Decathlon od lat podejmuje liczne działania, aby poruszać Polaków do sportu. Teraz marka występuje z inicjatywą wprowadzenia ulgi podatkowej w rocznym zeznaniu PIT umożliwiającej częściowe odliczenie udokumentowanych kosztów zajęć sportowych dla dzieci i młodzieży. Decathlon zwraca uwagę na istotny oraz rosnący problem spadku aktywności fizycznej wśród najmłodszych i zachęca do systemowego wsparcia rodzin, które inwestują w rozwój fizyczny i zdrowie swoich dzieci. Obecnie mamy w Polsce ponad 40 różnych ulg podatkowych, m.in. na internet, ale żadna z tych ulg nie dotyczy zajęć sportowych.
Liczba ludności w Polsce kurczy się z roku na rok. Politycy i demografowie dwoją się i troją, żeby znaleźć odpowiedź na pytanie o najważniejszą przyczynę tego zjawiska i rozwiązać problem. Ekspert ds. demografii - Mateusz Łakomy w rozmowie z Polską Agencją Prasową wskazał mało oczywisto powód, który może mieć wpływ na to zjawisko.
Zadania własne samorządu trafią do budynków szkół, a szczególnie mile widziane będą tam inicjatywy prosenioralne. Zajęcia obowiązkowe w klasach I – III zostaną złączone, a szkoły w najmniejszych ośrodkach samorządowych będą przekształcane w tzw. szkoły filialne, skupiając wczesny etap edukacji. Na przestrzeni ostatnich lat liczba szkół rośnie, mimo że uczniów ubywa. Rząd szykuje rozwiązanie.
Zestawienie prognoz demograficznych i danych płynących z rynku pracy pozwala na zdecydowaną diagnozę – Polskę już w ciągu nadchodzącej dekady czekają zasadnicze i potrzebne zmiany, bez tego grozi nam drastyczne obniżenie dynamiki wzrostu gospodarczego. W wypowiedziach dla BiznesINFO eksperci są zgodni – groźba wyczerpania siły roboczej jest realna, a migranci są Polsce niezbędni.
„Oto jesteśmy! Mężczyźni przyszli na pomoc”, „Żyjemy w świecie dyskryminującym kobiety”, „Gdy w zawodzie pojawia się coraz więcej kobiet, zarobki zaczynają spadać”, „Pani dostała wypowiedzenie pierwszego dnia po powrocie z macierzyńskiego”, „Ojcowie szybciej awansują”. Czy firmy zrezygnują z polityki DEI pod dyktando Trumpa? Jaki jest sposób na zatrzymanie pracowników w organizacji? Czy rozwiązania niskiej dzietności powinniśmy szukać w procesach polskich firm? Pokolenie kanapki — dlaczego w Warszawie nie znajdzie pracy? I jak objawia się dyskryminacja kobiet?
Jak wygląda sytuacja życiowa Ukraińców w Polsce? Kupili tutaj własne mieszkania, czy może płacą za wynajem? Ilu z nich podjęło pracę? Jak dobrze znają język polski? Odpowiedzi m.in. na te pytania zdobyli przedstawiciele grupy badawczej Openfield, którzy przeprowadzili badania dotyczące sytuacji Ukraińców mieszkających w Polsce. Oto najnowsze dane.
Podczas gdy Polska znajduje się w kryzysie demograficznym, kolejne sposoby mające na celu odwrócenie sytuacji okazują się nieskuteczne. Polaków do rodzicielstwa nie przekonuje ani budowa żłobków, ani świadczenie 800+. ”To kwestia decyzji podejmowanych przez młodych” - Dominik Owczarek z Instytutu Spraw Publicznych. Jest jednak nadzieja. W czym, a raczej w kim należy jej upatrywać?
Z danych Eurostatu wynika, że w zeszłym roku Polsce ubyło 132,8 tys. obywateli, co jest największym spadkiem w UE. GUS prognozuje, że do 2060 r. liczba osób w wieku produkcyjnym wyniesie w Polsce 15 mln. Tak fatalne dane skłaniają do poszukiwań powodów. Jednym z nich mają być braki w higienie cyfrowej.
Główny Urząd Statystyczny opublikował dane dotyczące tzw. gniazdowników - młodych, dorosłych osób, które nie założyły rodziny i mieszkają z rodzicami. Zjawisko to w przeważającej większości dotyczy mężczyzn, jednak w ostatnich latach można zauważyć pewną tendencję spadkową - od 2018 r. gniazdowników wyraźnie ubyło.
Prognozy bazowe Eurostatu nie są zbyt optymistyczne - populacja UE-28 osiągnie 528,6 mln w 2050 r., a następnie zacznie spadać. Odwrotne zjawisko dosięgnie całego świata - światowa populacja będzie znacząco wzrastać - z prawie 7,4 miliarda w 2015 r. do ponad 10 miliardów w 2055 r., a następnie przekroczy 11 miliardów pod koniec stulecia. Europejczyków będzie coraz mniej, za to obywateli Afryki coraz więce.
Demografia miała niebagatelny wpływ na reformę administracyjną, jaką w 1999 roku przeprowadzono w Polsce. Wówczas wyznaczono 16 nowych województw, choć z początku rządzący dążyli do wykrystalizowania się jedynie 12. Protesty społeczne i targi polityczne, jak donosi Forsal.pl, zmieniły jednak tę koncepcję i powstały mniejsze województwa przy tych, które liczą sobie więcej ludności i są bogatsze.Województwa opolskie, lubuskie czy świętokrzyskie nie od razu znalazły się w planach reformy. Dotąd również nie podnoszono głosu, jakoby były województwami zbędnymi, czy należałoby ponownie przeprowadzić reformę administracji. Problem jednak pojawia się w ujęciu demograficznym. Już obecnie województwa te są najmniej liczne pod względem ludności, a problem będzie się jedynie pogłębiał w nadchodzących latach, bo nic nie wskazuje, że demografia w Polsce nagle wystrzeli.
Znamy szczegóły Strategii Demograficznej 2040, którą w czwartek rano zaprezentował rząd. W dokumencie znalazły się rozwiązania z których skorzystać mają nie tylko matki, ale też ojcowie. Z tego artykułu dowiesz się: Rząd przedstawił dziś szczegóły Strategii Demograficznej 2040Jakie znalazły się w niej rozwiązania dla matek i ojcówJaki Polska ma obecnie współczynnik dzietności
Znamy szczegóły Strategii Demograficznej 2040. Przedstawia ją właśnie minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg i premier Mateusz Morawiecki.
Z tego artykułu dowiesz się:Jakie są plany względem 500 plusNa czym polega waloryzacjaIle kosztowałoby całe przedsięwzięcie
Z tego artykułu dowiesz się:Jak kształtuje się demografia w Polsce blisko rok po pierwszym lockdownieDlaczego obywatele nie decydują na powiększanie rodzinJakie zjawiska utrudniają poprawę sytuacji demograficznej w perspektywie długoterminowej
Z tego artykułu dowiesz się:Jakie są efekty 500 plusJakie działania w zakresie poprawy sytuacji demograficznej zamierza podjąć rządJak władza planuje zmodyfikować program