Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Jerzy Buzek obchodzi dziś 80. urodziny. Czego życzysz byłemu premierowi?
Radosław Święcki
Radosław Święcki 03.07.2020 02:00

Jerzy Buzek obchodzi dziś 80. urodziny. Czego życzysz byłemu premierowi?

Jerzy Buzek kończy dziś 80 lat
Wikimedia/Jerzy Buzek

Kim jest Jerzy Buzek?

Choć przez lata działał w podziemiu, był członkiem władz regionalnej i krajowej “Solidarności”, cała Polska usłyszała o Jerzym Buzku dopiero jesienią 1997 roku. Przeprowadzone w tamtym okresie wybory parlamentarne dały zwycięstwo Akcji Wyborczej “Solidarność” (AWS), koalicji kilkunastu prawicowych partii utworzonej wokół związku zawodowego “Solidarność”, kierowanego przez Mariana Krzaklewskiego, który stanął na czele koalicji i wydawał się pewnym kandydatem na premiera. Ku zaskoczeniu komentatorów Krzaklewski szefem rządu jednak nie został i wyznaczył na to stanowisko właśnie Jerzego Buzka.

To jak nieznaną opinii publicznej postacią był wówczas Buzek dobrze oddają wspomnienia znanego dziennikarza Tomasza Sekielskiego. Gdy okazało się, kto będzie premierem rządu ówczesny reporter “Faktów” TVN otrzymał zadanie dotarcia na lotnisko i nagranie powracającego z wakacyjnego wypoczynku nowego szefa rządu. Był jednak jeden problem - Sekielski nie miał pojęcia jak Buzek wygląda. Wygrzebał z gazetowego archiwum stare zdjęcie i starał się wypatrzeć wśród podróżnych premiera. 

Buzek stanął na czele rządu pod koniec października 1997 roku, w Wigilię Święta Niepodległości wygłosił swoje expose. Rząd AWS w koalicji z Unią Wolności zapamiętany został z wprowadzenia czterech reform: samorządowej, służby zdrowia, systemu emerytalnego i edukacji. To za czasów Buzka zmniejszono liczbę województw z 49 do 16, wprowadzono gimnazja, kasy chorych czy Otwarte Fundusze Emerytalne (OFE). Każda z reform wzbudziła ogromne kontrowersje. Komentatorzy chwalili ekipę Buzka za odwagę w reformowaniu kraju, ale obywatele widzieli przede wszystkim zamieszanie. Notowania AWS zaczęły spadać, nie tylko przez reformy, ale też wewnętrzne konflikty.   Skalę niepopularności tamtego rządu pokazały wybory prezydenckie 2000, w których lider Akcji Marian Krzaklewski poniósł spektakularną klęskę, przegrywając nie tylko z urzędującym prezydentem Aleksandrem Kwaśniewskim, ale też kandydatem niezależnym Andrzejem Olechowskim.

Po przegranej Krzaklewski przekazał przywództwo w AWS Buzkowi, ale na odzyskanie poparcia opinii publicznej było już za późno. Polacy postrzegali Buzka jako poczciwego, sympatycznego, ale słabego premiera. Tak jak teraz Andrzej Duda nazywany jest marionetką Jarosława Kaczyńskiego, tak 20 lat temu postrzegano w identyczny sposób Buzka, tyle, że jego patronem nie był Kaczyński a Krzaklewski. Gdy po klęsce w wyborach prezydenckich Krzaklewski stopniowo zaczął wycofywać się z życia publicznego, Buzek wyraźnie się usamodzielnił, tyle, że wtedy dał o sobie znać jego brak doświadczenia politycznego. Widać to było chociażby na przykładzie nominacji ministra sprawiedliwości. Premier powołał na to stanowisko pozostającego od lat na politycznym marginesie Lecha Kaczyńskiego, dając tym samym szansę na polityczny come-back braciom Kaczyńskim. W efekcie Buzek stworzył wobec AWS prawicowego konkurenta. 

Powiedzieć, że AWS poniosła w wyborach parlamentarnych 2001 klęskę to nic nie powiedzieć. Formacja, która cztery lata wcześniej wygrała wybory, teraz w ogóle nie weszła do Sejmu, gdyż nie udało jej się przekroczyć wymaganego progu wyborczego. Głosy AWS zabrało nie tylko nowe ugrupowanie na scenie politycznej Prawo i Sprawiedliwość, ale też Platforma Obywatelska, którą utworzono na bazie dobrego wyniku Andrzeja Olechowskiego, a jej współtwórcą został popularny polityk AWS, marszałek Sejmu Maciej Płażyński, za którym poszło wielu działaczy Akcji.

Od klęski do sukcesu

Sam Buzek znalazł się na politycznym dnie. Co z tego, że jako pierwszy w historii premier III RP przetrwał pełną kadencję, skoro teraz nie został nawet posłem? Na kilka lat zniknął z życia publicznego, by następnie spektakularnie powrócić. W pierwszych wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2004 roku otrzymał propozycję startu z list PO. Startując z pierwszego miejsca na Śląsku, uzyskał najlepszy wynik w kraju. Komentatorzy nie kryli zaskoczenia sukcesem Buzka. Wskazywano, że Polacy tęsknią za poczciwym premierem w czasach betonowego Leszka Millera, którego formacja uwikłała się w szereg afer. Czas pokazał jednak, że wynik Buzka nie był przypadkiem. Powtórzył go w 2009 roku, a następnie został przewodniczącym Parlamentu Europejskiego. Stanowisko to pełnił do końca 2011 roku. 

W kolejnych latach Buzek z powodzeniem odnawiał mandat w Parlamencie Europejskim.  Z okazji 80.  urodzin życzymy mu kolejnych kadencji i jak najdłuższego zachowania dobrej formy. A wy czego życzycie byłemu premierowi?

Tagi: polityka