po naradzie wygłosił swoje kluczowe przesłanie; jakoby “problemem” w wojnie z Ukrainą nie była imperialistyczna Rosja, a głębokie zaplecze architektury sił na Kontynencie. To pogląd odwołujący się do rewizji ładu panującego po zimnej wojnie, który osłabił Rosję. Jest o tyle niebezpieczny dla naszego regionu, że to właśnie m.in. dzięki zasadom tego ładu, eliminującego Rosję z przestrzeni krajów byłego ZSRR, rozszerzającego wpływy NATO na wschód, Polska osiągnęła swoją dzisiejszą pozycję.


































