Polacy szaleją na punkcie tych figurek. Kultowa marka bliska upadku, zaczyna brakować pieniędzy
Figurki o charakterystycznym wyglądzie, z dużymi głowami i minimalistycznymi twarzami, podbiły sklepy i domowe kolekcje na całym świecie – również w Polsce. Ten popkulturowy fenomen, który zaczynał jako tania zabawka, z czasem stał się obiektem pożądania kolekcjonerów. Dziś jednak nad kultową marką gromadzą się ciemne chmury. Firma, która zbudowała swoją potęgę na licencjach znanych marek, zmaga się z narastającym zadłużeniem i ostrzega, że może nie przetrwać nadchodzącego roku.
Rynek nie lubi próżni. Kolekcjonerstwo w Polsce nabiera rozpędu
Jeszcze niedawno kolekcjonerzy z dumą prezentowali półki pełne płyt winylowych, kaset magnetofonowych, egzemplarzy starych książek czy zbiory innych przedmiotów kolekcjonerskich, takich jak biżuteria, ceramika z PRL-u, monety czy znaczki. Dziś jednak świat kolekcjonerstwa przechodzi metamorfozę – miejsce dawnych ikon zajmują nowe mikrotrendy, napędzane przez media społecznościowe i kulturę młodego pokolenia.
Coraz większą popularność zyskują maskotki o nietypowym wyglądzie, jak choćby uroczo-straszne Labubu, które w Azji i Europie stały się prawdziwym hitem wśród fanów designu i „kawaii horroru”. Zmienia się nie tylko to, co kolekcjonujemy, ale też powody, dla których to robimy – dziś liczy się emocja, estetyka i unikalność, a niekiedy również potencjał inwestycyjny. Nowe pokolenie kolekcjonerów za pośrednictwem mediów społecznościowych tworzy kulturę mikrotrendów, które potrafią błyskawicznie wystrzelić – i równie szybko zniknąć.
Czytaj więcej: Ta zabawka wygryzie Labubu. Rodzice powinni szykować portfele, konkurencja już atakuje
Dotychczas kluczową rolę w tej kategorii odgrywały stylizowane figurki kolekcjonerskie, łączące w sobie elementy filmów, muzyki, gier i sportu w charakterystycznym, rozpoznawalnym stylu. Jednak coraz wyraźniej widać, że nawet liderzy tej branży mogą wkrótce stanąć w obliczu niepewnej przyszłości.
Fenomen Funko Pop. Wartość kolekcjonerska: od zabawki po inwestycję
Funko Pop! to seria charakterystycznych figurek winylowych tworzonych przez amerykańską firmę Funko. Ich unikalny styl rozpoznawalny jest na całym świecie – duża, kwadratowa głowa, wielkie czarne oczy pozbawione ust, mały korpus i dopracowane detale wiernie oddające wygląd postaci. Kluczem do międzynarodowego sukcesu marki okazała się strategia "wszystko dla wszystkich”.
Funko zdobyło licencje na niemal każdą znaną franczyzę popkulturową, dzięki czemu w ofercie firmy znalazły się tysiące figurek inspirowanych bohaterami z filmów (m.in. Marvel, DC, Star Wars, Harry Potter, Władca Pierścieni, klasyki Disneya), seriali („Gra o Tron”, „Stranger Things”, „The Office”, „Przyjaciele”), gier wideo (Fortnite, Pokémon, Wiedźmin, League of Legends), muzyki (od legend rocka, takich jak Queen czy Metallica, po gwiazdy popu, m.in. Billie Eilish czy Post Malone) oraz sportu (w tym zawodników NBA, NFL i piłkarzy). Dzięki tak szerokiej ofercie niemal każdy fan mógł znaleźć figurkę przedstawiającą swojego ulubionego bohatera, co przyczyniło się do ogromnej popularności i sprzedażowego sukcesu marki.
Większość klasycznych figurek Funko Pop! kosztuje stosunkowo niewiele, jednak firma doskonale wykorzystała zasady rynku kolekcjonerskiego, umiejętnie budując poczucie rzadkości i tym samym zwiększając popyt. W ofercie pojawiają się m.in. wersje:
- Chase - unikalne odmiany standardowych figurek, np. w innym stroju lub świecące w ciemności, które trafiają do sprzedaży losowo wraz ze zwykłymi modelami.
- Exclusive - dostępne wyłącznie w wybranych sklepach, takich jak Walmart czy Target, lub podczas specjalnych wydarzeń, np. San Diego Comic-Con.
- Vaulted - modele wycofane z produkcji, których wartość kolekcjonerska na rynku wtórnym często znacząco rośnie. Najrzadsze egzemplarze, zwłaszcza te wydane w limitowanych seriach na konwentach, potrafią osiągać na aukcjach ceny sięgające nawet kilku tysięcy dolarów.
Mimo ogromnej popularności firma Funko zmaga się z potężnymi problemami finansowymi. Najnowszy raport złożony do amerykańskiej Komisji Papierów Wartościowych i Giełd (SEC) nie pozostawia złudzeń.
Finansowa zapaść i raport dla SEC. Przyszłość Funko Popów pod znakiem zapytania
Firma Funko Inc. oficjalnie przyznała, że istnieją istotne wątpliwości co do jej zdolności do kontynuowania działalności. Z raportu wynika, że firma odnotowała 20 proc. spadek sprzedaży rok do roku, co przełożyło się na stratę 1 miliona dolarów w trzecim kwartale 2025 roku. Kłopoty finansowe to jedynie wierzchołek góry lodowej problemów i preludium do tego, co może nastąpić.
Już w 2023 roku media donosiły, że Funko musiało pozbyć się nadmiarowych zapasów figurek, gdyż ich magazynowanie przewyższało potencjalny zysk. W obliczu rosnących kosztów przechowywania firma woli wyrzucić na wysypisko figurki warte 30 milionów dolarów, zamiast je sprzedać, co dodatkowo pogłębia szkodliwy wpływ na środowisko.
Czytaj więcej: Skarb z PRL warty majątek. Kiedyś zdobił prawie każdy dom, dziś osiąga zawrotne ceny
W odpowiedzi na straty wizerunkowe oraz dalsze kłopoty finansowe producent podjął próbę odmiany sytuacji, wprowadzając nowe linie produktów. W 2023 roku pojawiła się seria „Bitty Pop”, obejmująca miniaturowe figurki inspirowane popkulturą, dostępne w niższej cenie. Firma stawiała także na linie tematyczne, tworzone przy okazji premier filmowych, jak np. figurki Supermana wydane latem. Mimo tych działań trudności finansowe marki pozostały nierozwiązane.
W raporcie zaznaczono również, że bez dodatkowego finansowego wsparcia lub ewentualnego przejęcia firma może mieć problem z utrzymaniem swojej pozycji na rynku. Obecnie jej zadłużenie sięga niemal 250 milionów dolarów. Trudną sytuację finansową dodatkowo potęgują umowy licencyjne – w ramach serii dostępnych jest ponad 1000 marek, co generuje wysokie opłaty licencyjne.
Podczas gdy gigant traci stabilność, rynek kolekcjonerski nie stoi w miejscu. Pustkę po ewentualnym upadku firmy zaczynają wypełniać nowi gracze i świeże trendy. Czas pokaże, które postacie zastąpią setny wariant Batmana czy Harry'ego Pottera.