Oszuści nie tylko doskonale podszywają się pod infolinię banku, ale także potrafią wysyłać SMS y, które wyglądają jakby zostały wysłane z banku – ostrzega ING Bank Śląski w komunikacie skierowanym do klientów.
Na czym polega oszustwo?
Oszuści wysyłają SMS z linkiem. Na telefonie klienta banku taka wiadomość pojawi się w standardowej konwersacji z ING i będzie wyglądać, jakby była wysłana przez bank. SMS od oszustów różni się głównie tym, że w jego treści znajdziemy link.
Ponad 4,5 tys. zł brutto emerytury honorowej. Nie wszyscy mogą ją jednak dostać
CZYTAJ DALEJKlikając w link przejdziemy do fałszywych stron banku, co może grozić utratą wszystkich oszczędności. Bank przypomina, że nigdy nie przesyła linków w SMS-ach.
Niestety legalne narzędzia, które pozwalają na taką manipulację siecią GSM, są szeroko dostępne i chętnie wykorzystywane przez oszustów.
Dopóki nie klikniesz w żaden link z SMS-a i nie ściągniesz żadnej dodatkowej aplikacji możesz czuć się bezpiecznie.
Jak wyglądają fałszywe SMS-y?
SMS-y podszywające się pod bank są zapisane w konwersacji z ING i dlatego mogą nie wzbudzić naszej podejrzliwości.
SMS-y mogą być również rozbudowane i naśladować strukturę wiadomości z banku.
Oszuści dzwonią z numerów podszywających się pod infolinię banku
Więcej o tym oszustwie znajdziesz w tym komunikacie bezpieczeństwa. Pamiętaj, że pracownicy banku nigdy nie poproszą Cię o zainstalowanie dodatkowej aplikacji, ani o podanie im Twojego loginu i hasła.
Wojsko zaczęło rozsyłać listy do Polaków. WKU: to rutynowe działania
CZYTAJ DALEJ
Bank przypomina o zasadach bezpieczeństwa
Pamiętaj, że ING nie wysyła linków w SMS-ach. Uważajmy na linki, które dostajemy w wiadomościach. Mogą wyglądać prawidłowo, ale po kliknięciu prowadzą do fałszywych stron. Zawsze sprawdzaj adres strony, na której się znajdujesz, w pasku adresu u góry przeglądarki. Zapoznaj się z zasadami bezpiecznego bankowania.
W chwili, gdy dasz się nabrać jak najszybciej skontaktuj się z bankiem pod numerem 32 357 00 69.