Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Wystawiła na aukcję kolekcję kart Yu-Gi-Oh męża, bo ją zdradził. Zgarnęła nieprawdopodobny majątek
Radosław Święcki
Radosław Święcki 18.04.2021 02:00

Wystawiła na aukcję kolekcję kart Yu-Gi-Oh męża, bo ją zdradził. Zgarnęła nieprawdopodobny majątek

Gigantyczne pieniądze za karty Yu-Gi-Oh
biznesinfo.pl

Różne bywają metody zemsty za zdradę. Nie zawsze przynoszą one jednak satysfakcję finansową. O takowej bez wątpienia może mówić pewna Japonka, która po tym jak odkryła niewierność męża wystawiła na aukcję jego kolekcję kart Yu-Gi-Oh. Zarobiła na nich gigantyczne pieniądze.

  • Zdradzona japonka sprzedała kolekcję kart swojego męża

  • Ile na tym zarobiła

  • Ile zarobiono na kartach z 1. edycji "Pokemonów"

Wystawiła na aukcję karty Yu-Gi-Oh. Zarobiła gigantyczne pieniądze

Gigantyczne pieniądze za karty Yu-Gi-Oh? To możliwe i w wypadku tej historii można mówić o naprawdę sowitej nagrodzenie pocieszenia za niewierność męża.

Ale od początku. Jak donosi za serwisem Kotaku portal polygamia.pl, pewna Japonka dowiadując się o zdradzie męża, zaczęła szukać pomysłu na zemstę. Jak wiadomo sposoby na zemstę w związku z niewiernością partnera bywają różne. Trzeba przyznać, że bohaterka historii znalazła dość oryginalny.

Kobieta postanowiła sięgnąć po kolekcję męża i wystawić ją na aukcję internetową. Konkretnie chodzi o 26 kolekcjonerskich opakowań kart Yu-Gi-Oh. Jak zauważa portal, opakowania te od chwili zakupu nie były otwierane, co teoretycznie może oznaczać, że mają one nawet 20 lat.

Japońskie karty  Yu-Gi-Oh miały swoją premierą pod koniec lat 90. Zostały opracowane i opublikowane przez Konami, popularnego japońskiego producenta i wydawcę gier komputerowych, zabawek czy właśnie kart kolekcjonerskich.

Wystawione przez Japonkę karty pojawiły się w serwisie aukcyjnym 10 kwietnia. Licytacja zaczęła się dość skromnie, bo od jednego jena. Wystarczyło jednak kilka godzin, by ofertą zainteresowali się inni kolekcjonerzy i jeszcze tego samego dnia pojawił się kupiec gotów zapłacić za karty 20 mln jenów, czyli prawie 190 tys. dolarów,  czyli ponad 720 tys. zł.

Bólu po zdradzie najpewniej nic nie ukoi, ale zawsze lepiej przeżywać zawód miłosnych z prawie milionem złotych (w tym wypadku milionami jenów) na koncie niż bez.

Rekordowe aukcje

Polygamia.pl przypomina o innych przypadkach kolekcji, które okazały się warte fortunę.

Tak było w przypadku aukcji kart z pierwszej edycji „Pokemonów”, które wyceniono na 311 tys. dolarów, czyli ponad 1,1 mln zł.  Jeszcze większym powodzeniem cieszyła się karta Black Lotus do „Magic: The Gathering” za którą kolekcjoner zapłacił 511 tys. dolarów, czyli niemal 2 mln zł.

Sięgnijcie do swoich domowych szuflad. A nuż też macie skarby, dzięki którym podobnie jak opisywana przez nas Japonka możecie zgarnąć majątek.

Tagi: Pieniądze