Politycy "w kamasze"? Ministerstwo Obrony wezwie na ćwiczenia, ale nie licz na spotkanie z posłem w okopie
Cezary Tomczyk, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, zasugerował szkolenia, odbywające się w wybranych miejscach na mapie Polski, w ramach których resort zaprosi do udziału parlamentarzystów; posłów i senatorów. Politycy “w kamaszach” to perspektywa, która zadowoliłaby wielu młodych mężczyzn; zarówno tych, dla których perspektywa udziału w formacji Wojska Polskiego nie zachęca, jak tych, którzy chętnie by się tam widzieli. Na razie nic jednak nie wskazuje na jej realizację.
Wojsko zaprasza polityków
Wypowiedź Sekretarza Stanu Cezarego Tomczyka, przywoływana przez Se.pl, sugeruje udział polityków w sezonowych szkoleniach Wojska Polskiego, które MON przeprowadzi w 2025 r. Na razie brakuje jednak konkretów, choć z oświadczenia Tomczyka wynika formuła, w jakiej MON chce zorganizować szkolenia. Jest powszechnie znana i obowiązuje od wielu lat. O szczegóły zapytaliśmy już w administracji.
Zobacz też: Rząd ma pilną potrzebę i pozwoli na niej zarobić. Dopłaty to dopiero początek
Wojsko w Polsce: dla chętnych od 16 lat
Koncepcja zbratania polskich obywateli z szeregami MON i Wojska Polskiego cyklicznie powraca do przestrzeni publicznej od czasu rezygnacji z powszechnej służby wojskowej w 2008 r. – wówczas odbył się ostatni tzw. “obowiązkowy pobór”. Rok później z tej służby zwolniono już ostatnich w ten sposób zmobilizowanych, co oznacza, że od 16 lat w Polsce w szeregach armii znajdziemy wyłącznie chętnych na realizowanie tej ścieżki kariery.
Od wybuchu rosyjskiej wojny za wschodnią granicą pomysł na przemodelowanie istniejącego ładu wielokrotnie był już podnoszony, jak dotąd z dość stabilnym konsensusem (zwłaszcza w samym wojsku) – przywrócenia poboru nie będzie. Deklarują to doradcy ministra obrony Władysława Kosiniaka-Kamysza, jak sam mister. Roman Polko, Bogusław Pacek czy Mieczysław Baniek zgodnie deklarują, że obowiązkowa służba nie jest w Polsce konieczna, głównie dlatego, że chętnych nie brakuje. Gen. Pacek w rozmowie z serwisem wp.pl podnosi, że przeciwnie – braki dotyczą raczej infrastruktury, niż ludzi.
Ile można zarobić w wojsku? Żołnierze pokazali wynagrodzenia
Politycy w wojsku: MON "zaprasza". Czyli co?
W piątek 7 marca serwis se.pl przywołał jednak słowa sekretarza stanu Cezarego Tomczyka, z których wynika, że MON “zaprasza” do szkoleń polityków (obok wszystkich innych chętnych do darmowego szkolenia). W rzeczywistości chodzi jednak o znany i powszechny w Polsce cykl szkoleń “Trenuj z wojskiem” – to wydarzenie, które w 2024 r. odbyło się po raz 5. Wówczas nabór odbywał się od 11 maja do 13 lipca, a chętni mogli cyklicznie stawiać się w wybranych 2 jednostkach (jednostki zmieniały się co weekend).
Inicjatywa “Trenuj z wojskiem” to zajęcia z podstawami: od obsługi broni, przez zasady przetrwania, walki w bliskim kontakcie (wręcz), pomocy medycznej, zachowania podczas alarmów i szeregu innych aktywności obrony cywilnej (która w Polsce w zorganizowany sposób właściwie nie istnieje). W ramach tego programu każdy chętny mógł w każdej chwili zgłosić się na 8-godzinne szkolenie. Wystarczyło podać imię, nazwisko, wiek i kontakt, konieczne było jedynie obywatelstwo polskie. Wojsko zapewniało w ramach tych spotkań ubezpieczenie i wyżywienie.
Zapytaliśmy o zachętę Cezarego Tomczyka w samym MON – zarówno o szczegóły planowanej, nowej edycji “Trenuj z wojskiem”, jak zmian w jej strukturze względem lat poprzednich i budżet przeznaczony na realizację. Wkrótce opublikujemy otrzymaną informację.
