biznes finanse video praca handel Eko Energetyka polska i świat O nas
Obserwuj nas na:
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Czy USA czeka bankructwo przez inflację? Ekspert o długu i możliwych scenariuszach
Daria Siemion
Daria Siemion 10.12.2025 15:08

Czy USA czeka bankructwo przez inflację? Ekspert o długu i możliwych scenariuszach

Czy USA czeka bankructwo przez inflację? Ekspert o długu i możliwych scenariuszach
Cykle potęg światowych: USA powtarzają schemat Holandii i Wielkiej Brytanii Fot. ANDREW CABALLERO-REYNOLDS / East News

Historia globalnych potęg pokazuje regularny i przewidywalny schemat: najpierw kraj buduje przewagę przemysłową, następnie przechodzi w fazę finansjalizacji, by ostatecznie ustępować miejsca nowemu liderowi. 

Zdaniem ekonomisty dr. Wojciecha Świdra, Stany Zjednoczone znajdują się dziś właśnie w tej późnej fazie cyklu – z rosnącym zadłużeniem, osłabiającą się produktywnością i ryzykiem stopniowej utraty dominacji dolara.

Materiał powstał na podstawie rozmowy Redaktora BiznesInfo (BiznesInfo.pl) z dr. Wojciechem Świdrem

Finansjalizacja i cykle potęg – powtarzalny mechanizm

Globalne mocarstwa – od Holandii XVII wieku, przez Wielką Brytanię XIX wieku, po USA XX wieku – powtarzają te same etapy rozwoju:

  1. Rewolucja edukacyjna,
  2. Wzrost produktywności,
  3. Szczyt przemysłowy,
  4. Dominacja finansowa,
  5. Stopniowa utrata przewagi na rzecz nowego ośrodka siły.

Dr Świder podkreśla, że nie jest to wyjątkowość USA:

– Te cykle są… to nie jest specyfika Ameryki, tak było od początku kapitalizmu.

Współcześnie pretendentem są Chiny, które przejęły technologię Zachodu i znacząco zwiększyły swoje możliwości przemysłowe. Choć zmiana globalnej waluty rezerwowej może zająć dziesięciolecia, trend przesuwania środka ciężkości jest widoczny.

Dolar, złoto i strategiczne wybory Chin

Pomimo słabnącej przewagi USA, dolar pozostaje najważniejszą walutą rezerwową – głównie dlatego, że brakuje wiarygodnej alternatywy. Problemem jest:

  • słaba integracja strefy euro,
  • niechęć Chin do uczynienia juana walutą globalną.

Dlaczego? Globalna waluta zyskuje tzw. premię monetarną – rośnie jej wartość, co z kolei szkodziłoby chińskiemu eksportowi. Dlatego Chiny wybierają inną strategię: gromadzenie złota jako zabezpieczenia w razie załamania systemu.

Świat przesuwa się więc nie z dolara do juana, lecz z dolara do złota jako kotwicy rezerw.

Olbrzymie zadłużenie USA

Stany Zjednoczone mają ogromny dług publiczny, który narastał m.in. przez finansowanie kolejnych wojen. Według dr. Świdra, w krajach posiadających własną walutę rzadko dochodzi do twardych bankructw. Dominującą strategią jest łagodne wywłaszczenie wierzycieli poprzez inflację, nazywane w świecie kryptowalut „slow rug” – powolne wyciąganie dywanu.

Mechanizm wygląda następująco:

  • Fed utrzymuje bardzo niskie stopy procentowe,
  • jednocześnie inflacja rośnie,
  • nominalne zyski z obligacji pozostają minimalne (1–2%),
  • realna wartość długu spada.

– Jeżeli inflacja zacznie rosnąć, a oni będą trzymać stopy na poziomie 1 czy 2%, to ci, którzy mają obligacje, będą mieli 1%, ale inflacja będzie 8% – tłumaczy dr Świder.

To właśnie jest „bankructwo przez inflację”: bez dramatycznego ogłoszenia niewypłacalności, ale z realnym przerzuceniem kosztów na posiadaczy długu.

Czy czeka nas zmiana globalnego układu sił?

Podsumowując:

  • USA są w późnej fazie cyklu długoterminowego,
  • dolar może tracić globalną dominację, choć powoli,
  • najbardziej prawdopodobny sposób redukcji długu to inflacja,
  • złoto wraca jako stabilne aktywo rezerwowe,
  • rośnie rola Chin, lecz ich waluta nie jest gotowa do przejęcia hegemonii.

Świat stoi w obliczu „miękkiej transformacji” finansowej, a nie gwałtownego załamania. Największą niewiadomą pozostaje tempo tych zmian.

Źródło: BiznesInfo

Bądź na bieżąco - najważniejsze wiadomości z kraju i zagranicy
Google News Obserwuj w Google News
BiznesINFO.pl
Obserwuj nas na: