Mają "pożerać" prąd w kuchni, a Polacy kupują je na potęgę. Prawda zaskoczy wielu, tak zaoszczędzisz

Czy magnesy na lodówce podwyższają rachunek za prąd?

Sezon wakacyjny dobiega końca, a Polacy wracają z urlopów. Wielu z nich decyduje się na zakup pamiątki, która będzie przypominać o miłych chwilach na wyjeździe, często zagranicznym. Magnesy pojawiają się na straganach, w sklepach, a nawet hotelach. Do wyboru jest mnóstwo wzorów i kolorów, a trudno nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że to właśnie po nie sięgają turyści nie tylko z Polski.

Po powrocie do domu wielu Polaków decyduje się przyczepić magnes z wakacji prosto na lodówce. To sprzęt, który najczęściej stoi w miejscu, obok którego często przechodzimy, a więc drobne upominki nie tylko ładnie się na niej prezentują, ale także podsuwają miłe wspomnienia.

Czy prawdą jest, że magnesy na lodówce powodują, że ta pobiera więcej prądu? Odpowiedź na to pytanie może zaskoczyć Polaków.

Prawdziwy "pożeracz" prądu kryje się w kuchni

Teoria, że przez magnesy lodówka ciągnie więcej prądu, jest powielana od lat. Niektórzy decydują się nawet na zamieszczenie pamiątek z podróży w zupełnie innym miejscu, wierząc, że jest całkowicie prawdziwa. Jak jednak jest naprawdę?

Okazuje się, że magnesy, które wiszą na lodówce, nie mają wystarczającej mocy, aby zakłócać ich elektronikę. Oznacza to, że powtarzana od lat teoria, że przyczyniają się do większego zużycia energii, jest nieprawdziwa. Producenci ostrzegają, że jedyne uszkodzenia przez magnesy mogą być typu mechanicznego.

Niektórzy obawiają się, że magnesy mogą zwiększać zużycie energii. Jednak badania pokazują, że pola magnetyczne generowane przez te ozdoby są zbyt słabe, by wpływać na działanie lodówki czy rachunki za prąd - podaje portal android.com.pl.

Jednak prawdziwy “pożeracz” prądu prosto z kuchni kryje się w innym miejscu. Możecie się zdziwić, czemu płacicie wyższe rachunki.

Tak zaoszczędzisz na prądzie w kuchni

Jaki sprzęt w kuchni powoduje zatem, że rachunki za prąd są wyższe i jak można je obniżyć? Wiele osób może zdziwić się, że wpływ na wysokość opłat ma piekarnik, a dokładniej to, w jaki sposób jest używany. Aby zaoszczędzić, nie należy otwierać go często podczas pieczenia. Wtedy wówczas nie zużyje aż tyle prądu.

Podobnie również w przypadku płyty indukcyjnej. Chcąc rozprawić się z prawdziwym “pożeraczem” prądu w kuchni, najlepiej podczas gotowania nie zapominać o pokrywkach. Te skrócą czas gotowania, a tym samym zmniejszą ilość pobieranej energii.

Producenci zalecają także otwieranie drzwiczek lodówki na krótki czas. Kilku sekundowe otwarcie przyczyni się do zaoszczędzenia na rachunkach. Ważne także, aby dbać o porządek w jej wnętrzu.