Po wypowiedzi amerykańskiego polityka interweniowała ambasada. Cohen przeprosił Polskę
Polska ambasada w USA postanowiła zareagować na niefortunne słowa kongresmana Steve'a Cohena. Na antenie CNN polityk zasugerował, że Polska miała udział w funkcjonowaniu całego niemieckiego systemu zagłady Żydów w trakcie II wojny światowej. W liście skierowanym do placówki dyplomatycznej przeprosił za to sformułowanie.
Z tego artykułu dowiesz się:
Jakich słów użył kongresman w odniesieniu do Polski
Jak polityk tłumaczy się ze swojej wypowiedzi
Jak na to zdarzenie zareagowała Polska
Polska ambasada publikuje przeprosiny kongresmena za słowa o Holocauście
Polska została niefortunnie użyta jako przykład w polemicznym komentarzu, który wygłosił kongresman Steve Cohen z Tennessee. W trakcie programu znanego dziennikarza Andersona Coopera na antenie CNN polityk reprezentujący Partię Demokratyczną spierał się z republikańską deputowaną Marjorie Taylor Greene.
RMF FM donosi, że polityczka porównała nakaz noszenia zewnętrznych oznaczeń dla osób zaszczepionych przeciwko COVID, który nałożyła sieć sklepów spożywczych Food City, do standardów traktowania Żydów w czasie II wojny światowej. Greene uznała również, że obowiązek noszenia maseczek to „kolejny przejaw Holocaustu”.
Na te słowa zareagował Cohen, twierdząc, że obozy zagłady nie były zlokalizowane tylko w Niemczech, lecz także w Polsce. Stwierdzenie zostało odebrane jako sugestia, że zarówno Polska, jak i Polacy angażowali się w prześladowanie Żydów.
Kongresman postanowił wytłumaczyć się z tych niefortunnych słów i skierował list z przeprosinami do polskiej ambasady. Treść tej wypowiedzi przytoczył ambasador Piotr Wilczek na Twitterze. Cohen tłumaczył, że jego komentarz odnosił się niewiedzy historycznej i nieznajomości historii, a nie do sprawczości.
„Proszę wybaczyć, że odwołałem się do Polski, traktując ją wyłącznie jako odniesienie geograficzne. […] Byłem po prostu wzburzony ignorancką wypowiedzią deputowanej Greene”, czytamy w liście opublikowanym na Twitterze przez polskiego dyplomatę.
Cohen zaznaczył, że nigdy nie twierdził, że Polska jako „wspólnota narodowa była zaangażowana w prześladowanie wspólnoty żydowskiej w takich miejscach jak Auschwitz-Birkenau”. W dalszej części listu przekonywał, że Holocaust był „czysto niemieckim przedsięwzięciem”.
Polska Fundacja oburzona słowami kongresmana
Na kontrowersyjną wypowiedź Cohena natychmiast zareagowała Fundacja Kościuszkowska, amerykańsko-polska instytucja kulturalna. Alex Strozynski i Marek Skulimowski z FK oświadczyli, że Cohen dopuścił się kłamstwa, wiążąc Polskę z obozami koncentracyjnymi w Auschwitz i Treblince.
W oficjalnym komentarzu działacze przypomnieli, że Polska zniknęła z mapy, a Niemcy ustanowili Generalne Gubernatorstwo. Poza tym zmieniła się też nazwa polskiego miasta Oświęcim na Auschwitz i zbudowano tam obóz koncentracyjny, "w którym wymordowano milion osób, w większości Żydów”, czytamy w komunikacie.
Historia Holocaustu musi być przekazywana rzetelnie
Poza przeprosinami Cohen podziękował ambasadorowi za możliwość obejrzenia filmu „Words Matter”, którego celem jest przeciwdziałanie stosowania sformułowań innych niż „niemieckie obozy koncentracyjne”. „To rzeczywiście nie jest tylko kwestia semantyki, ale również problem historycznej spójności i precyzji”, stwierdził w liście kongresman.
Głos w tej sprawie zabrał także sam ambasador Polski w Waszyngtonie. Wilczek stwierdził, że należy dołożyć wszelkich starań, aby pamięć o tej „potwornej epoce historycznej” została zachowana w „sposób nieskażony”. Tym bardziej, że Polska jest wyjątkowo wyczulona na kwestie terminologiczne, czego dowodzi spór z Izraelem z 2018 r. o tzw. „polskie obozy zagłady”.
Byłeś świadkiem ciekawego zdarzenia? Masz interesujące zdjęcia lub filmik? Podziel się z nami wysyłając na [email protected]