Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Tadeusz Rydzyk zaczął liczyć każdy grosz? Podjął ważną decyzję
Zuzanna Kabot
Zuzanna Kabot 25.04.2024 17:51

Tadeusz Rydzyk zaczął liczyć każdy grosz? Podjął ważną decyzję

Tadeusz Rydzyk
Fot. KAPiF

Tadeusz Rydzyk wraz z Fundacją Lux Veritatis prowadzi kawiarnię. Klienci oceniają lokal pozytywnie, a ceny są dość przystępne. Jak się jednak okazuje, ostatnio niektóre produkty podrożały i klienci muszą zapłacić więcej za desery i gorące napoje. Znamy konkretne kwoty. 

O. Rydzyk ostatnio pilnie zaapelował do Polaków

Ojciec Rydzyk ostatnio zwrócił się do wiernych z pilnym apelem. Jak co roku, poprosił słuchaczy Radia Maryja i widzów TV Trwam o przekazanie 1,5 proc. podatku na rzecz Fundacji “Nasza przyszłość”. Na stronie internetowej radia pojawił się specjalny artykuł, który ma na celu zachęcić do wsparcia fundacji.

Okres rozliczania się ze skarbówką za ubiegły rok kończy się już 30 kwietnia, więc wierni mają już tylko kilka dni na to, by spełnić prośbę duchownego. Warto przypomnieć, że sytuacja finansowa organizacji prowadzonych przez redemptorystę uległa pogorszeniu po zmianie władzy.

PKO BP ostrzega klientów. "Możesz stracić pieniądze i kontrolę nad kontem"

Tadeusz Rydzyk szuka zysków?

Tadeusz Rydzyk prowadzi kawiarnię, która znajduje się na obrzeżach Torunia. Lokal redemptorysty słynie z tradycyjnej i domowej kuchni oraz dużych porcji. Ceny są również dość przystępne, choć okazuje się, że ostatnio poszły w górę.

Dziennikarz “Super Expressu” postanowił wybrać się do kawiarni prowadzonej przez Tadeusza Rydzyka i Fundację Lux Veritatis w celu sprawdzenia tych podwyżek. Okazało się, że podrożały gorące napoje oraz desery.

Zobacz także: Właśnie się zaczęło. Lidl przygotował same hity, klienci będą zachwyceni

Podwyżki w kawiarni o. Rydzyka

W lokalu o. Rydzyka można zjeść między innymi zupę kalafiorową, serową oraz pomidorową z makaronem. Za porcję każdego z tych dań należy zapłacić 10 złotych. Nieco droższe są flaki, które kosztują 18 złotych. Na drugie danie serwowany jest kotlet drobiowy z ziemniakami i surówką w cenie 24 złote. 

W piątki nie znajdziemy mięsa w menu, a restauracja proponuje wtedy rybę w panierce z ziemniakami i surówką lub rybę po grecku, również za 24 zł. Ceny tych potraw od dłuższego czasu są takie same i nie zostały podwyższone. Więcej należy zapłacić między innymi za ciastko, które podrożało o 2 zł. Droższa jest również kawa, która do niedawna kosztowała 9 zł. Choć różnice w cenach nie są spektakularne, to zinterpretowano je jako próba zwiększenia wpływów do fundacji duchownego.