Kierowco, nie wymigasz się już od kary. Automatyczny mandat dosięgnie każdego

Mandat w Polsce ciężko wyegzekwować

Resort infrastruktury pracuje nad zmianami w funkcjonowaniu Centrum Automatycznego  Nadzoru nad Ruchem Drogowym. System kontrolujący fotoradary miał swoje mankamenty. W wyniku luki prawnej kierowcom udało się unikać płacenia kar takich jak mandat. W konsekwencji budżet państwa mógł ponieść straty nawet na 3 mld zł - podaje portal leftlane.pl.

Dlaczego był taki problem, żeby wyegzekwować mandat? Wynikało to z tego, że ciężko było wskazać sprawcę wykroczenia. Jeżeli na nagraniu z fotoradaru nie widać dokładnie sylwetki kierowcy, to łatwo jest uniknąć kary, zwalając winę na kogoś innego lub w ogóle nie odpowiadając na mandat.

Mandat już nie do uniknięcia?

Ale już niedługo może wejść w życie rozwiązanie, które rozwiąże ten problem. Ministerstwo Infrastruktury chce, aby mandat był nakładany w trybie administracyjnym na właścicieli pojazdów, którzy widnieją w dokumentach w sposób domyślny i automatyczny - pisze leftlane.pl. Instytucje państwowe nie musiałyby tracić czasu na dochodzenie mające na zweryfikowanie sprawcy wykroczenia. Dostając mandat automatycznie, to właściciel pojazdu będzie musiał udowodnić, że to nie on prowadził.

Jeżeli właściciel samochodu rzeczywiście nie kierował nim w chwili zarejestrowania wykroczenia przez fotoradar, to będzie mógł wskazać sprawcę w ustalonym odgórnie terminie. Ale nie będzie to jego obowiązek, co sprawia, że jeśli ktoś przyjmuje mandat, nie ma czasu na tę formalne sprawy albo po prostu rzeczywiście to on był sprawcą, wtedy jedyne, co będzie musiał zrobić, to przyjąć mandat.

Mandat automatyczny to żadna nowość

Gdyby ten system rzeczywiście wszedł w życie, to nie byłby ewenementem w Europie. Rozwiązanie na podobnych zasadach obowiązuje już od wielu lat np. w Niemczech. Plan wdrożenia takiego systemu opracowywał rząd PO-PSL, ale ostatecznie do wprowadzenia nowych regulacji, które miały nadzorować egzekwowanie kar za nieprzepisową prędkość. Gdyby zmiany udało się wprowadzić, byłby to jasny sygnał dla kierowców: tym razem mandat Was nie ominie.