Biedronka nie sprzedaje produktów znanego koncernu. Powodem spór
Od dłuższego czasu w sieci sklepów Biedronka nie można kupić kilku znanych produktów. Powodem jest spór z koncernem PepsiCo, na którego zakończenie raczej się nie zanosi.
Spór Biedronki z PepsiCo
Przez wiele lat w ofercie sieci Biedronka znajdowały się produkty, za których produkcję odpowiadał koncern PepsiCo. Jednak wraz z początkiem trzeciej dekady XXI wieku coś zaczęło się psuć.
Jak podaje portal Interia.pl, w połowie 2021 roku z biedronkowych półek zniknęły chipsy Lay's. Z kolei na początku zeszłego roku sieć poinformowała o wycofaniu ze sprzedaży wszystkich produktów koncernu PepsiCo.
Ani chipsów, ani napojów
Od momentu wycofania produktów, Biedronka prowadzi z PepsiCo rozmowy na temat powrotu ich produktów do oferty. Według Interii, strony sporu były bliskie porozumienia już pod koniec 2022 roku - wtedy na półki wróciły produkty PepsiCo, ale tylko na chwilę.
W efekcie sporu, w Biedronce oprócz chipsów Lay's nie można kupić również m.in. Pepsi, 7Up czy Lipton Ice Tea. W segmencie chipsów w miejsce produktów PepsiCo pojawiły się m.in. Crunchipsy od Lorenz.
Powód jest prosty
Sama przyczyna sporu jest bardzo prosta. Jak bowiem podaje Interia za portalem Wiadomości Handlowe, strony sporu nie mogą dojść do porozumienia w kwestiach cenowych. Oczekiwania PepsiCo, spowodowane wzrostem cen, miały nie zostać spełnione przez Biedronkę.
Spór zapewne będzie trwał jeszcze przez najbliższe miesiące. Jak bowiem zauważa Interia, zarówno PepsiCo, jak i Biedronka, mają za sobą poważne argumenty, które powodują ciągłe przedłużanie rozmów.
