Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Francuski analityk o stanie polskiej armii. Może stać się największą w Europie
Olgierd Maletka
Olgierd Maletka 17.02.2023 16:48

Francuski analityk o stanie polskiej armii. Może stać się największą w Europie

None
BiznesInfo

Inwazja Rosji na Ukrainę rozpoczęła się 24 lutego 2022 r. Jeszcze prawie rok temu, nikt nie mógł przewidzieć, jak wielką rolę będzie miała do odegrania Polska, a przede wszystkim, czy podoła zadaniu ochrony interesów Europy. Francuski analityk i publicysta jest zdania, że Polska daje przykład, a nasza armia wkrótce będzie największą w Europie. 

Oczy całego świata zwrócone w naszą stronę

Wojna w Ukrainie zwróciła uwagę całego świata na wschód Europy, a udział Polski we wspieraniu naszych sąsiadów pozostaje nieoceniony. Wzorowa postawa naszego kraju zainteresowała francuskiego analityka i publicystę - Alexandre Massaux - który w artykule opublikowanym na łamach portalu „Wszystko co najważniejsze”, analizuje rozbudowę i przyszłość polskiej siły militarnej

Większe wydatki na bezpieczeństwo Polski

„Od 2014 r. budżet obronny Polski systematycznie wzrasta, w 2020 roku osiągnął około 2 proc. PKB. Ten wzrost finansowania pozwolił na modernizację sprzętu i wzmocnienie sił. Do 2022 r. cel ten został ustalony na poziomie 3 proc.” - podkreśla Alexandre Massaux.

Rozwój polskiej armii

Autor artykułu zwrócił uwagę na fakt, iż już teraz polska armia - licząca ok. 111,5 tys. żołnierzy zawodowych i 32 tys. żołnierzy wojsk obrony terytorialnej - jest jedną z największych w Europie

Polska przeprowadza szkolenia i rozwija swoje siły zbrojne. Wprowadzono zaawansowane programy szkoleniowe dla żołnierzy i nawiązano współpracę z innymi państwami europejskimi w celu wzmocnienia zdolności obronnych Polski.

Massaux podkreśla, że za rozbudową polskiej armii stoją również czynniki geopolityczne. „Polska graniczy z Ukrainą, gdzie teraz toczy się wojna. Jako członek UE i NATO Warszawa odgrywa ważną rolę w obronie Europy Wschodniej. Dlatego właśnie teraz władze Polski uznały za priorytet wzmocnienie swoich sił zbrojnych”. 

Wyprzedzimy Francję

Analityk zauważa, że Polska konsekwentnie dąży do zwiększenia liczby żołnierzy. W 2022 r. uchwalono nowe prawo obronne, co ma przynieść pozytywne skutki w przyszłości.

„Polska armia zostanie docelowo zwiększona do ok. 300 tys. żołnierzy – 250 tys. żołnierzy zawodowych i 50 tys. żołnierzy wojsk obrony terytorialnej. Jeśli te liczby zostaną osiągnięte, polska armia przewyższy 200-tysięczną armię francuską, która jest obecnie największą armią w UE” - informuje.

Massaux w swoim artykule docenia dążenie Polski do zapewnienia sobie bezpieczeństwa militarnego, jednakże dostrzega kilka istotnych kwestii, które są dość problematyczne. Po pierwsze, koszty utrzymania i szkolenia dużej ilości żołnierzy wymagają ogromnych środków finansowych, które w dobie obecnie szerzącej się w całej Europie inflacji i kryzysie gospodarczym są trudne do zdobycia.

Publicysta zwraca też uwagę na wymóg posiadania realnych zdolności taktycznych i wyszkolenia bojowego, którego może zabraknąć polskim żołnierzom. „Zdobycie wiedzy i umiejętności wymaga czasu. Polska może i będzie mogła liczyć na amerykańską pomoc i szkolenia, ale niczego nie można brać za pewnik” - dodał.