Wyszukaj w serwisie
polska i świat praca handel finanse Energetyka Eko technologie
BiznesINFO.pl > Polska i Świat > Książeczka sanepidowska. Jak wyrobić dokument i ile to kosztuje? Praktyczne porady
Kasper Starużyk
Kasper Starużyk 13.08.2020 02:00

Książeczka sanepidowska. Jak wyrobić dokument i ile to kosztuje? Praktyczne porady

Książeczka sanepidowska
Marek BAZAK/East News

Książeczka sanepidowska została w 2008 roku zastąpiona badaniami do celów sanitarno-epidemiologicznych. W zasadzie poza zmianą nomenklatury nie zmieniło się absolutnie nic. Stara nazwa dokumentu tak mocno zakorzeniła się w Polsce, że jest nadal używana. My także w naszym artykule będziemy się nią posługiwać.

Poza zmianą nazwy, sam proces badania od lat wygląda tak samo, a dokument jest wymagany przy aplikacji na te same stanowiska. Jedyna różnica jest taka, że zamiast wpisu do zielonkawej książeczki, otrzymujemy zaświadczenie wydrukowane na kartce papieru. Wiąże się to z faktem, że nie musimy się dodatkowo martwić o zakup książeczki, nośnika danych – złotówka, bo tyle mniej więcej kosztowały książeczki w sklepach papierniczych i księgarniach – zostaje w kieszeni.

Książeczka sanepidowska – czym jest?

Książeczka lub badanie do celów sanitarno-epidemiologicznych to orzeczenie lekarskie wskazujące, że nie jesteśmy nosicielami chorób zakaźnych ani pasożytami. Legitymować się nim muszą osoby pracujące w gastronomii lub mające kontakt z dużą grupą ludzi oraz z dziećmi do lat 6. Poniżej publikujemy pełną listę zawodów, dla których książeczka sanepidowska jest niezbędna.

Jak wyrobić książeczkę sanepidowską?

Aby wyrobić książeczkę należy otrzymać od pracodawcy skierowanie na badania. A przynajmniej tak jest zapisane w ustawie. W praktyce książeczka sanepidowska jest wymagana przed rozpoczęciem pracy, a informacje o konieczności jej posiadania znajdują się w ogłoszeniach o pracę. Zatem skierowanie na badania możemy całkowicie pominąć. Zatem co należy zrobić?

Aby przeprowadzić badania pod kątem nosicielstwa pasożytów i chorób zakaźnych powinniśmy się udać do najbliższej stacji sanitarno-epidemiotogicznej. Zazwyczaj znajduje się ona w każdym mieście powiatowym. W SSE otrzymamy pakiet pojemniczków. Z zasady są one bezpłatne. Pakiet służy do pobrania materiału do badań – czyli 3 próbek kału z tego samego dnia. Następnie należy oddać materiał i oczekiwać na wyniki badań.

Ile czeka się na wynik? Zależy to od regionu Polski i aktualnego oblężenia stacji SSE. W miesiącach letnich czas ten może się wydłużyć – stacje mają wówczas większą liczbę chętnych ze względu na zbliżające się wakacje i zapotrzebowanie na sezonowych pracowników gastronomii. Niemniej czas oczekiwania na wyniki badań, to od tygodnia do dwóch. Po odebraniu badań należy udać się do lekarza medycyny pracy, który spojrzy na wyniki i wyda nam zaświadczenie o tym, że jesteśmy zdrowi. I to wszystko, to zaświadczenie to właśnie ta „książeczka”. Uwaga – wyników badań pilnuj jak oka w głowie! Są one ważne bezterminowo, a na ich podstawie lekarz może wystawić kolejne zaświadczenie, w przypadku gdybyśmy poprzednie gdzieś zapodziali.

Co właściwie się bada?

Aby uzyskać książeczkę (zaświadczenie) musimy przejść badania na nosicielstwo bakterii, pasożytów i chorób zakaźnych. Na podstawie dostarczonego SSE materiału określane są wyniki na: Salmonellę; Shigellę, pałeczki duru brzusznego i durów rzekomych, a także prątków gruźlicy.

Ile kosztuje książeczka sanepidowska?

Nie ma jednego, z góry ustalonego cennika za wyrobienie książeczki sanepidowskiej. Koszta badań każda SSE ustala według swojego uznania. Dodatkowo zapłacić należy za wizytę u lekarza medycyny pracy. W zależności od miasta, ceny mieszczą się w zakresie od 60 zł do 100 zł za badania i od 50 zł do 100 zł za lekarza. Całość zatem to wydatek rzędu 150-200 zł. Zgodnie z literą prawa ten koszt powinien zwrócić nam pracodawca. Życie pokazuje jednak, że nie jest to praktykowane, a praktycznie każdy pracodawca w ogłoszeniu zawiera informację o konieczności posiadania książeczki „na dzień dobry”.

Tagi: gastronomia