Pralkę włączaj w tych godzinach. Tak zmniejszysz rachunki za prąd

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że godzina włączenia pralki czy zmywarki może znacząco wpłynąć na wysokość rachunków za prąd. Odpowiedni wybór taryfy i świadome korzystanie z energii to sposób na realne oszczędności bez specjalnych kompromisów.
Nie tylko taryfa G11. Warto rozważyć inne opcje
W Polsce najpopularniejszą opcją rozliczenia za energię elektryczną pozostaje taryfa G11, w której cena za kilowatogodzinę (kWh) jest stała przez całą dobę. Do 30 września 2025 r. wynosi ona 62 grosze za kWh. To oznacza, że pranie włączone o każdej porze dnia kosztuje tyle samo - średnio niecałe dwa złote za dwugodzinny cykl.
Jednak gospodarstwa, które chcą oszczędzać więcej, mogą zdecydować się na taryfy dwustrefowe, takie jak G12 i G13. W ich przypadku koszt prądu zależy od pory dnia, a różnice w cenie sięgają kilku groszy za każdą kWh. Na przestrzeni miesiąca może to przełożyć się na zauważalne oszczędności.

Tańszy prąd w nocy i... wczesnym popołudniem
Taryfa G12 oferuje niższą stawkę - 58 groszy za kWh - w godzinach nocnych (od 22:00 do 6:00) oraz wczesnym popołudniem (od 13:00 do 15:00). Poza tymi okresami cena prądu wzrasta do 62 groszy, czyli poziomu taryfy G11. Takie warunki obowiązują przynajmniej do końca września bieżącego roku.
Z kolei taryfa G13 umożliwia korzystanie z tańszej energii w trzech przedziałach czasowych: zimą od 13:00 do 16:00, od 21:00 do 7:00 oraz przez cały weekend. W okresie letnim nocna strefa taniego prądu zaczyna się dopiero po 22:00. Warto zatem dostosować plan dnia do aktualnego harmonogramu taryfy.

Energooszczędność to podstawa w planowaniu domowego budżetu
Jak wynika z danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego z 2022 roku, przeciętne gospodarstwo domowe może ograniczyć zużycie energii aż o 43 procent, inwestując w nowoczesne, energooszczędne urządzenia. To proste kroki, które mają konkretne przełożenie na finanse.
Analitycy PIE przypominają, że w 2019 roku aż 11 TWh zużyto tylko na oświetlenie. Wymieniając tradycyjne żarówki na energooszczędne, można zmniejszyć zużycie prądu o dodatkowe 12 procent - mimo to aż w 52 proc. polskich domów nadal używa się starego typu żarówek, które zużywają nawet sześć razy więcej energii niż LED-y.
Odpowiednie planowanie, wybór taryfy i zastąpienie starego sprzętu energooszczędnym może przełożyć się na kolosalne różnice w rachunkach, które szybko zrekompensują nam inwestycje w nowe urządzenia.





































