Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Finanse > Nie dostawał emerytury przez ponad 1,5 roku, stracił 80 tys. zł. Wszystko przez błędną decyzję ZUS-u i sądu
Maria Gil-Sobczyk
Maria Gil-Sobczyk 25.02.2023 20:01

Nie dostawał emerytury przez ponad 1,5 roku, stracił 80 tys. zł. Wszystko przez błędną decyzję ZUS-u i sądu

Nie dostawał emerytury przez 1,5 roku, stracił 80 tys. zł. Wszystko przez błędną decyzję ZUS-u i sądu
Biznesinfo

W 2014 roku mężczyzna złożył wniosek do elbląskiego ZUS-u o przyznanie mu prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach. Zakład odmówił mu wypłaty świadczenia, tłumacząc, że udokumentował zbyt krótki okres pracy. W wyniku błędnej decyzji ZUS-u i sądu mężczyzna stracił 80 tys. zł brutto.

Wędrówka po sądach

Portal Bankier informuje, że powyższa historia ma swój początek w maju 2014 roku. Wówczas mężczyzna złożył do elbląskiego oddziału ZUS-u wniosek o przyznanie mu prawa do wcześniejszej emerytury z tytułu pracy w szczególnych warunkach. ZUS przeprowadził wtedy postępowanie wyjaśniające i orzekł, że wnioskodawca udokumentował o dwa miesiące za mało, by otrzymać świadczenie (14 lat, 10 miesięcy i 8 dni pracy).

Organ rentowy odliczył mężczyźnie okres ćwiczeń wojskowych i zwolnień lekarskich, w wyniku czego ZUS odmówił prawa do wcześniejszej emerytury. Senior odwołał się od tej decyzji do Sądu Okręgowego w Elblągu. Za pierwszym razem odwołanie oddalono, a za drugim, już w 2016 roku, sąd przyznał mężczyźnie prawo do emerytury (ale dopiero od stycznia 2016 roku), stwierdzając, że udokumentował on okres pracy 15 lat w warunkach szczególnych. 

ZUS odwołał się od tej decyzji, jednak Sąd Apelacyjny w Gdańsku oddalił wniosek organu, uznając wcześniejsze stanowisko Zakładu za całkowicie nietrafne (chodziło o brak możliwości przyjęcia za okres pracy w warunkach szczególnych czasu przebywania na zwolnieniu lekarskim). Tak samo wadliwe miało być według sądu nieuznanie ćwiczeń wojskowych za staż pracy.

Interwencja Prokuratora Generalnego

Skargę nadzwyczajną na decyzję ZUS-u i sądu wniósł do Sądu Najwyższego Prokurator Generalny. Podkreślił on, że emerytura powinna zostać przyznana seniorowi już od czerwca 2014 roku, a nie od stycznia 2016 roku. Senior wnioskował o ponowne ustalenie początkowego terminu prawa do emerytury, jednak ZUS się na to nie zgodził, powołując się na prawomocny wyrok elbląskiego sądu z 2014 roku.

Prokurator Generalny argumentował, że pozbawienie seniora prawa do wcześniejszej emerytury pozbawiło go świadczeń o łącznej wysokości 80 tys. zł brutto. 

Wskutek wydania błędnej decyzji ZUS z 23 lipca 2014 r. utrzymanej w mocy także błędnym wyrokiem Sądu Okręgowego w Elblągu z 15 grudnia 2014 r. powód utracił świadczenia emerytalne za okres od 24 czerwca 2014 r. do 27 stycznia 2016 r. Jest to okres wynoszący łącznie jeden rok, siedem miesięcy i trzy dni — wyjaśniono w skardze nadzwyczajnej (cyt. Bankier).

Zasada zaufania obywatela do państwa została naruszona

Prokurator Generalny wskazał również, że przyznanie seniorowi prawa do wcześniejszej emerytury było możliwe już na etapie postępowania administracyjnego, gdy mężczyzna dostarczył świadectwo pracy w warunkach szczególnych. To, że ZUS nie uwzględnił okresów zasiłkowych, było w opinii Prokuratora nieuzasadnione, a organ rentowy w nieprawidłowy sposób zastosował wykładnię przepisów ustawy emerytalnej.

Sąd Najwyższy podzielił zasadność zarzutu ze skargi nadzwyczajnej. Zgodnie z wnioskiem Prokuratora Generalnego uchylił zaskarżone orzeczenie i przekazał sprawę do Sądu Okręgowego w Elblągu do ponownego rozpoznania, argumentując, iż doszło do ​​stwierdzenia istotnego naruszenia zasady zaufania obywatela do państwa oraz funkcjonowania w obrocie prawnym sprzecznych orzeczeń sądowych wydanych w oparciu o ten sam stan faktyczny.