Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Unikanie listu z sądu nic nie da. Do drzwi zapuka komornik
Paulina Musianek
Paulina Musianek 22.03.2022 09:12

Unikanie listu z sądu nic nie da. Do drzwi zapuka komornik

biznes-info-640x433
Biznesinfo.pl

Szykuje się duża zmiana w procesach w sprawie długów. Nie będzie już przeprowadzania procesów bez dłużnika. Rząd postanowił wprowadzić zmianę - gdy awizo listu z sądu nie zostanie dwukrotnie odebrane do wezwanego wybierze się komornik.

Do tej pory w takiej sytuacji sąd uznawał korespondencję za dostarczoną i proces kontynuował. Teraz nie będzie mógł tego robić do momentu, kiedy do list nie zostanie fizycznie dostarczony. Zajmie się tym komornik. Choć nowe rozwiązanie wzmacnia gwarancje procesowe pozwanych, to budzi ogromne kontrowersje.

Nowy obowiązek komornika. Będzie jak detektyw

Gdy listu nie dostarczy listonosz to komornik będzie musiał przejąć ten obowiązek i ustalić aktualny adres pozwanego. W tym celu będzie mógł nawet rozpytywać sąsiadów, a także zadawać pytania bankom i innym instytucjom. A to wszystko za 100 zł. 60 zł za doręczenia pisma i 40 zł za ustalenia adresu dłużnika.

Szansa na uczciwy proces czy ułatwienie dla nieuczciwych?

Ci, którzy popierają ten proces przytaczają historie osób, które będąc pozwanymi nie otrzymali pisma z sądu, bo przebywali za granicą czy zmienili adres zamieszkania. Nie mieli szans na obronę, a o wyroku dowiadywali się po fakcie. Teraz ma się to zmienić. Jednak sceptycy uważają, że nie przyniesie do żadnych pozytywnych zmian.

Skoro pozwany skutecznie ukrywa się przed listonoszem, to dlaczego miałoby mu się nie udać uniknąć komornika. (...) Komornicy nie są detektywami i mimo wszystko nie dysponują wystarczającymi środkami pozwalającymi na ustalenie miejsca pobytu pozwanego – mówi Maciej Sawiński, krakowski adwokat “Gazecie Prawnej”. 

Nowy pomysł za pewne też wydłuży postępowania, które będa również częściej zawieszane, a następnie umarzane w związku z nieskutecznością doręczenia, twierdzi mec. Sawiński.

Tagi: sąd