Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Strajk generalny w całej Polsce. Pielęgniarki zapowiadają ogromną akcję
Maria Glinka
Maria Glinka 19.05.2021 02:00

Strajk generalny w całej Polsce. Pielęgniarki zapowiadają ogromną akcję

Polska Pilne
Biznes Info

Strajk to ostateczność, do której zostały zmuszone polskie pielęgniarki. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zapowiada, że już 7 czerwca odbędzie się akcja ostrzegawcza w szpitalach w całej Polsce. To reakcja na zerwane rozmowy z ministrem zdrowia i ignorowanie postulatów.

Z tego artykułu dowiesz się:

  • Dlaczego pielęgniarki zdecydowały się na strajk

  • Czego się domagają

  • Jakie działania podjęły w ostatnim czasie

Strajk ostrzegawczy na horyzoncie. Pielęgniarki domagają się podwyżek i godnego traktowania

Strajk zapowiadany przez pielęgniarki to pokłosie poniedziałkowych rozmów z ministrem zdrowia, które ostatecznie zostały zerwane. Adam Niedzielski poświęcił im zaledwie 30 minut. Decyzja o podjęciu radyklanych kroków zapadła na wtorkowym, nadzwyczajnym posiedzeniu zarządu głównego Związku.

Strajk ostrzegawczy ma odbyć się w poniedziałek 7 czerwca. Akcja obejmie swoim zasięgiem szpitale w całej Polsce. Poprzez strajk pielęgniarki chcą zamanifestować swoje niespełnione dotąd postulaty.

RMF FM donosi, że kobiety domagają się przede wszystkim podwyżek i modyfikacji w ustawie o minimalnych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia. Zdaniem pielęgniarek pensja nie powinna być uzależniona tylko od wykształcenia, lecz także od doświadczenia zawodowego.

Choć zdaniem OZZPiP strajk jest przesądzony to w środę 19 maja odbędzie się posiedzenie Forum Związków Zawodowych. Rozmowy mają dotyczyć aktualnej sytuacji w ochronie zdrowia. Jednym z głównych wątków ma być położenie pielęgniarek. W tym tygodniu mają odbyć się także spotkania z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych.

- Domagamy się podwyżek i zachęt dla młodych osób do szkolenia w naszym zawodzie - oświadczyła przewodnicząca związku Krystyna Ptok. W jej ocenie aktualny system sprawi, że pielęgniarek będzie coraz mniej. Tym bardziej, że po pandemii pielęgniarki są wyjątkowo narażone na stres pourazowy. - Kurz opadnie, a sytuacje ogromnego natężenia fizycznego pracy, emocji i oglądania traumatycznych scen zostawią uszczerbek na zdrowiu - oceniła Ptok.

Strajk ma być także odpowiedzią na lekceważący stosunek rządzących względem pielęgniarek. - Zawód będący na liście zawodów deficytowych, nie jest szanowany przez rząd - przyznała przewodnicząca Regionu Lubelskiego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Bernarda Machniak.

Jej zdaniem to rząd jest powodem, dla którego związkowcy planują strajk, a propozycje wynagrodzeń to „obraza zawodu”. Zgodnie z planami pielęgniarka czy położna z licencjatem miałaby otrzymywać identyczną pensję, jak opiekun medyczny, rejestrator medyczny czy sekretarka medyczna.

Protest nie przyniósł efektów. Czas na strajk

Pielęgniarki postanowiły wyrazić swoje oburzenie względem działań rządu w ramach protestu, który odbył się 12 maja w Warszawie. Demonstrujący gromadzili się 18 punktach - w dwóch przed Sejmem i 16 przy Al. Ujazdowskich niedaleko KPRM.

Uczestnicy manifestacji trzymali wymowne transparenty. Wśród nich można było znaleźć takie hasła jak: "Godna praca po wartościowaniu pracy, a nie po uważaniu" czy "Posłowie, senatorowie, pomóżcie zmienić złą ustawę Niedzielskiego! Uratujcie nasze zawody".

W trakcie protestu demonstrujący alarmowali, że średni wiek pielęgniarki w Polsce to 53 lata. Poza tym Polska posiada jeden z najgorszych wskaźników pod względem opieki położniczej i pielęgniarskiej. Portal oko.press.pl donosi, że na tysiąc mieszkańców przypada zaledwie 6,7 osoby, podczas gdy średnia europejska wynosi 8,4.

Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]