Nawrocki wezwany do interwencji. Polacy apelują ws. renty wdowiej. Petycja krąży po sieci
Wydawało się, że wprowadzenie tzw. renty wdowiej zamknie temat ubóstwa wśród osób, które straciły współmałżonka. Tymczasem do Pałacu Prezydenckiego trafiła dramatyczna petycja, która obnaża dziurę w nowych przepisach. Prezydent Karol Nawrocki, który wygrał wybory m.in. hasłami o godności i wsparciu rodziny, staje przed pierwszym poważnym testem wiarygodności społecznej.
Co obiecał Prezydent? Społeczny pakt Karola Nawrockiego
Karol Nawrocki w kampanii wyborczej 2025 roku bardzo mocno akcentował kwestie bezpieczeństwa socjalnego. Jako kandydat obozu prawicowego, pozycjonował się jako "Prezydent zwykłych ludzi", kontrastując z liberalnym podejściem do gospodarki.
Główne punkty jego programu i obietnic prezydenckich obejmowały:
- Nienaruszalność świadczeń: Gwarancję, że programy takie jak 800+, 13. i 14. emerytura zostaną utrzymane.
- Godność seniorów i osób samotnych: Zapowiadał walkę z ubóstwem wśród emerytów, co miało być realizowane właśnie poprzez poparcie dla mechanizmów takich jak renta wdowia.
- Aktywność legislacyjną: Obiecywał, że nie będzie "biernym notariuszem", ale inicjatorem zmian, które załatają dziury w systemie pomocy społecznej.
Jako Prezydent zapowiadał, że każda ustawa uderzająca w portfele najuboższych spotka się z jego wetem, a każda pomagająca rodzinom – z jego podpisem. Teraz te słowa są weryfikowane przez rzeczywistość.
Renta Wdowia 2025. Ile wynosi?
W 2025 roku mechanizm renty wdowiej już funkcjonuje, ale jest obwarowany skomplikowanymi zasadami. To nie jest stały zasiłek dla każdego.
Jak to działa w 2025 roku? Renta wdowia pozwala na łączenie świadczeń. Wdowa lub wdowiec może zachować:
- Swoją emeryturę/rentę + 15% renty po zmarłym małżonku.
- LUB: Rentę rodzinną po zmarłym (100%) + 15% swojej emerytury. (Docelowo ten wskaźnik "dodatku" ma wzrosnąć do 25% w 2027 roku).
Kwestia finansowa: Maksymalna kwota takiego połączonego świadczenia nie może przekroczyć trzykrotności najniższej emerytury. W 2025 roku, przy minimalnej emeryturze oscylującej wokół 1900 zł brutto, górny limit to ok. 5700 zł brutto.
Dla wielu emerytów to ogromna ulga. Problemem nie jest jednak wysokość świadczenia, ale kryterium wiekowe. Aby skorzystać z renty wdowiej w nowym modelu, trzeba osiągnąć powszechny wiek emerytalny (60 lat dla kobiet, 65 lat dla mężczyzn). I tu zaczyna się dramat.
Krzyk rozpaczy 47-latki. Co zawiera petycja do Prezydenta?
W internecie wrze po opublikowaniu petycji, której twarzą stała się 47-letnia wdowa. Kobieta zwraca uwagę na grupę, którą system całkowicie pominął – tzw. "wdowy w wieku produkcyjnym".
O co chodzi w petycji? Autorka listu punktuje absurdy obecnego prawa:
Wykluczenie wiekowe: Jako 47-latka nie ma prawa do "renty wdowiej" (modelu łączonego), bo nie jest emerytką.
Brak renty rodzinnej: Często nie przysługuje jej też zwykła renta rodzinna, bo jest zdolna do pracy i nie wychowuje już małych dzieci (dzieci często są już pełnoletnie lub w wieku licealnym).
Pułapka jednego dochodu: Po śmierci męża, jej gospodarstwo domowe straciło jedną pensję, ale koszty życia (czynsz, kredyt hipoteczny, prąd, gaz) pozostały takie same. Jedna pensja 47-latki często nie wystarcza na utrzymanie domu, na który pracowali we dwoje.
Czego domagają się sygnatariusze? Petycja wzywa Prezydenta Nawrockiego do pilnej inicjatywy ustawodawczej. Kobiety chcą zniesienia lub obniżenia kryterium wiekowego dla wdów, albo wprowadzenia "świadczenia pomostowego" dla osób, które owdowiały przed osiągnięciem wieku emerytalnego, a których dochody drastycznie spadły po śmierci współmałżonka. To "sprawdzam" dla prezydenckiej obietnicy, że w Polsce nikt nie zostanie pozostawiony sam sobie.
Obserwuj w Google News
