Stanowcze oświadczenie doradcy Bidena. "Prezent świąteczny dla Rosji"
Zaskakujące oświadczenie wygłosił w środę rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Jego słowa mogą oznaczać spore kłopoty dla Ukrainy, którą Ameryka wspiera w trwającej wojnie z Rosją.
Oświadczenie doradcy Joe Bidena
Swoje środowe wystąpienie John Kirby, rzecznik amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, rozpoczął od podkreślenia roli wsparcia, jakiego udzielają Stany Zjednoczone walczącej Ukrainie. Jak podaje serwis natemat.pl, wskazał również, że niepokój Polaków w kwestii rosyjskiego ekspansjonizmu nie powinien dziwić.
Zdaniem Kirby'ego, Władimir Putin zatrzyma się dopiero na wschodniej flance NATO . Stany Zjednoczone mają z kolei podzielać niepokój Polaków co do rosyjskich zamiarów.
John Kirby zaskoczył wielu
Dalsze słowa wypowiedziane przez doradcę prezydenta USA Joe Bidena zmroziły jednak krew w żyłach wielu osób. Kirby zauważył bowiem, że to, jak USA pomagają Ukrainie, zależy od wsparcia udzielanego przez Kapitol.
Rzecznikowi amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego naturalnie chodziło o Kongres. Obraduje on już kolejny tydzień nad przekazaniem dodatkowych środków walczącej Ukrainie. Pod koniec zeszłego miesiąca obecny spiker Izby Reprezentantów, Mike Johnson, optymistycznie wypowiadał się na temat dodatkowych środków dla Kijowa.
"Prezent świąteczny dla Rosji"
Słowa Johna Kirby'ego, wbrew pozorom, nie powinny być zaskoczeniem. Na początku listopada ostrzegał on, że z dotychczasowej puli środków przydzielonej przez Kongres na pomoc Ukrainie, aż 96 proc. zostało już wydanych.
Według rzecznika amerykańskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego, jeżeli Kongres nie uchwali dodatkowych środków na pomoc Ukrainie, to Amerykanie po świętach nie będą mieli możliwości wysłania pomocy do Kijowa. Jego zdaniem, taka sytuacja byłaby znakomitym prezentem świątecznym dla Władimira Putina.
źródło: natemat.pl
